Strona 1 z 1
Dostałem odszkodowanie za ciuchy motocyklowe, ale..
Napisane:
10 sierpnia 2011, o 15:46
przez J E L I T O
Witam.
Miałem wypadek, wyjechała baba, moto skasowane, odszkodowanie za moto wzięte, i kupione nowe. to tak w skrócie. Teraz dostałem odszkodowanie za buty, kombi i kask.
Ale żeby odszkodowanie zostało wypłacone do ubezpieczyciela muszę wysłać uszkodzone ciuchy. Czy da się coś z tym zrobić bo w sumie wszystko jest w dobrym stanie :) Czy liczy się sztuka, czy mogę wysłać np sweter i kask dziadka ;) a może dokładnie to sprawdzają?
Napisane:
10 sierpnia 2011, o 15:54
przez 636
a na jakiej podstawie niby oni chca te ciuchy od ciebie ? dziwne co to za ubezpieczyciel?
p.s pewno beda sprawdzac... foty robili?
Napisane:
10 sierpnia 2011, o 16:06
przez J E L I T O
Robił fotki przy oględzinach motocykla. Dostałem pismo że warunkiem wypłaty odszkodowania jest wysłanie ciuchów na adres ubezpieczyciela.
HESTIA
Napisane:
10 sierpnia 2011, o 16:08
przez levisik
szukaj takie same ciuchy powypadkowe :P
Napisane:
10 sierpnia 2011, o 16:18
przez hajen
Czyli może po prostu odkupują od Ciebie te ciuchy, żebyś kupił sobie nowe. Zapytaj, czy możesz im wysłać za zaliczeniem pocztowym (zapłacą przy odbiorze, a kasa wróci do Ciebie).
Napisane:
10 sierpnia 2011, o 17:36
przez seba601s
też mam od Hestii dostać pieniądze ,dobrze wiedzieć że beda chcieli ciuchy...ja na szczesćie mam ,ale zdjecia ciuchów tez robili wiec nie wiem po co im one...
Napisane:
10 sierpnia 2011, o 17:47
przez pawelmoto2
seba601s napisał(a):ale zdjecia ciuchów tez robili wiec nie wiem po co im one...
wlasnie po to zeby ktos sprytny nie pobral kasy za ciuchy i
J E L I T O napisał(a):mogę wysłać np sweter i kask dziadka
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Napisane:
10 sierpnia 2011, o 18:00
przez J E L I T O
No dobra, wyślę im te ciuchy bo i tak kupiłem nowe. Ale czy muszą być kompletne? kask musi mieć szybkę i środek, a spodnie ślizgi?
Napisane:
10 sierpnia 2011, o 18:06
przez pawelmoto2
to zawsze mozesz sprobowac ze nie dasz tego a jak beda sapac to najwyzej doslesz a noz widelec sie uda :mrgreen:
Napisane:
15 sierpnia 2011, o 13:43
przez kaszub
J E L I T O, kup ciuchy po wypadku od kogoś jak twoje po wypadku są w dobrym stanie
Napisane:
16 sierpnia 2011, o 06:28
przez pawelmoto2
J E L I T O napisał(a):Robił fotki przy oględzinach motocykla.
kaszub zatem nie przejdzie wyslanie innych szmat tam nie pracuja sami debile :mrgreen: :mrgreen:
Napisane:
17 sierpnia 2011, o 07:49
przez pitrak
Jeżeli masz wyrażoną przez "Nich" zgodę na wypłacenie pieniędzy za "ciuchy" To uwierz mi na pewno to sprawdzili "Ich" technicy ze zdjęć jakie wcześniej musieli zrobić ;-) Ja również otrzymałem pieniądze za kask , ciuchy , kufer , kompletny stelaż pod kufer , ale kombinezonu nie oddałem , gdyż mam tylko jedną ryskę i oni chcieli mi oddać nie 100% minus okres używania tylko kwotę , za którą nie nabył bym nowego takiego samego kombinezonu :-( Pamiętaj , że ubezpieczalnia nie jest skora do oddawania ot tak sobie wszelkich zobowiązań wobec płacącego składki , czy też poszkodowanego nie z własnej winy ;-) Oni są ustawieni na zarabianie a nie na wypłacanie ;-) Jeżeli w Twoim przypadku nie robili zdjęć ( co jest chyba nie możliwe ) to, o ile cena Ciebie zadawala, to oddaj im te "ciuchy" :-) a za nową kasę kupisz lepsze lub takie same ;-)
Napisane:
17 sierpnia 2011, o 16:22
przez Xaime91
J E L I T O napisał(a):bo i tak kupiłem nowe
pitrak napisał(a):a za nową kasę kupisz lepsze lub takie same
juz ma to bedzie kasa w kieszenia na... paliwko :-D :-D
Napisane:
17 sierpnia 2011, o 20:34
przez jewon
J E L I T O, a chcieli od ciebie jakieś kwitki na te ubrania?paragony zakupu albo cos takiego?bo odemnie chcą a nie mam.
Napisane:
17 sierpnia 2011, o 20:37
przez 636
jewon, nie masz obowiazku trzymania paragonow
Napisane:
17 sierpnia 2011, o 21:11
przez jewon
no bo właśnie pisze ze w razie braku kwitków trzeba napisać oświadczenie ile kosztowały ciuchy,jaki jest czas użytkowania,jaki był stan przed zdarzeniem itp.
Napisane:
19 sierpnia 2011, o 10:22
przez pitrak
Dokładnie tak :-)
jewon napisał(a):no bo właśnie pisze ze w razie braku kwitków trzeba napisać oświadczenie ile kosztowały ciuchy,jaki jest czas użytkowania,jaki był stan przed zdarzeniem itp.
Ja też nie miałem wszystkich paragonów( faktur) za akcesoria , ale policzyli mi ( za podane prze zemnie) rok zakupu minus okres eksploatacji ;-)
Napisane:
19 sierpnia 2011, o 11:22
przez NinjaCat
najlepiej zrobisz jak zapytasz czy maja prawo zażądać ubrań tutaj:
http://www.rzu.gov.pl/
Napisane:
19 sierpnia 2011, o 21:03
przez J E L I T O
tak, chcieli paragony i im wysłałem.
W następnym tygodniu załatwię sprawę.
Napisane:
26 sierpnia 2011, o 10:02
przez jewon
i po sprawie.dostałem odszkodowanie za ciuchy.
560zł za 3 letni przyszlifowany kask araia
320 za stary 3-letni kombinezon przyszlifowany na plecach.ciuchy zostały u mnie nie chcieli ich.ale mysle ze jak byłyby to jakies w miare nowe rzeczy to pewnie chcieliby zeby im oddać
Napisane:
26 sierpnia 2011, o 12:55
przez 636
jewon, z jaka firma działaleś ze tak gładko poszlo
Napisane:
26 sierpnia 2011, o 21:16
przez jewon
636 napisał(a):jewon, z jaka firma działaleś ze tak gładko poszlo
z Allianzem. musiałem się raz pofatygować do ich centrum likwidacji szkód w katowicach.pozatym ok,stały kontakt mejlowy i sms-owy byłem na bieząco informowany o postepach sprawy.