gmole, crash pad
Moderator: michu
Mozna tak na podnozkach http://www.youtube.com/watch?v=7517KYic9Uk
Albo kiedys mi ktos mowil ze jest gdzies miejsce ,tylko cza dziurke w plugu wiercic ;-)
Albo kiedys mi ktos mowil ze jest gdzies miejsce ,tylko cza dziurke w plugu wiercic ;-)
- Posty: 201
- Dołączył(a): 31 maja 2010, o 22:54
- Lokalizacja: Krak
Flaming to ze puig robi jakie robi to jedno a drugie ze kawasaki robi crash pady na 3 ramiona - tob block jest dosyc podobny do tego o którego sie pytam, ale koszt topblocka to min 800 PLN
a crashpada kawy to ponad 1000,
generalnie chodzi mi o to ze wystajace grzybki to sa ok o ile nie trafisz na jakis kraweznik, oczywiscie trudno przewidywac co sie stanie z motem ale ryzyko uszkodzenia przy kształcie grzybkowym jest większe
a crashpada kawy to ponad 1000,
generalnie chodzi mi o to ze wystajace grzybki to sa ok o ile nie trafisz na jakis kraweznik, oczywiscie trudno przewidywac co sie stanie z motem ale ryzyko uszkodzenia przy kształcie grzybkowym jest większe
- Posty: 561
- Dołączył(a): 20 sierpnia 2009, o 09:25
- Lokalizacja: zza mo
Flaming prosze nie upraszczaj tematu, bo to nie takie proste, jak piszesz. Dokładne opomiarowanie to nie w kij dmuchal, po za tym znalezienie dobrego tokarza - z obrabiarka CNC który bedzie musial miec odpowiednie narzedzia mocujace to tez nie taka prosta sprawa, no chyba ze crasz pat to ma byc, poza tym trzeba przemyslec takze obciązenia i sily jakie beda przenoszone - w przypadku gdyby sie myslalo o wlasnym projekcie.
Cena 440 jak najbardziej mi pasuje, tyle ze chcialem wiedziec czy ktos ma zdanie na te crash'e o ktore sie pytam
Cena 440 jak najbardziej mi pasuje, tyle ze chcialem wiedziec czy ktos ma zdanie na te crash'e o ktore sie pytam
- Posty: 561
- Dołączył(a): 20 sierpnia 2009, o 09:25
- Lokalizacja: zza mo
też na początku myślalem o top block wyglądają super ale to 6-8 setek, poźniej znalałem te, o których piszesz to już 4 stówki a kupiłem zwykłe zipy za 2. Według mnie to aby były przystosowane do modelu i zrobione przez firmę, która coś o tym wie, co do haczenia to na gładkim działają i jedne i drugie (niektóre nawet dodają prędkości - niestety) a jak trafi się krawężnik to myślę, że w obydwu przypadkach też lipa. Pozostaje więc kwestia kasy i wygladu.
- Posty: 92
- Dołączył(a): 13 października 2010, o 13:20
- Lokalizacja: k/W-wy
a ja wczoraj posiedziałem z ołówkiem w ręku i stwierdziłem ze dębowe tez mogłyby być :-) oczywiscie uskuteczniałem cos w Autocadzie ale trochę mi się zapomniało z obsługi tegoż :-(
Zauważyliście jak duże są te oryginalne crashe do z750 tam jedno ramie ma pewnie z 10 cm :-)
Zauważyliście jak duże są te oryginalne crashe do z750 tam jedno ramie ma pewnie z 10 cm :-)
- Posty: 561
- Dołączył(a): 20 sierpnia 2009, o 09:25
- Lokalizacja: zza mo
Lonnet napisał(a):Flaming prosze nie upraszczaj tematu, bo to nie takie proste, jak piszesz. Dokładne opomiarowanie to nie w kij dmuchal, po za tym znalezienie dobrego tokarza - z obrabiarka CNC
Wez nie przesadzaj, moje powstały na zwykłej tokarce, kup laske poliamidu i do dzieła
- Posty: 58
- Dołączył(a): 9 maja 2008, o 22:09
- Lokalizacja: Lublin
Owszem tak prosta konstrukcje jak u Ciebie to nie problem, przy czym mnie takie coś nie interesuje, dlatego miło by było gdybyś następnym razem, zanim cos skrytykujesz, twierdząc że przesadzam, dowiedział się o jaki kształt crash pada mi chodzi. Mnie interesuje cos a'la kawasaki crash pad albo top block w kształcie łódki, a nie kawał poliamidowego walca :-D.
Po prostu mi się to nie podoba, oraz uważam że o ile zabezpiecza bok motoru w przypadku uderzenia o ziemie to mam watpliwości czy w przypadku gdy taki crash pad trafi na dziure w asfalcie to tam nie zostanie razem z połową motocykla, dodatkowo zamocowałeś go w jednym punkcie - kawasaki i top block maja mocowania w trzech punktach rozkładając obciazenia na drugi bok poprzez sworzeń łączący oba crash pady. Takie rozwiązanie jest skuteczniejsze bo siły rozkładają sie na trzy punkty podparcia i energia uderzenia nie jest kierowana tylko w jedno miejsce, oraz dodatkowo na 3 kolejne punkty po drugiej stronie motocykla poprzez wspomniany przeze mnie sworzeń łączący, zatem nawet w przypadku konkretnej gleby moze okazac się ze ani rama ani silnik nie bedą przesunięte, niż w przypadku uderzenia takiego samego uderzenia w pojedyńczym punkcie. Kończąc te wywody uważam że proste rozwiązania są łatwe i przyjemne w konstruowaniu i wytaczaniu, jednak te własciwe są dużo bardziej czasochłonne i o ile taki, który prezentujesz, kosztuje w granicach 200 pln (na rynku) to taki gdzie wkłada sie obrabiarki numeryczne wymaga duzo większego nakładu pracy. Począwszy od zaprojektowania poprzez obliczenia wytrzymałościowe, rozkład naprężeń i sił działających w trakcie uderzenia, na podstawie wyników wyrysowania i sporządzenia narzędzi do obróbki mechanicznej takich jak uchwyty czy szczęki mocujące, zaprogramowania obrabiarki numerycznej (a jestem pewny ze nikomu dostawców nie bedzie się chciało przeprogramować maszyny). Kolejna sprawa że sam crash pad to nie kawałek nylonu (czy innego produku, ale tez elementy wspomagające jak dystanse, płyty mocujace czy inne dodatki. Potem jeszcze to wszystko trzeba wypolerowac, pomalować i na koniec wychodzi że wcale to takie proste nie jest.
Po prostu mi się to nie podoba, oraz uważam że o ile zabezpiecza bok motoru w przypadku uderzenia o ziemie to mam watpliwości czy w przypadku gdy taki crash pad trafi na dziure w asfalcie to tam nie zostanie razem z połową motocykla, dodatkowo zamocowałeś go w jednym punkcie - kawasaki i top block maja mocowania w trzech punktach rozkładając obciazenia na drugi bok poprzez sworzeń łączący oba crash pady. Takie rozwiązanie jest skuteczniejsze bo siły rozkładają sie na trzy punkty podparcia i energia uderzenia nie jest kierowana tylko w jedno miejsce, oraz dodatkowo na 3 kolejne punkty po drugiej stronie motocykla poprzez wspomniany przeze mnie sworzeń łączący, zatem nawet w przypadku konkretnej gleby moze okazac się ze ani rama ani silnik nie bedą przesunięte, niż w przypadku uderzenia takiego samego uderzenia w pojedyńczym punkcie. Kończąc te wywody uważam że proste rozwiązania są łatwe i przyjemne w konstruowaniu i wytaczaniu, jednak te własciwe są dużo bardziej czasochłonne i o ile taki, który prezentujesz, kosztuje w granicach 200 pln (na rynku) to taki gdzie wkłada sie obrabiarki numeryczne wymaga duzo większego nakładu pracy. Począwszy od zaprojektowania poprzez obliczenia wytrzymałościowe, rozkład naprężeń i sił działających w trakcie uderzenia, na podstawie wyników wyrysowania i sporządzenia narzędzi do obróbki mechanicznej takich jak uchwyty czy szczęki mocujące, zaprogramowania obrabiarki numerycznej (a jestem pewny ze nikomu dostawców nie bedzie się chciało przeprogramować maszyny). Kolejna sprawa że sam crash pad to nie kawałek nylonu (czy innego produku, ale tez elementy wspomagające jak dystanse, płyty mocujace czy inne dodatki. Potem jeszcze to wszystko trzeba wypolerowac, pomalować i na koniec wychodzi że wcale to takie proste nie jest.
- Posty: 561
- Dołączył(a): 20 sierpnia 2009, o 09:25
- Lokalizacja: zza mo
taki jak pokazalem - koszt wykonania to jakies 30zl material i z 20zl robocizna
z mojego doswiadczenia (torowego), crashe mocowane do sruby silnika sa najlepsze
znalazlem te crashe kawasaki, no ladnie wygladaja, ale to chyba tyle, bo wydech, podnóżek, i kiera przy glebie na pewno sie przeszlifuja
jezeli chcesz wykonac tanio cos ala te kawasaki to ja bym to widzial tak:
wyciąć na waterjecie (laserze) kształt łączący te 3 punkty mocowania, dotoczyć tulejki dystansowe, i to tego wystrugać poliamidowy ślizgacz, moze jakies agencje reklamowe pomoga, poliamid jest w miare miekki, mysle ze tak taniej tak wyjdzie, moge pomoc z projektem
z mojego doswiadczenia (torowego), crashe mocowane do sruby silnika sa najlepsze
znalazlem te crashe kawasaki, no ladnie wygladaja, ale to chyba tyle, bo wydech, podnóżek, i kiera przy glebie na pewno sie przeszlifuja
jezeli chcesz wykonac tanio cos ala te kawasaki to ja bym to widzial tak:
wyciąć na waterjecie (laserze) kształt łączący te 3 punkty mocowania, dotoczyć tulejki dystansowe, i to tego wystrugać poliamidowy ślizgacz, moze jakies agencje reklamowe pomoga, poliamid jest w miare miekki, mysle ze tak taniej tak wyjdzie, moge pomoc z projektem
- Posty: 58
- Dołączył(a): 9 maja 2008, o 22:09
- Lokalizacja: Lublin
U mnie w mieście jest zakład który się tym trudni, z tego co się orientuje działają też wysyłkowo tzn plik na mejla, kasa na konto, wycinają i wysyłają. Myślę, że powinienes bez problemu znalezc taki zaklad w swoich okolicach.
Uwazam ze wycięcie tego wspornika waterjetem to dobra opcja, po laserze bedziesz mial opalone krawedzie - bedzie trzeba malowac albo anodowac, a po waterjetcie jest w miare ladna powierzchnia tzn taka do lekkiego przeszlifowania.
Uwazam ze wycięcie tego wspornika waterjetem to dobra opcja, po laserze bedziesz mial opalone krawedzie - bedzie trzeba malowac albo anodowac, a po waterjetcie jest w miare ladna powierzchnia tzn taka do lekkiego przeszlifowania.
- Posty: 58
- Dołączył(a): 9 maja 2008, o 22:09
- Lokalizacja: Lublin
Aby nie zakladac nowego tematu craschy mam prosbe czy ktos moze pomierzyc adapter crasch padow w zx10 06-07 montowany bez wiercenia owiewy prosze o rysun ewentualnie odrysowac adapter na kartce papieru i mi przeslac na pw ;-) wiem co pomysla ci ktorzy takie kupili 'na latwizne idzie' ale demontaz owiewy to 5 minut i odrysowac olowkiem moze ktos sie pofatyguje :-)
- Posty: 1247
- Dołączył(a): 6 lutego 2009, o 16:18
- Lokalizacja: lodz
renpa1971 napisał(a):Aby nie zakladac nowego tematu craschy mam prosbe czy ktos moze pomierzyc adapter crasch padow w zx10 06-07 montowany bez wiercenia owiewy prosze o rysun ewentualnie odrysowac adapter na kartce papieru i mi przeslac na pw ;-) wiem co pomysla ci ktorzy takie kupili 'na latwizne idzie' ale demontaz owiewy to 5 minut i odrysowac olowkiem moze ktos sie pofatyguje :-)
Też chętnie skorzystam :-P
- Posty: 463
- Dołączył(a): 7 października 2009, o 19:55
- Lokalizacja: stg
Witam!!
A może kto chce "orydzinal" PUIG do ZX-10 R z 2006-2007 .. oddam za 150 zeta .. nie są idealne ... jeden leciutko podrapany ( nie asfaltem ;-) ) i minimalnie podgięty ( ledwo to widać ) pod PZU* :-) .... ale ogólnie są w stanie 5+ na 6 ... :mrgreen:
* - robił to poprzedni właściciel crashpadów !!! Nie JA .. of course :-P
A może kto chce "orydzinal" PUIG do ZX-10 R z 2006-2007 .. oddam za 150 zeta .. nie są idealne ... jeden leciutko podrapany ( nie asfaltem ;-) ) i minimalnie podgięty ( ledwo to widać ) pod PZU* :-) .... ale ogólnie są w stanie 5+ na 6 ... :mrgreen:
* - robił to poprzedni właściciel crashpadów !!! Nie JA .. of course :-P
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
Witam!!
To są te ...
http://allegro.pl/crash-pady-puig-do-ka ... 97109.html
Lekko zgięta jedna blacha mocująca od lewego .. no musiało to jakoś wyglądać ;-) ..
Cholera musiałem cały tył rozebrać żeby to pokazać ;-) ...
Tym że nie są symetrycznie to się nie sugeruj bo tak ma być fabrycznie tylko to co widzisz że lekko idzie do góry ... jak masz odpowiednio sporo siły i chęci to możesz go naprostować :mrgreen: .. ja wolę po prostu nie ruszać żeby mi nikt nie mówił że Bóg wie co chce sprzedać ...
FOTA:
To są te ...
http://allegro.pl/crash-pady-puig-do-ka ... 97109.html
Lekko zgięta jedna blacha mocująca od lewego .. no musiało to jakoś wyglądać ;-) ..
Cholera musiałem cały tył rozebrać żeby to pokazać ;-) ...
Tym że nie są symetrycznie to się nie sugeruj bo tak ma być fabrycznie tylko to co widzisz że lekko idzie do góry ... jak masz odpowiednio sporo siły i chęci to możesz go naprostować :mrgreen: .. ja wolę po prostu nie ruszać żeby mi nikt nie mówił że Bóg wie co chce sprzedać ...
FOTA:
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
Witam!!
Jutro wstawię ...
Mocowanie jest inne z prawej a inne z lewej ...i nie dość że inne to w innym miejscu ... i dlatego w komplecie z prawej jest krótki trzpień z lewej długi .... Na moto ubranym, nie widać tego dopiero ja się rozkręci tył do samego wahacza :mrgreen:
Jutro wstawię ...
Mocowanie jest inne z prawej a inne z lewej ...i nie dość że inne to w innym miejscu ... i dlatego w komplecie z prawej jest krótki trzpień z lewej długi .... Na moto ubranym, nie widać tego dopiero ja się rozkręci tył do samego wahacza :mrgreen:
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
znalazłem jeszcze coś takiego
http://allegro.pl/motobagaz-crash-pady- ... 87733.html
i mocno się nad tym zastanawiam
http://allegro.pl/motobagaz-crash-pady- ... 87733.html
i mocno się nad tym zastanawiam
- Posty: 561
- Dołączył(a): 20 sierpnia 2009, o 09:25
- Lokalizacja: zza mo
gmole do ER-6
Witajcie.
Wczoraj na torze w Starym Kisielinie spotkałem kolegę na ER-6. Obejrzałem jego moto i bardzo spodobały mi się gmole jakie miał na sprzęcie. Niestety nie byliśmy w stanie ustalić jakiej są one firmy, a bardzo chciałbym kupić podobne. Jest ktoś w stanie rozpoznać co to za gmole? Niestety mam tylko jedną fotkę, i to tak średnio wyraźną:
Charakterystyczną ich cechą jest to, że montowane są do tego srebrnego elementu z podnóżkami, na 2 śruby. Zaznaczyłem to na czerwono na fotce poniżej:
Będę wdzięczny za wszelkie info. Pozdrawiam.
Wczoraj na torze w Starym Kisielinie spotkałem kolegę na ER-6. Obejrzałem jego moto i bardzo spodobały mi się gmole jakie miał na sprzęcie. Niestety nie byliśmy w stanie ustalić jakiej są one firmy, a bardzo chciałbym kupić podobne. Jest ktoś w stanie rozpoznać co to za gmole? Niestety mam tylko jedną fotkę, i to tak średnio wyraźną:
Charakterystyczną ich cechą jest to, że montowane są do tego srebrnego elementu z podnóżkami, na 2 śruby. Zaznaczyłem to na czerwono na fotce poniżej:
Będę wdzięczny za wszelkie info. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 22 czerwca 2011, o 22:39 przez lawicko, łącznie edytowano 1 raz
- Posty: 2
- Dołączył(a): 13 czerwca 2011, o 09:21
- Lokalizacja: Berlin/Lublin
linki do fotek:
http://dl.dropbox.com/u/27427137/gmole.png
http://dl.dropbox.com/u/27427137/gmole1.png
[ Dodano: 17 Czerwiec 2011, 22:42 ]
Udało mi się znaleźć fotkę:
w razie jakby się nie wyświetlała:
http://dl.dropbox.com/u/27427137/gmole_fota.jpg
już jestem blisko :mrgreen:
http://dl.dropbox.com/u/27427137/gmole.png
http://dl.dropbox.com/u/27427137/gmole1.png
[ Dodano: 17 Czerwiec 2011, 22:42 ]
Udało mi się znaleźć fotkę:
w razie jakby się nie wyświetlała:
http://dl.dropbox.com/u/27427137/gmole_fota.jpg
już jestem blisko :mrgreen:
- Posty: 2
- Dołączył(a): 13 czerwca 2011, o 09:21
- Lokalizacja: Berlin/Lublin
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość