zamykanie opony
Moderator: michu
A tak kleją opony z DOT-em 2010 ... Coś tam kiedyś było histerycznego w tym zakresie :-) ..
Winkiel z prędkością ok. 70 km/h .. więc żadnych mega sił odśrodkowych to tam nie ma .. Ogólnie ta agrafka to mocne wyzwanie dla lubiących coś poza Poznaniem czy Słowacją z Czechami ;-) ... Wszyscy najszybsi tam leżeli ;-) .. Na następnym kółku ładnie zszedłem już pod łokieć, ale mój syn tak się przeraził że upadam na glebę że zdjęcia nie zrobił :-( .. no cóż pozostaje tylko to :
Winkiel z prędkością ok. 70 km/h .. więc żadnych mega sił odśrodkowych to tam nie ma .. Ogólnie ta agrafka to mocne wyzwanie dla lubiących coś poza Poznaniem czy Słowacją z Czechami ;-) ... Wszyscy najszybsi tam leżeli ;-) .. Na następnym kółku ładnie zszedłem już pod łokieć, ale mój syn tak się przeraził że upadam na glebę że zdjęcia nie zrobił :-( .. no cóż pozostaje tylko to :
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
Radom jest właśnie zajebisty pod techniczne zabawy ... Ten winkiel jest kurwesko trudno takim złożeniem wyprowadzić bez gleby .. pozycja swoja drogą ale operowanie gazem tutaj to wirtuozeria dosłownie ..
A zobacz co odkryłem na tym wcześniejszym jak się łoi w drugą stronę .. pełne złożenie już w tym miejscu daje mega kopa na wyjściu z manetą na 5/6 :-) ... Fajne te zabawy .. na prawdę :-)
A zobacz co odkryłem na tym wcześniejszym jak się łoi w drugą stronę .. pełne złożenie już w tym miejscu daje mega kopa na wyjściu z manetą na 5/6 :-) ... Fajne te zabawy .. na prawdę :-)
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
Brakuje w tym całym temacie więcej takich wpisów jak A.S. Pomykam se na kartingu w bydgoszczy i powoli się uczę. Na pewno prędkość i pozycja to główne sprawy. jak zwiększy się prędkość to autmatycznie się lepiej wchodzi w zakręt ale... łatwo powiedzieć a gorzej wykonać :-D
ale dzięki A.S. za porady, z te luźne rączki to horror, k..a wciąż tylko się na tym łapie. Może kiedyś wejdzie w nawyk hehe
ale dzięki A.S. za porady, z te luźne rączki to horror, k..a wciąż tylko się na tym łapie. Może kiedyś wejdzie w nawyk hehe
- Posty: 90
- Dołączył(a): 5 lutego 2009, o 23:57
ja pierwszy raz na torze bylem w tym roku - torun. Karting ale po 10 min juz mialem pozamykane obie opony i slajdery zdarte :P fajnie sie jezdz fakt predkosci znikome 2 bieg tylko ale nie o to chodziloi. Tez sporo zawdzieczma koledze ktory dal mi kilka lekcji teorii :P
Widze ze niektorzy na zdjeciach ukladaja tak stope ze im polowa wystaje -wraz z palcami. W mojej ocenie to zla pozycja mozna latwo starcic syre :)
Widze ze niektorzy na zdjeciach ukladaja tak stope ze im polowa wystaje -wraz z palcami. W mojej ocenie to zla pozycja mozna latwo starcic syre :)
- Posty: 15
- Dołączył(a): 15 sierpnia 2013, o 00:44
Wystarczy DUPĘ szanowną Panie przyjacielu na MAX do tyłu przesunąć :-) i będzie plastik fantastik :-) ... OWSZEM >> według nowej szkoły wystarczy pięść przy "jajkach" .. ale póki co żeby nauczyć się klatki na baku z kaskiem za owiewką to musi być na początek na maxa do tyłu ;-)
[ Dodano: 20 Sierpień 2013, 14:16 ]
Ktoś mówił że trudno przód zamknąć ... cholera - chyba nawet JA .. no cóż znowu się myliłem ;-)
I małe " po zewnętrznej" :-) level SOFT
Nooo i tak dalej ;-) .. niestety dwa przyziemienia łokciem nie zostały uwiecznione :-( ..
[ Dodano: 20 Sierpień 2013, 14:16 ]
Ktoś mówił że trudno przód zamknąć ... cholera - chyba nawet JA .. no cóż znowu się myliłem ;-)
I małe " po zewnętrznej" :-) level SOFT
Nooo i tak dalej ;-) .. niestety dwa przyziemienia łokciem nie zostały uwiecznione :-( ..
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
:-) ... całkiem na bogato to jeszcze nie jest ..
Dycha jest trudnym motocyklem :-( ... ciężar jest odczuwalny, prawa manetka nie ułatwia życia ;-) .. ale po zmianie przednich sprężyn na Ohlinsa pod moją wagę nagle dziwnym trafem zacząłem się z motocyklem dogadywać całkiem dobrze a może i lepiej ;-) ..
Przez zimę muszę jeszcze koniecznie kupić coś do tyłu bo do zabawy "oczko wyżej" jestem za ciężki na serię :-( ...
Może w ten weekend znowu uderzymy na Kisielin ... póki co, u mnie raczej marne szanse, ale kto wie ;-) ..
Oponki to te od MM-Techa z Allegro .... D211 w wersji SLICK z 2010 roku - mieszanka S przód i tył .... OPONY NIE DAJĄ ŻADNEGO powodu do obaw o przyczepność :-) .. na moje zabawy są rewelacyjne !! Tył nawet jak puści przy mocnym odwinięciu gazu to od razu łagodnie i spokojnie łapie z powrotem .. a prędzej przednie koło wędruje w górę niż tył robi flamaster ... Przód - no tutaj pełna neutralność na jakiekolwiek wygłupy .. z tym że jak ostro się depnie w klamę i leci z niej już dym no to gleba murowana ( tak jak w każdej oponie - tu cudów nie ma ) ... Niestety coś za coś .. o ile tył o dziwo wytrzymuje straszne katusze dość dzielnie o tyle przód znika w oczach :-( ...
[ Dodano: 22 Sierpień 2013, 09:53 ]
W kwestii pozycji .. to jeszcze się trochę fot napatoczyło ..
Widać że czasem też przeginam i nie zawsze wszystko wychodzi wzorowo .. ALE cóż zrobić trza ten wózek pchać do przodu ;-)
Dycha jest trudnym motocyklem :-( ... ciężar jest odczuwalny, prawa manetka nie ułatwia życia ;-) .. ale po zmianie przednich sprężyn na Ohlinsa pod moją wagę nagle dziwnym trafem zacząłem się z motocyklem dogadywać całkiem dobrze a może i lepiej ;-) ..
Przez zimę muszę jeszcze koniecznie kupić coś do tyłu bo do zabawy "oczko wyżej" jestem za ciężki na serię :-( ...
Może w ten weekend znowu uderzymy na Kisielin ... póki co, u mnie raczej marne szanse, ale kto wie ;-) ..
Oponki to te od MM-Techa z Allegro .... D211 w wersji SLICK z 2010 roku - mieszanka S przód i tył .... OPONY NIE DAJĄ ŻADNEGO powodu do obaw o przyczepność :-) .. na moje zabawy są rewelacyjne !! Tył nawet jak puści przy mocnym odwinięciu gazu to od razu łagodnie i spokojnie łapie z powrotem .. a prędzej przednie koło wędruje w górę niż tył robi flamaster ... Przód - no tutaj pełna neutralność na jakiekolwiek wygłupy .. z tym że jak ostro się depnie w klamę i leci z niej już dym no to gleba murowana ( tak jak w każdej oponie - tu cudów nie ma ) ... Niestety coś za coś .. o ile tył o dziwo wytrzymuje straszne katusze dość dzielnie o tyle przód znika w oczach :-( ...
[ Dodano: 22 Sierpień 2013, 09:53 ]
W kwestii pozycji .. to jeszcze się trochę fot napatoczyło ..
Widać że czasem też przeginam i nie zawsze wszystko wychodzi wzorowo .. ALE cóż zrobić trza ten wózek pchać do przodu ;-)
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
Heheh .. no ja je też pamiętam .. Choćbym nie wiem jak bardzo chciał je >> ZAPOMNIEĆ :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ....
To były czasy ;-) .... 25 stopni mniej i 10 kg więcej temu ;-) ...
A tak przy okazji >> kto ma możliwość : w sobotę i niedzielę znowu chyba tam będziemy .. bo mój guru jak zobaczył foty to chce mi dupę zgryść i ustawić na odpowiednim miejscu w szeregu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ....
Tak że kto ma ochotę to wbijać ! Pewnie nie będzie już tak ostro .. ale zawsze coś mogę podpowiedzieć ;-) ..
To były czasy ;-) .... 25 stopni mniej i 10 kg więcej temu ;-) ...
A tak przy okazji >> kto ma możliwość : w sobotę i niedzielę znowu chyba tam będziemy .. bo mój guru jak zobaczył foty to chce mi dupę zgryść i ustawić na odpowiednim miejscu w szeregu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: ....
Tak że kto ma ochotę to wbijać ! Pewnie nie będzie już tak ostro .. ale zawsze coś mogę podpowiedzieć ;-) ..
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
ja ostatnio trenuję sobie na fajnym owalnym odcinku drogi w okolicach Wyszogrodu, Miejscowość Przęsławice, jest tam wszystko, ciasne nawroty naprzemienne łuki po prostu wypas. Są to polne drogi publiczne poza terenem zabudowanym, ale staram się zachować rozsądek i jechać odpowiedzialnie, zresztą nie mam czym zasuwać i jest mnóstwo zakrętów dlatego ciężko jechać powyżej 100km/h ( no poza kilkoma miejscami):D Największym problem który mam i który sprawia mi kłopoty to fiksacja wzroku w zakręcie. Ile razy mówię sobie patrz daleko bo jak spojrzysz blisko to się obsrasz i będzie pobocze albo hebel....
Ile wam czasu zajęło opanowanie wzroku, wiem że jak tego nie opanuję to nie pójdę o krok dalej nigdy.....
P.S. Arku, szacunek wytyczyłeś cel do którego będę starał się długooooo dojść:D
Ile wam czasu zajęło opanowanie wzroku, wiem że jak tego nie opanuję to nie pójdę o krok dalej nigdy.....
P.S. Arku, szacunek wytyczyłeś cel do którego będę starał się długooooo dojść:D
- Posty: 118
- Dołączył(a): 2 maja 2012, o 16:49
Nie wiem...Ja patrzę na wylot z zakrętu, ale też staram się na bieżąco obczajać to co jest bliżej przed przednim kołem, jakiś piasek, dziura, syf itd., i jakoś nie mam problemów z pokonywaniem zakrętów...
Arek, ja bym chętnie przyjechał ale mamy tu lokalną imprezę i nie odpuszczę :P może w 1 tydzień września...tzn. 1 niedzielę, jak będzie pogoda ;-) ;-)
Arek, ja bym chętnie przyjechał ale mamy tu lokalną imprezę i nie odpuszczę :P może w 1 tydzień września...tzn. 1 niedzielę, jak będzie pogoda ;-) ;-)
- Posty: 179
- Dołączył(a): 19 stycznia 2013, o 22:43
- Lokalizacja: Legnica
ja też staram się tak patrzeć, ale są momenty kiedy mimowolnie patrzę np. na pobocze jak jadę szybko i wtedy zamiast motor złożyć bardziej skupiam się jeszcze bardziej na tym co chcę ominąć i w tym kierunku jadę, ciekawy artykuł na ten temat poniżej łącznie z filmikami:
http://www.scigacz.pl/Fiksacja,wzroku,w ... 20574.html
http://www.scigacz.pl/Fiksacja,wzroku,w ... 20574.html
- Posty: 118
- Dołączył(a): 2 maja 2012, o 16:49
No .. my już w domu ;-) ... Tym razem byłem z kolegą który zaraził mnie tą zabawą i uczył podstaw .. Był dla mnie NIEOSIĄGALNY na torze, jeszcze na początku tego sezonu to było jak gonienie motocykla rowerem ;-) .. teraz - hmm .... on 3 lata nie stał w miejscu i że tak powiem JEST REMIS :-) ( są sekcje gdzie mi lekko odchodzi - lewe - i są sekcje gdzie jestem szybszy - prawe - ) .. Po pierwszym dniu jednak ( szczególnie po ostatnim wjeździe - gdzie już podnosiło mi koło nawet na wyjściu z prawego winkla - tego przy wjeździe na nitkę toru ) .. oboje doszliśmy do wniosku że to już nie jest szybka jazda po kartingu tylko cudowanie z proszeniem się o kuku bo obojgu nam zaczęło się zdawać że przyczepność nie ma końca ;-) .. I patrząc na nadchodzący szybko SD jednogłośnie stwierdziliśmy że DOŚĆ :-) .. Poznań jednak ma priorytet a z małej gleby mogą być problemy z wyjazdem na SD 2 - 3 września
.. Hehe jednak coś rozumu mamy ;-)
Marjan >> na prawdę podjedź gdzieś na karting ( tylko taki z dobrym asfaltem - bo w Polsce mamy różne te tory :( ) i sam zobaczysz jak piorunująco szybko przyjadą efekty ;-) ..
Co do wzroku .. hmm.. tego uczyłem się w 2011 razem z podstawami pozycji .. tzn. wiedziałem że trzeba patrzeć nieco dalej ale nie umiałem :-( .. i wtedy wpadłem na pomysł jechania z kimś ;-) .. na torze ustawiałem się za kimś kto jechał podobnym tempem ALE w odległości 3 do max 5 długości motocykla za nim i :-) PATRZYŁEM NA NIEGO czy zaraz za nim ..
Instynkt samozachowawczy nie wjechania w kogoś BYŁ SILNIEJSZY niż wykute w głowie patrzenie 3 metry przed przednie koło .. i tak po kilkudziesięciu kółkach móżdżek się przestawił bo przyzwyczaił do nowej perspektywy toru i łatwiej mi było to kontrolować ...
Z tym że tak na prawdę to to samo przychodzi w pewnym momencie .. teraz patrzę w sumie wszędzie .. zwykle tak właśnie ok. 4 długości moto przed siebie ( trudno to tak zmierzyć dokładnie ;-) ) .. ale nie zawsze bo jak trzeba zacieśnić i kogoś wyprzedzić po wewnętrznej albo jechać bardzo blisko żeby wyprzedzić zaraz po zakręcie to niestety ale wzrok musi ogarniać wszystko ;-) ..
ALE >> co jest ważne >> Jak uczymy dziecko pisać to przecież nie dajemy mu 10.000 słów do przepisania tylko samą literkę A i tak dydoli to A po 4 strony aż się nauczy .. a czy mamy 7 lat czy 27 .. to mechanizm nauki jest taki sam .. i teraz >> jeśli naparzamy po torze po raz 180 okrążenie mające 1000 metrów no to choćby skał srały to znamy tor na pamięć :-) i teraz >> nagle sami złapiemy się na tym że wpadamy w zakręt i już patrzymy i myślimy o następnym KOMPLETNIE nie analizując tego co się dzieje 3 metry prze kołem przednim bo w ogóle nie ma takiej potrzeby - asfalt idealny, nitkę znamy w miliardzie procent ... i wtedy jak to mówi mój kolega ŁYCHA !!!!!! :mrgreen:
I tak jak ten maluch jak umie napisać już poszczególne literki na pamięć to składa z nich wyrazy tak my mając te winkle wykute DO BÓLU zaczynamy składać z nich swoje puzzle i NAGLE wszystkie elementy zaczynają do siebie pasować tak idealnie że sami do siebie się śmiejemy pytając JAK JAK MOGŁEM TEGO NIE ROBIĆ :-) ??
ALE >> powtarzalność i przewidywalność to klucze do łamania barier w głowie - reszta na prawdę wychodzi sama i jest naturalnym efektem co raz pewniejszej i szybszej jazdy ...
Nooooo ... to mam kolejny poemat :-P
Aaaa.. GROMU >> teraz przez dwa weekendy ponoć nie będzie jazd bo są puchary kartingowe czy jakoś tak .. ale w tygodniu pewnie będzie normalnie .. :-)
.. Hehe jednak coś rozumu mamy ;-)
Marjan >> na prawdę podjedź gdzieś na karting ( tylko taki z dobrym asfaltem - bo w Polsce mamy różne te tory :( ) i sam zobaczysz jak piorunująco szybko przyjadą efekty ;-) ..
Co do wzroku .. hmm.. tego uczyłem się w 2011 razem z podstawami pozycji .. tzn. wiedziałem że trzeba patrzeć nieco dalej ale nie umiałem :-( .. i wtedy wpadłem na pomysł jechania z kimś ;-) .. na torze ustawiałem się za kimś kto jechał podobnym tempem ALE w odległości 3 do max 5 długości motocykla za nim i :-) PATRZYŁEM NA NIEGO czy zaraz za nim ..
Instynkt samozachowawczy nie wjechania w kogoś BYŁ SILNIEJSZY niż wykute w głowie patrzenie 3 metry przed przednie koło .. i tak po kilkudziesięciu kółkach móżdżek się przestawił bo przyzwyczaił do nowej perspektywy toru i łatwiej mi było to kontrolować ...
Z tym że tak na prawdę to to samo przychodzi w pewnym momencie .. teraz patrzę w sumie wszędzie .. zwykle tak właśnie ok. 4 długości moto przed siebie ( trudno to tak zmierzyć dokładnie ;-) ) .. ale nie zawsze bo jak trzeba zacieśnić i kogoś wyprzedzić po wewnętrznej albo jechać bardzo blisko żeby wyprzedzić zaraz po zakręcie to niestety ale wzrok musi ogarniać wszystko ;-) ..
ALE >> co jest ważne >> Jak uczymy dziecko pisać to przecież nie dajemy mu 10.000 słów do przepisania tylko samą literkę A i tak dydoli to A po 4 strony aż się nauczy .. a czy mamy 7 lat czy 27 .. to mechanizm nauki jest taki sam .. i teraz >> jeśli naparzamy po torze po raz 180 okrążenie mające 1000 metrów no to choćby skał srały to znamy tor na pamięć :-) i teraz >> nagle sami złapiemy się na tym że wpadamy w zakręt i już patrzymy i myślimy o następnym KOMPLETNIE nie analizując tego co się dzieje 3 metry prze kołem przednim bo w ogóle nie ma takiej potrzeby - asfalt idealny, nitkę znamy w miliardzie procent ... i wtedy jak to mówi mój kolega ŁYCHA !!!!!! :mrgreen:
I tak jak ten maluch jak umie napisać już poszczególne literki na pamięć to składa z nich wyrazy tak my mając te winkle wykute DO BÓLU zaczynamy składać z nich swoje puzzle i NAGLE wszystkie elementy zaczynają do siebie pasować tak idealnie że sami do siebie się śmiejemy pytając JAK JAK MOGŁEM TEGO NIE ROBIĆ :-) ??
ALE >> powtarzalność i przewidywalność to klucze do łamania barier w głowie - reszta na prawdę wychodzi sama i jest naturalnym efektem co raz pewniejszej i szybszej jazdy ...
Nooooo ... to mam kolejny poemat :-P
Aaaa.. GROMU >> teraz przez dwa weekendy ponoć nie będzie jazd bo są puchary kartingowe czy jakoś tak .. ale w tygodniu pewnie będzie normalnie .. :-)
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
Trafiłem przypadkowo w ten temat szukając seta do ojej Żabci , ale też mogę wszystkim polecić wypad na jakiś dobry tor kartingowy , sam po jednym dniu podniosłem bardzo wysoko swoje umiejętności , a to dopiero początek przygody
Dodam że zejścia uzyskane na standardowym zawieszeniu lekko podkręconym na twardo , jak na pierwszy dzień na torze jestem mega zadowolony , tym bardziej że oponki były zamknięte po pierwszej sesji
Dodam że zejścia uzyskane na standardowym zawieszeniu lekko podkręconym na twardo , jak na pierwszy dzień na torze jestem mega zadowolony , tym bardziej że oponki były zamknięte po pierwszej sesji
- Posty: 9
- Dołączył(a): 26 maja 2012, o 18:04
A kto tu pisze o Pucharze Kisielina w klasie Rooki1000 ? Chociaż raz się ogarnij !!
To jest zabawa i mile spędzony czas .. Po Poznaniu też dużo latamy .. akurat na południe w tym roku nie było okazji .. Miałem lecieć teraz 01.09 na Słowację ale odwołali ..
Byłem w Moście ( piękny tor ) ... tak że nie jest to temat jak SAMA JEGO NAZWA WSKAZUJE dla bywalców torów od 4 km wzwyż .. tylko dla ludzi którzy zaczynają przygodę i MAJĄ PROBLEM Z ZAMKNIĘCIEM GUMY Z TYŁU a nie k***wa hopką na Słowacji !!!
A małe tory są genialne do tego o czym mowa w temacie ... żeby potem nie oglądać takich kalek jak na Grandysach w galerii z ostatniego ich wypadu .. bo rzygnąć można :-( ..
To jest zabawa i mile spędzony czas .. Po Poznaniu też dużo latamy .. akurat na południe w tym roku nie było okazji .. Miałem lecieć teraz 01.09 na Słowację ale odwołali ..
Byłem w Moście ( piękny tor ) ... tak że nie jest to temat jak SAMA JEGO NAZWA WSKAZUJE dla bywalców torów od 4 km wzwyż .. tylko dla ludzi którzy zaczynają przygodę i MAJĄ PROBLEM Z ZAMKNIĘCIEM GUMY Z TYŁU a nie k***wa hopką na Słowacji !!!
A małe tory są genialne do tego o czym mowa w temacie ... żeby potem nie oglądać takich kalek jak na Grandysach w galerii z ostatniego ich wypadu .. bo rzygnąć można :-( ..
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
A.S. napisał(a):MAJĄ PROBLEM Z ZAMKNIĘCIEM GUMY Z TYŁU
raczej z przodu , tył zamknąć nie taki problem , ale jak się jedzie już na tor to myślę że czas skupić się na przodzie
;)
A chopka na Słowacji jest na prawdę fajna , za pierwszym przejazdem serce do gardła podchodzi
:D
- Posty: 9
- Dołączył(a): 26 maja 2012, o 18:04
Niestety - dla niektórych zamknąć tył to też problem ;-) ... zależy czy właśnie w ogóle mają czas i chęci wpaść na tor ..
Tak czy inaczej ponieważ nie jestem takim kozakiem jak Marek który jeździ lepiej niż Marquez i wiedzę ma większa niż Keith Code, to nie lecę na SD z racji deszczu i jedziemy w kilka osób jutro na Radom powygłupiać się i pogryźć między sobą ;-) .... Jak ktoś ma ochotę niech wbija .. WARTO :-) !
Tak czy inaczej ponieważ nie jestem takim kozakiem jak Marek który jeździ lepiej niż Marquez i wiedzę ma większa niż Keith Code, to nie lecę na SD z racji deszczu i jedziemy w kilka osób jutro na Radom powygłupiać się i pogryźć między sobą ;-) .... Jak ktoś ma ochotę niech wbija .. WARTO :-) !
- Posty: 865
- Dołączył(a): 10 grudnia 2009, o 01:22
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości