silnik nie odpala - rozrusznik nie kręci

przez Lester1970 » 18 marca 2012, o 20:22

ozi napisał(a):Bateria w pojeździe zaczęła jakby delikatnie syczeć wiec szybko odpuściłem.

Moze rozrusznik robi gdzies w sobie zwarcie i stad to "syczenie" . Nie odpalaj (w sensie nie probuj) i wymien ten rozrusznik . Na rynku wtornym nie powinien byc drogi .
 
Posty: 1876
Dołączył(a): 18 września 2009, o 09:05
Lokalizacja: ????????

przez kaszub » 18 marca 2012, o 21:50

ozi, radzę pożyczyć ako od kolegi tylko od motocykla a nie od puszki ,aby bezpośrednio podpiąć go do motocykla a nie przez kable rozruchowe

Pal moto zimne jak zapali dobrze na ako kolegi to będzie to ako ,jak będzie problem z paleniem jak silnik ciepły to stawiałbym bym na regulator napięcia , jak nie zapali na zimnym a ako kolegi dobre to świece zmień
 
Posty: 3764
Dołączył(a): 3 lipca 2009, o 19:48
Lokalizacja: Kaszuby-GKA/GDA/GWE

przez 636 » 18 marca 2012, o 23:35

Akumulator tyle w temacie... Opcja ze razem z aku jest jeszcze ze nie masz ladowania slabo wywnioskowales skorocale forum przeczytane
 
Posty: 2588
Dołączył(a): 11 lutego 2009, o 23:18
Lokalizacja: chrzan

przez Grzybek ZX9R » 18 marca 2012, o 23:57

A mi się wydaje że to nie aku. Raczej rozrusznik jest jebnięty. Patrząc na filmiku to kontrolki nie gasną czy coś tylko nie znacznie przygasają. Dźwięk jest za metaliczny jak na pykanie słabego akumulatora. Zawsze jak jest on rozładowany to robi pyk i koniec a tu słychać dosłownie paralizator. Prąd z fury plus oryginał to chyba wystarczający prąd jak na taki sprzęt.
Może zrób tak:
Wrzuć 4 i spróbuj pyknąć go z górki jednocześnie włączając rozrusznik. Może jest już tak zużyty że się zacina na jakiejś tulejce i to akurat go drgnie obracając w inne miejsce.

[ Dodano: 18 Marzec 2012, 22:59 ]
Co do palenia za 3 przekręceniem to może być opcja gaźników itp ale może być też rozrusznika- poprostu nie dostaje strzała na raz takiego jaki jest mu potrzebny tylko kręci bo kręci momentalnie zresztą rozładowując Twoje aku.

[ Dodano: 18 Marzec 2012, 23:09 ]
Tak trochę analizując te problemy z odpaleniem w drodze do domu po zakupie to nawet by się zgadzało- Mógł gasnąć bo nie miałeś paliwa, rozrusznik może być do dupy(tulejki) Jak jest zimny to pali ze strzału a jak ciepły to kręci jakby chciał a nie mógł. Taki temat miałem już w nie jednym rozruszniku od puszki, objawa jak dojebane aku. Więc aku sprawdź u jakiegoś magika dla formalności bo to wyjdzie najtaniej ale później weź się za rozrusznik. Oczywiście może to być powiązane, rozjebane aku plus dupny rozrusznik.
 
Posty: 429
Dołączył(a): 1 sierpnia 2011, o 18:31
Lokalizacja: Okol. Pu

przez ozi » 19 marca 2012, o 00:47

Dzięki za zainteresowanie i rady.

pożyczyć ako od kolegi

Niestety w tej chwili nie mam od kogo wziąć :/

Patrząc na filmiku to kontrolki nie gasną czy coś tylko nie znacznie przygasają.

Kontrolki (czego nie widać na filmie) mrugają w rytm terkotu.

slabo wywnioskowales skorocale forum przeczytane

całe byłoby ciężko przeczytać biorąc pod uwagę jego bogactwo. Przeczytałem te dotyczące problemów z rozruchem w GPZ-etach :-)

Spróbuję jutro metodą popychową ruszyć temat. Wcześniej zawiozę aku do specjalisty - niech zbada.
Jeżeli nadal będzie lipa to wymienię (może da się zregenerować?) rozrusznik.
W puli podejrzanych są jeszcze przekaźnik oraz regulator napięcia (takie przypuszczenia też usłyszałem).

Jeżeli jutro zapali z popychu zbadam też temat ładowania.


Generalnie obawiam się, że jest to kompilacja dwóch, może więcej, awarii. Wszystko się okaże.
 
Posty: 18
Dołączył(a): 18 marca 2012, o 13:09
Lokalizacja: Cz

przez pepus11 » 19 marca 2012, o 10:41

Od sprawdzenia ładowania powinieneś zacząć jak tylko nowy akuum wsadzisz to miernik do reki i ładowanie sprawdzaj co sobie drugiego aku nie zniszczysz
 
Posty: 855
Dołączył(a): 24 sierpnia 2010, o 21:42
Lokalizacja: Go

przez levisik » 19 marca 2012, o 10:55

właśnie, jakie jest ładowanie ? mi to wygląda na walnięty regulator napięcia. sprawdź jakie jest ładowanie jak silnik chodzi. Jak większe niż 14.6 to regulator do sprawdzenia/wymiany
 
Posty: 1948
Dołączył(a): 10 lipca 2009, o 23:55
Lokalizacja: Warszawa

przez pepus11 » 19 marca 2012, o 11:02

regulator lub alternator :-P ja tez obstawiam ze niema ladowania
 
Posty: 855
Dołączył(a): 24 sierpnia 2010, o 21:42
Lokalizacja: Go

przez levisik » 19 marca 2012, o 11:19

albo jest za duże i przeładowywuje aku
 
Posty: 1948
Dołączył(a): 10 lipca 2009, o 23:55
Lokalizacja: Warszawa

przez ozi » 19 marca 2012, o 21:29

Aku było u dwóch specjalistów. Jeden powiedział, że do wymiany drugi poradził raz jeszcze podładować całą noc. Pożyczyłem porządny prostownik więc spróbuję na razie drugiej opcji.

Próbowałem odpalić z popychu. Robiłem to sam i nie z górki - może dlatego się nie udało. Pomimo dociążenia własnym ciałem koło stało w miejscu ciągnąc się po asfalcie.

Wymontowałem rozrusznik, pokręciłem nim ręcznie kilka razy - stawia średni opór. Przytwierdziłem go na stałe do stołu i podłączyłem do instalacji. Po naciśnięciu startera kręcił się ale niezbyt zdecydowanie. Jak wiertarka na średnich obrotach.
Chyba warto wspomnieć, że aku na którym nim kręciłem był ładowany tylko 2 godziny i pokazywał 12,5V. (w czasie kręcenia było na nim ok. 9.3V)

Teraz mam problem ponieważ by rozrusznik włożyć z powrotem muszę zdjąć lewą pokrywę silnika. Obawiam się trochę tej operacji. Może ktoś doradzi jak się z tym zmierzyć by nie narobić bigosu.
Przy okazji pozwoliłoby to sprawdzić stan koła magnesowego...
 
Posty: 18
Dołączył(a): 18 marca 2012, o 13:09
Lokalizacja: Cz

przez 636 » 19 marca 2012, o 21:56

i pewno nie wpadles na pomysl zeby odpalac na 2 lub ew 3 biegu?
 
Posty: 2588
Dołączył(a): 11 lutego 2009, o 23:18
Lokalizacja: chrzan

przez ozi » 19 marca 2012, o 21:59

Próbowałem na 3 i 4.
 
Posty: 18
Dołączył(a): 18 marca 2012, o 13:09
Lokalizacja: Cz

silnik nie odpala - rozrusznik nie kręci

przez Grzybek ZX9R » 19 marca 2012, o 22:05

ozi napisał(a):Próbowałem na 3 i 4.

Więc albo masz zajebistą kompresję- gratuluję ;-) albo coś się właśnie nakłada na siebie i blokuje jakby zębatka, jakby coś...
Napewno podczas ostatniej jazdy zgasł? Czy może coś strzeliło i zgasł?
Ostatnio edytowano 20 września 2012, o 00:41 przez Grzybek ZX9R, łącznie edytowano 1 raz
 
Posty: 429
Dołączył(a): 1 sierpnia 2011, o 18:31
Lokalizacja: Okol. Pu

przez ozi » 19 marca 2012, o 22:17

Napewno podczas ostatniej jazdy zgasł? Czy może coś strzeliło i zgasł?

Podczas ostatniej jazdy wszystko działało fajnie (tylko silnik odpalał za 3 przekręceniem rozrusznika). Wstawiłem moto do garażu a aku dałem do ładowania. Następnego dnia moto odpaliło znów za 3, wchodziło na obroty itd. Dopiero jak chciałem ruszyć to zgasł. Wyglądało to jakbym dodał za mało gazu (ale raczej tak nie było). Trudno mi teraz sobie przypomnieć jak to dokładnie wyglądało - dość mocno mnie ta sytuacja zaskoczyła.
A później:
Z trudem odpalił (rozrusznik przekręcił nim trzy razy bardzo niemrawo). Sprzęgło, jedynka, gaz - a on zgasł. Tym razem nie było już kręcenia tylko tykanie spod kanapy.
 
Posty: 18
Dołączył(a): 18 marca 2012, o 13:09
Lokalizacja: Cz

przez renpa1971 » 20 marca 2012, o 16:34

Aku do wyjebania na 100 i mogl regler pasc,jak Levis napisal ;-) Nowe aku kupaj panie :-D

[ Dodano: 20 Marzec 2012, 15:37 ]
Pchac to se mozecie wlasna kobite :-D
 
Posty: 1247
Dołączył(a): 6 lutego 2009, o 16:18
Lokalizacja: lodz

przez ozi » 20 marca 2012, o 22:44

Magik stwierdził, że aku jeszcze może być.
Na tę chwilę muszę włożyć z powrotem rozrusznik przy okazji badając stan alternatora i koła magnesowego.
Jak będę wiedział coś więcej to dam znać.

[ Dodano: 21 Marzec 2012, 22:17 ]
Ściągnąłem dekiel. Myślę, że zdjęcia oddadzą stan rzeczy lepiej niż słowa.

KOŁO
KOŁO2

ALTERNATOR
ALTERNATOR 2


Teraz pytanie nr 1: czy jestem w stanie samodzielnie dokonać naprawy koła magnesowego? Dokupić taki magnes i zalać go specjalnym klejem czy lepiej dać specjaliście/kupić na allegro?
Pytanie nr 2: Czy tak uszkodzony alternator będzie spełniał swoją funkcję czy konieczna jest jego wymiana?

[ Dodano: 21 Marzec 2012, 22:19 ]
No i pytanie nr 3: Jak wielkie mogą być rozmiary zniszczeń (jeżeli w ogóle jakieś są) spowodowanych odłamkami? Poza kołem i alternatorem nie znalazłem ich zbyt wiele.

[ Dodano: 22 Marzec 2012, 20:25 ]
Tymczasowo przenoszę się ze swoim problemem do tego TEGO tematu.
 
Posty: 18
Dołączył(a): 18 marca 2012, o 13:09
Lokalizacja: Cz

przez ogrex » 14 kwietnia 2012, o 21:14

witam. koledzy u mnei podobny problem, ze po dojechaniu pod sklep moto nei moglem pozniej odpalic, na pych zapalil. slychac tylko bylo to szybkie tykanie z rozrusznika i kontrolki przygasaly. dzisiaj pojechalem do szkoly a wracajac tuz pod samym domem doslownie zgasl i daej to tyrkotanie. zapchalem do garazu tylko na sekunde podlaczylem prostownik i moto odpalilo. z tym ze moze tylko zasniedzialy styki na srubi przy aku, delikatnie ruszylem podlaczajac prostownik i zadzialalo. wiec zaraz przeczysclem i nasmarowalem i zostawilem, moze ebdzie ok.

odwiedz temat brak ladowania
Ostatnio edytowano 14 kwietnia 2012, o 22:11 przez ogrex, łącznie edytowano 1 raz
 
Posty: 15
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 22:25

Re: silnik nie odpala - rozrusznik nie kręci

przez sickdoctor » 30 października 2015, o 00:07

Witam panowie mam nastepujacy problem z er6
W moto wymieniłem akumulator bo był rozładowany i moto nie chciało gadać , odpaliło raz na sprzegle i usłyszałem jakby wiekszy wybuch i zaczeło cos kopcic ale tylko raz i przez chwile takjakby z nadmiaru paliwa moto pochodziło sobie z 10 minut po czym zgasiłem je . Od tatmej pory nie chce odpalic ani z popychu ani ze starteru , kreci ale nie załapuje. Wcześniej zanim wymieniłem aku motocykl troche meczyłem z popychu ale nie chciał odpalic. Co może być przyczyną? Pomóżcie prosze
 
Posty: 2
Dołączył(a): 30 października 2015, o 00:00

Poprzednia strona

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość