napęd motocyklowy - wymiana, zmiana przełożenia itp

przez scorpion2185 » 4 marca 2011, o 16:34

sprzawdz czy przednia zebatka pokrywa sie z tylnia zeby była linia prosta..
 
Posty: 152
Dołączył(a): 31 października 2010, o 14:02
Lokalizacja: Pozna

Łańcuch - co robię źle.

przez bimoto » 6 kwietnia 2011, o 09:10

Mam dziwny problem w swojej 9tce z łańcuchem;)
Jak w wielu motocyklach nie sprawiło mi to problemu to tu jest dobra zagwozdka.
Po kupnie motocykla wszystko posprawdzałem , naciągnąłem łańcuch itp:)
Ostatnio kolega zwrócił mi uwagę ,że łańcuch mam naciągnięty jak struna:|
Zdziwiłem się , ale mówie nic , zobaczę.
Pod blokiem popuściłem koło , wyregulowałem prawidłowy naciąg, skręciłem koło i spr. jeszcze raz i było ok.
Wczoraj zrobiłem ok 200km i k* znów to samo , łańcuch jak struna...

Ktoś miał tak? Przecież gdyby coś mi się luzowało to łańcuch by był jak gumka od majtek , a tu dziwnie się napina....

Chyba będę musiał Wyregulować jeszcze raz tylko w ten sposób ,że po prostu śrubę regulacyjną cofnę o 2mm i tak skręcę...
 
Posty: 385
Dołączył(a): 5 lutego 2011, o 16:46
Lokalizacja: Sieradz

przez pepus11 » 6 kwietnia 2011, o 09:42

Cudowny łańcuch zamiast się wydłużać to się skraca :-P
A tak na poważnie to jedyne co mi przychodzi do głowy to to że masz nierówno rozciągnięty łańcuch ustawiasz go w luźniejszym miejscu jest oki potem pojeździsz sprawdzisz akurat w miejscu gdzie mniej się wyciągną i jest napięty nic innego mi do głowy nie przychodzi żeby dało się to wyjaśnić
 
Posty: 855
Dołączył(a): 24 sierpnia 2010, o 21:42
Lokalizacja: Go

przez nitro99 » 6 kwietnia 2011, o 09:46

albo robisz tak ze szostawiasz minimalny luz przy przechylonym moto kiedy wahacz nie pracuje pod obciazeniem. jak go postawisz lancuch automatycznie bedzie bardziej napiety. podobny blad popelniaja ludzie ktorrzy maja centralke. :-) moze popros kogos niech potrzyma moto na prosto i wtedy wyreguluj naciag i poobserwoj co sie dzieje.
 
Posty: 1184
Dołączył(a): 28 lutego 2010, o 21:44
Lokalizacja: Warszawa

przez bimoto » 6 kwietnia 2011, o 11:45

albo robisz tak ze szostawiasz minimalny luz przy przechylonym moto kiedy wahacz nie pracuje pod obciazeniem. jak go postawisz lancuch automatycznie bedzie bardziej napiety. podobny blad popelniaja ludzie ktorrzy maja centralke. :-) moze popros kogos niech potrzyma moto na prosto i wtedy wyreguluj naciag i poobserwoj co sie dzieje.


właśnie nie:D sprawdzam w tej samej pozycji co reguluję;)
 
Posty: 385
Dołączył(a): 5 lutego 2011, o 16:46
Lokalizacja: Sieradz

przez zoltaibiza » 6 kwietnia 2011, o 12:17

Mialem to samo, lancuch kwalifikuje sie do wymiany.
Jak zmienilem na nowy jest ok. Poprostu masz w jednym miejscu lancuch zajebiscie wyciagniety.
 
Posty: 111
Dołączył(a): 16 marca 2010, o 14:27

przez jakuba » 6 kwietnia 2011, o 12:26

Bimoto działo się w mojej 9 tak samo, łańcuch był nie do ustawienia. przyczyna była prosta - cały zestaw napędowy do wymiany. zębatka zdawcza wyglądała jak okrągły grzebień a łańcuch nierównomiernie powyciągany, co akurat ciężko było stwierdzić na oko.

a może aluminiowy wahacz jak się rozgrzeje to się wydłuża i napina łańcuch? :mrgreen:
 
Posty: 281
Dołączył(a): 19 października 2008, o 21:47
Lokalizacja: GPU

przez bimoto » 6 kwietnia 2011, o 13:08

jakuba napisał(a):a może aluminiowy wahacz jak się rozgrzeje to się wydłuża i napina łańcuch? :mrgreen:

to by pasowało ;) bo dzidowałem dobrze:DDD
no cóż puki co ustawię po raz kolejny tak zeby było już ok.
chce jeszcze śmignąć ten sezon na tym , bo i tak w zimie planuję całym moto się zająć od A do Z...
 
Posty: 385
Dołączył(a): 5 lutego 2011, o 16:46
Lokalizacja: Sieradz

przez kaszub » 6 kwietnia 2011, o 13:27

zoltaibiza napisał(a):ancuch kwalifikuje sie do wymiany.


dokładnie :-(
 
Posty: 3764
Dołączył(a): 3 lipca 2009, o 19:48
Lokalizacja: Kaszuby-GKA/GDA/GWE

przez levisik » 6 kwietnia 2011, o 14:33

mam to samo, napęd do wymiany, zastanawia mnie, czy można założyc już zakuty łańcuch, czy nie przejdzi e przez wałek zdawczy ?

motocykl zzr 600
 
Posty: 1948
Dołączył(a): 10 lipca 2009, o 23:55
Lokalizacja: Warszawa

przez pepus11 » 6 kwietnia 2011, o 16:14

w zx9 ciasno ale da rade zakładałem tak już zakuty ale używany łańcuch chciałem potem kupić nowy zakuty ale jakoś nie trafiłem na takiego i zakuwałem
 
Posty: 855
Dołączył(a): 24 sierpnia 2010, o 21:42
Lokalizacja: Go

przez jewon » 6 kwietnia 2011, o 20:15

[/quote]to by pasowało ;) bo dzidowałem dobrze:DDD
no cóż puki co ustawię po raz kolejny tak zeby było już ok.
chce jeszcze śmignąć ten sezon na tym , bo i tak w zimie planuję całym moto się zająć od A do Z...[/quote]

i chcesz cały sezon jezdzic z takim łancuchem?bedzie dalej rozciagał sie w tym miejscu w którym jest juz bardziej rozciągniety ,bedzie nachodził na przednia zębatke na wałku zdawczym raz napięty jak struna,raz luzny i tak przez cały sezon,zębatka w końcu zrobi sie lekko jajowata jak będziesz czuł "bicie" z okolicy przedniej zębatki to lepiej wymien napęd.możesz sobie w taki sposób załatwić łożysko wałka zdawczego a wtedy koszta beda wieksze niz cena zestawu napedowego.chyba ze chcesz potem jakiemus nieszcześnikowi :-/ opchnąć uszkodzony moto
 
Posty: 1117
Dołączył(a): 10 października 2010, o 23:29
Lokalizacja: Jaworzno

przez bimoto » 6 kwietnia 2011, o 20:34

i chcesz cały sezon jezdzic z takim łancuchem?bedzie dalej rozciagał sie w tym miejscu w którym jest juz bardziej rozciągniety ,bedzie nachodził na przednia zębatke na wałku zdawczym raz napięty jak struna,raz luzny i tak przez cały sezon,zębatka w końcu zrobi sie lekko jajowata jak będziesz czuł "bicie" z okolicy przedniej zębatki to lepiej wymien napęd.możesz sobie w taki sposób załatwić łożysko wałka zdawczego a wtedy koszta beda wieksze niz cena zestawu napedowego.chyba ze chcesz potem jakiemus nieszcześnikowi :-/ opchnąć uszkodzony moto


puki co to muszę sprawdzić czy faktycznie jest tak jak myślimy ,że jest
bo nie upewniłem się jeszcze czy faktycznie miejscowo jest wyciągniety..
moto chce potrzymać jakieś 3-4 sezony;)
 
Posty: 385
Dołączył(a): 5 lutego 2011, o 16:46
Lokalizacja: Sieradz

przez jewon » 6 kwietnia 2011, o 21:08

sprawdz to.wiesz chyba jak to zrobić?i zobacz na zębatki przód i tył jesli zęby sie kładą juz na jedna strone to juz kwalifikuje naped do wymiany
 
Posty: 1117
Dołączył(a): 10 października 2010, o 23:29
Lokalizacja: Jaworzno

przez bimoto » 6 kwietnia 2011, o 21:28

no właśnie nie zauważyłem tego efektu... przynajmniej na pierwszy rzut oka...
więc nie dziw mi się ,że mnie dziwi to naciąganie się..

jutro skocze na parking to zobacze co i jak tam piszczy..
 
Posty: 385
Dołączył(a): 5 lutego 2011, o 16:46
Lokalizacja: Sieradz

przez jakuba » 7 kwietnia 2011, o 15:43

Ja też tego nie widziałem, ale podczas wymiany chłopaki zawołali mnie i pokazali zębatkę zdawczą starą i nową - makabra. oprócz tego wyciągnięty łańcuch może nie trafiać na zęby i iść "górą" po zębatce - wtedy napina się ja struna. po wymianie na nowy i dodatkowej regulacji, kiedy już się ułożył, zapomniałem o nim na cały sezon (oczywiście smarowałem go).
 
Posty: 281
Dołączył(a): 19 października 2008, o 21:47
Lokalizacja: GPU

przez bimoto » 7 kwietnia 2011, o 17:21

jakuba napisał(a):Ja też tego nie widziałem, ale podczas wymiany chłopaki zawołali mnie i pokazali zębatkę zdawczą starą i nową - makabra. oprócz tego wyciągnięty łańcuch może nie trafiać na zęby i iść "górą" po zębatce - wtedy napina się ja struna. po wymianie na nowy i dodatkowej regulacji, kiedy już się ułożył, zapomniałem o nim na cały sezon (oczywiście smarowałem go).

chłopcy widzę, że czas przystopować:D
motocyklami jeżdzę od 13 lat , a te co miałem wcześniej to od początku sam remontowałem:))) więc wiem na czym świat stoi mniej więcej ;)

jutro zaszywam się w garażu na montaż manetek podgrzewanych , klamek krótkich , wymianę filtrów świec i oleju .
Więc łańcuch obadam między czasie dokładnie...
 
Posty: 385
Dołączył(a): 5 lutego 2011, o 16:46
Lokalizacja: Sieradz

przez levisik » 7 kwietnia 2011, o 21:24

Przy okazji łańcucha...

A ktoś wie, ile biorą zakłady za robociznę, przy wymianie kompletnego napędu ??

Chyba się skuszę i kupię sobie narzędzie za zakuwania i rozkuwania , takie coś:

myślicie, że warto ?


http://www.moto-akcesoria.pl/przyrzad-r ... ch,p,21838
 
Posty: 1948
Dołączył(a): 10 lipca 2009, o 23:55
Lokalizacja: Warszawa

przez majkelek84 » 7 kwietnia 2011, o 21:49

levisik napisał(a):Przy okazji łańcucha...

A ktoś wie, ile biorą zakłady za robociznę, przy wymianie kompletnego napędu ??

Chyba się skuszę i kupię sobie narzędzie za zakuwania i rozkuwania , takie coś:

myślicie, że warto ?


http://www.moto-akcesoria.pl/przyrzad-r ... ch,p,21838


~150 pln
 
Posty: 676
Dołączył(a): 4 listopada 2009, o 12:40
Lokalizacja: Warszawa

przez bimoto » 7 kwietnia 2011, o 22:46

Chyba wolę zakuty kupić i przy okazji zrobić przegląd czyszczenie smarowanie wahacza;)
 
Posty: 385
Dołączył(a): 5 lutego 2011, o 16:46
Lokalizacja: Sieradz

przez krzeslak » 7 kwietnia 2011, o 23:11

nitro99 napisał(a):albo robisz tak ze szostawiasz minimalny luz przy przechylonym moto kiedy wahacz nie pracuje pod obciazeniem. jak go postawisz lancuch automatycznie bedzie bardziej napiety. podobny blad popelniaja ludzie ktorrzy maja centralke. :-) moze popros kogos niech potrzyma moto na prosto i wtedy wyreguluj naciag i poobserwoj co sie dzieje.

W serwisówce do gpz 500 jest wyraźnie napisane przy procedurze sprawdzania naciągu:
"1. Place the motorcycle on its centerstand"

Ja tak dzisiaj robiłem, ale prawda - nie sprawdziłem potem na stojącym na kołach jaki jest luz... ale idąc dalej tym tropem, to powinno się sprawdzać, gdy ktoś siedzi na moto...
 
Posty: 49
Dołączył(a): 5 lipca 2010, o 12:36
Lokalizacja: wroc

przez nitro99 » 7 kwietnia 2011, o 23:55

po to zostawiasz odpowiednio luzu na stojacym prosto moto zeby jak go dociazysz siadajac bylo ok . napnij nie wiem ile masz w serwisie(ja mam 2-5 cm) na wiszacym kole i oposc szpeja z centralki to zobaczysz co sie stanie. ten luz z serwisa musi byc zachowany na stojacym prosto na dwoch kolach moto. :-)

[ Dodano: 7 Kwiecień 2011, 23:57 ]
levisik mnie w zeszlym sezonie w intermotorsie skasowali 150 plnow i sam sie zastanawiam nad zakuwarka- moze by sie grono krawatow zastanowilo i kupilibymy zakuware uniwersalna skladkowo? koszt to ze 350 zlociszy a byloby jak znalazl.
 
Posty: 1184
Dołączył(a): 28 lutego 2010, o 21:44
Lokalizacja: Warszawa

przez matey » 8 kwietnia 2011, o 09:33

taką zakuwarkę jak w linku to wolałbym samemu zrobić niż dać 240 zł :mrgreen:
 
Posty: 886
Dołączył(a): 8 listopada 2010, o 13:34

przez nitro99 » 8 kwietnia 2011, o 10:30

matey jak masz mozliwosci to rob ja chetnie kupie w jakichs ludzkich pieniazkach :-)
 
Posty: 1184
Dołączył(a): 28 lutego 2010, o 21:44
Lokalizacja: Warszawa

przez matey » 8 kwietnia 2011, o 10:42

mam ojca z zawodu spawacz-ślusarz więc raczej dla niego to pikuś ;-)
 
Posty: 886
Dołączył(a): 8 listopada 2010, o 13:34

przez nitro99 » 8 kwietnia 2011, o 10:45

zapytaj wiec prosze ile takie cudo mogloby kosztowac mysle ze paru chetnych by sie znalazlo jakby koszty byly ludzkie
 
Posty: 1184
Dołączył(a): 28 lutego 2010, o 21:44
Lokalizacja: Warszawa

przez matey » 8 kwietnia 2011, o 12:38

nitro99, wątpię żeby on chciał się zając "seryjną" producją, ma ogólnie dużo na głowie, chodziło mi o to że jeśli zaszła by taka potrzeba to by mi to zrobił a bym nie kupował, ale narazie się za takim wynalazkiem nie rozglądam ;-) z resztą jak kupujesz pod dany model to chyba juz zakuty jest łańcuch czyż nie?
 
Posty: 886
Dołączył(a): 8 listopada 2010, o 13:34

przez nitro99 » 8 kwietnia 2011, o 14:05

na razie do tej pory kupowalem niezakute no szkoda ale gdyby tato sie nudzil to chetnie dam na dwa dobre dzbanuszki niekoniecznie polskiego kompotu ;-)
 
Posty: 1184
Dołączył(a): 28 lutego 2010, o 21:44
Lokalizacja: Warszawa

przez jakuba » 8 kwietnia 2011, o 14:31

BIMOTO napisałem że byłem z wymianą łańcucha w warsztacie i wyciągnąłeś jakieś kulawe wnioski.
Nie będę się rozpisywał co ja robię od 18 lat i nie musisz mnie hamować.

widzę że jesteś uparty, dopóki sam się nie przekonasz. takie Twoje prawo.
napisz tylko proszę co sam zobaczyłeś po odkreceniu osłony zębatki zdawczej.
ps olej w silniku zmienia się po zakończonym sezonie a nie przed rozpoczęciem nowego.
 
Posty: 281
Dołączył(a): 19 października 2008, o 21:47
Lokalizacja: GPU

przez nitro99 » 8 kwietnia 2011, o 20:22

ktos mi ostatnio chyba od suzuki vstorm opowiadal jak to sie u nich sezon zaczol od wizyty takiego pacana od lancucha w szpitalu. szczescie w nieszczesciu ze facet mial plastiki na nogach to skonczylo sie na paru szwach. w czasie jazdy j...nol mu wyciagniety lancuch i zawinol sie za kostke. plastikowy but przeciety na wylot. dobrze ze facet nie jechal w adidasach.
Jak slysze o takich( polatam ten sezon na wyciagnietym bo sie jeszcze da) i innych wyczynach na superglu i papierki po cukierkach to mnie poprostu kurwica bierze jak mozna byc tak glupim. Zasada jest prosta nie stac cie na motor to kup sobie rower. albo rob pozadnie bo starczy na dluzej i nie spieprzysz szpeja bardziej :-)
 
Posty: 1184
Dołączył(a): 28 lutego 2010, o 21:44
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości