Jazda z pasażerem

Stunt, tricki, jak stanąć na koło itp

Moderator: michu

przez michal78 » 22 grudnia 2011, o 21:35

Wracajac do tematu , wszystko zalezy od "plecaczka" . Zonka moja wazy nieduzo i nawet jej nie czuje jak siedzi za mna , co wiecej , wie jak sie zachowac w czasie jazdy.Jak zapierdalamy , to sie "kladzie" razem ze mna . Zreszta , pamietam kiedys tekst "....czy mi sie zdaje , czy coraz bardziej sie pochylamy..." :mrgreen: :mrgreen:[/quote]


lester moja to mi kiedys powiedziala ze moglem szybciej po tych zakretach :shock: a ja myslalem ze jak juz kolano uslyszy to bedzie koniec :lol:
 
Posty: 918
Dołączył(a): 31 maja 2007, o 10:54
Lokalizacja: bludenz

przez jozpa » 22 grudnia 2011, o 22:29

Lester1970 napisał(a):Wracajac do tematu , wszystko zalezy od "plecaczka" . Zonka moja wazy nieduzo i nawet jej nie czuje jak siedzi za mna , co wiecej , wie jak sie zachowac w czasie jazdy.Jak zapierdalamy , to sie "kladzie" razem ze mna . Zreszta , pamietam kiedys tekst "....czy mi sie zdaje , czy coraz bardziej sie pochylamy..." :mrgreen: :mrgreen:



michal78 napisał(a):lester moja to mi kiedys powiedziala ze moglem szybciej po tych zakretach :shock: a ja myslalem ze jak juz kolano uslyszy to bedzie koniec :lol:


aha...tylko trzeba mieć baczenie, że bierze się odpowiedzialność za plecaczka i przegięcie/przepałowanie może mieć przykre konsekwencje, bo jakoś nikt nie wspomniał, że ustawia zawiechę do jazdy z pasażerem, nawet jeśli żonki/dziewczyny ważą tylko 50kg
 
Posty: 486
Dołączył(a): 6 grudnia 2009, o 12:35
Lokalizacja: Mordor

przez michal78 » 22 grudnia 2011, o 22:45

jozpa napisał(a):
Lester1970 napisał(a):Wracajac do tematu , wszystko zalezy od "plecaczka" . Zonka moja wazy nieduzo i nawet jej nie czuje jak siedzi za mna , co wiecej , wie jak sie zachowac w czasie jazdy.Jak zapierdalamy , to sie "kladzie" razem ze mna . Zreszta , pamietam kiedys tekst "....czy mi sie zdaje , czy coraz bardziej sie pochylamy..." :mrgreen: :mrgreen:



michal78 napisał(a):lester moja to mi kiedys powiedziala ze moglem szybciej po tych zakretach :shock: a ja myslalem ze jak juz kolano uslyszy to bedzie koniec :lol:


aha...tylko trzeba mieć baczenie, że bierze się odpowiedzialność za plecaczka i przegięcie/przepałowanie może mieć przykre konsekwencje, bo jakoś nikt nie wspomniał, że ustawia zawiechę do jazdy z pasażerem, nawet jeśli żonki/dziewczyny ważą tylko 50kg


jozpa to jest tak oczywiste ze sie o tym nie pisze :mrgreen: ja krece zawias jak lece z zona i jak sam na winkle to tez krece! ale mam to juz tak obcykane ze zajmuje mi to moze 5min. :mrgreen:
 
Posty: 918
Dołączył(a): 31 maja 2007, o 10:54
Lokalizacja: bludenz

przez jozpa » 22 grudnia 2011, o 23:07

no jak tak, to extra! ;-)
 
Posty: 486
Dołączył(a): 6 grudnia 2009, o 12:35
Lokalizacja: Mordor

przez FRYC » 23 grudnia 2011, o 10:05

michal78 napisał(a):
FRYC napisał(a):Nie ma to jak jazda solo :mrgreen: i motocykl jednoosobowy ach... dzięki Lucyferku za stworzenie 10-tki :evil: :evil: :evil:


znam takie co lubia 10 :mrgreen: :lol: :lol:



ooo jakies fotki ;-)
 
Posty: 317
Dołączył(a): 23 czerwca 2011, o 19:32
Lokalizacja: 12 km od Gdyni

przez jozpa » 23 grudnia 2011, o 17:42

FRYC napisał(a):
michal78 napisał(a):
FRYC napisał(a):Nie ma to jak jazda solo :mrgreen: i motocykl jednoosobowy ach... dzięki Lucyferku za stworzenie 10-tki :evil: :evil: :evil:


znam takie co lubia 10 :mrgreen: :lol: :lol:



ooo jakies fotki ;-)



ta na pewno lubi dychy :mrgreen:

http://www.biketits.com/photo/012846/
 
Posty: 486
Dołączył(a): 6 grudnia 2009, o 12:35
Lokalizacja: Mordor

przez songoku » 24 grudnia 2011, o 11:37

jozpa napisał(a):http://www.biketits.com/photo/012846/


na stronie jest pełno wirusów... :!:
 
Posty: 873
Dołączył(a): 20 listopada 2011, o 18:04
Lokalizacja: DC

przez Ira » 26 grudnia 2011, o 00:43

Mój plecaczek jest wzorowym pasażerem :)
Trzyma się tam gdzie trzeba :) pochyla się jak lubię :-D Czasami czuję jak jej pupa fruwa w powietrzu bo moto na jakiejś hopce podskoczyło :mrgreen: Tylko raz zamarudziła bo przy 250 chciała sobie szybkę od kasku poprawić i jej rękę do tyłu porwało :D Znaczy się zamarudziła później, jak już się zatrzymaliśmy.

Z innych doświadczeń to jak wziąłem kolesia (tak ok 100kg wagi) na małą pokazową rundkę to sam się zdziwiłem jak maszyna na koło przy 240 poszła. Dla pewności upewniłem się jeszcze kilka razy.

Jednak jazda z kimś to nie to samo. Trza jechać dużo ostrożniej, dużo wolniej, dużo bardziej przewidywanie dla pasażera.
 
Posty: 10
Dołączył(a): 7 maja 2010, o 15:23
Lokalizacja: Leszno

Re: Jazda z pasażerem

przez optimus » 12 lipca 2021, o 15:00

Czy macie jakieś rady dla osoby początkującej? Jak się nauczyć takiej jazdy?
 
Posty: 359
Dołączył(a): 25 października 2019, o 07:56

Re: Jazda z pasażerem

przez piters » 13 lipca 2021, o 08:10

Najlepiej będzie, jak po prostu obejrzysz sobie filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=WXic-M7J_Ng

W filmiku wszystko jest wytłumaczone. Jaka powinna być tutaj technika oraz jakich błedów powinno sie unikać przy jeździe motocyklem z plecakiem. Sam na początku za tym nie przepadałem, miałem problem z tylnym kołem oraz kiepsko wychodziło mi hamowanie.

NO i w sumie duże znaczenie ma to kogo z tyłu wieziesz. Czy jest to osoba, która ma już jakieś doświadczenie, czy jest totalnie początkująca.
 
Posty: 386
Dołączył(a): 23 października 2019, o 14:14

Re: Jazda z pasażerem

przez kuggla » 10 czerwca 2022, o 13:13

Ja wolę sam, to duża odpowiedzialność za życie drugiej osoby. Co prawda, czasami z żoną jedziemy się przejechać, ale to nie ta sama jazda. Oczywiście bez względu, czy jedzie się samemu, czy z kimś to trzeba uważać.

__________________
https://remonty3m.pl/remonty-i-wykonczenia-wnetrz/
 
Posty: 47
Dołączył(a): 29 października 2020, o 16:50

Poprzednia strona

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
cron