ZX6R - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
Posty: 29
|Strona 1 z 1
ZX6R - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
14.07.2011 między 23:00 a 24:00, w Warszawie (Włochy) przy ulicy Cietrzewia skradziono mi moto :shock:
Jakbyście coś wiedzieli dajcie znać - za pomoc nagroda.
Jakbyście coś wiedzieli dajcie znać - za pomoc nagroda.
- Posty: 60
- Dołączył(a): 2 listopada 2007, o 00:27
- Lokalizacja: Wa-wa
Ja pierdziele, współczucia kolego, co raz bardziej zaczynam się bać o moją kawkę, mimo, że stoi w osobnym garażu.
Jak to się stało, zwinęli Ci z ulicy, parkingu strzeżonego ?
Łapy bym obcinał i na sybir, niech tam kradną żarcie niedźwiedziom !
albo łańcuch na nogę i do pracy przy autostradach - nie chce pracować patrz wyżej...
Jak to się stało, zwinęli Ci z ulicy, parkingu strzeżonego ?
Łapy bym obcinał i na sybir, niech tam kradną żarcie niedźwiedziom !
albo łańcuch na nogę i do pracy przy autostradach - nie chce pracować patrz wyżej...
- Posty: 1948
- Dołączył(a): 10 lipca 2009, o 23:55
- Lokalizacja: Warszawa
NinjaCat napisał(a):WGM SX74
Byłam u znajomej, stał przed blokiem na chodniku...o 23 jeszcze go widziałam, jak wychodziłam o 24 to już było pusto.
Co za skurw*****.... Współczuje. Mimo tego że mam swój własny garaż boję się strasznie o moto. Dziś idę do sklepu i kupuje dwa dodatkowe zamki albo zamontuje alarm w garażu bo złodzieji nie brakuje...
- Posty: 1308
- Dołączył(a): 18 czerwca 2011, o 16:38
- Lokalizacja: jestem
zdrojek napisał(a):NinjaCat napisał(a):stał przed blokiem na chodniku...o 23 jeszcze go widziałam, jak wychodziłam o 24 to już było pusto
lipa straszna, ale z drugiej strony sami sie prosicie zostawiajac moto wieczorem przed blokiem :->
w takim razie co Ty robisz z moto jak jedziesz do kogoś??????
- Posty: 317
- Dołączył(a): 23 czerwca 2011, o 19:32
- Lokalizacja: 12 km od Gdyni
Mogłam wiele rzeczy zrobić żeby temu zapobiec, w tym tygodniu mają ogarnąć monitoring i zobaczymy co się z nim stało...
Domyślam się, że w całości go nie sprzedadzą, w czwartek pogoda nie sprzyjała przejażdżkom więc dla zabawy małolaty też się do niego nie dobrały.
Nie widzę realnej szansy na znalezienie motonga ale wiecie jak to jest, zawsze ma się nadzieję.
Czuję się jakby mi coś zdechło...
Domyślam się, że w całości go nie sprzedadzą, w czwartek pogoda nie sprzyjała przejażdżkom więc dla zabawy małolaty też się do niego nie dobrały.
Nie widzę realnej szansy na znalezienie motonga ale wiecie jak to jest, zawsze ma się nadzieję.
Czuję się jakby mi coś zdechło...
- Posty: 60
- Dołączył(a): 2 listopada 2007, o 00:27
- Lokalizacja: Wa-wa
ja to nawet nie bede pisal co bym takiemu zrobil, bo troche kultury posiadam.kawomaniak napisał(a):chciałbym kiedyś spotkac takiego złodzieja i z wielka przyjemnością połamać mu ręce :(
NinjaCat, wspolczuje bo mi kiedys tez wedke zrobili z moto.
ps zajebal bym skurwiela
ave maneta
- Posty: 1247
- Dołączył(a): 6 lutego 2009, o 16:18
- Lokalizacja: lodz
zdrojek napisał(a):lipa straszna, ale z drugiej strony sami sie prosicie zostawiajac moto wieczorem przed blokiem :->
Motocykle kradną np z garażu i rozumiem, że to też wina właściciela??? Ciekawy masz pogląd na takie sytuacje ale OK...
Szkoda gadać... byłem np w Chorwacji czy Grecji - chłopaki zostawiali motocykle na parkingach pod plażą, moto i auta pod sklepami otwarte i nic nie zginęło a w tym polskim syfie nie można zostawić nawet moto czy auta w garażu bo jak znajdzie się "chętny" to i tak podjebie...
NinjaCat, trzeba mieć nadzieję, że się znajdzie!! Zresztą złodziej niezły idiota, jebie tak rzucające się w oczy moto z którym tak naprawdę nic nie zrobi...
- Posty: 568
- Dołączył(a): 6 kwietnia 2008, o 15:52
- Lokalizacja: Lodz
Szybko się pocieszam ;-) jadę w sobotę obejrzeć KTM`a
Trzymajcie kciuki żeby porwana Kawa wróciła i żeby nowy motong okazał się wart wycieczki do Łodzi.
Mam nadzieję, że potraktujecie mnie ulgowo i nie wywalicie z forum, w końcu też zielony :mrgreen:
- Posty: 60
- Dołączył(a): 2 listopada 2007, o 00:27
- Lokalizacja: Wa-wa
_Michał_ napisał(a):byłem np w Chorwacji czy Grecji - chłopaki zostawiali motocykle na parkingach pod plażą, moto i auta pod sklepami otwarte i nic nie zginęło
Z tym się zgodzę kolego. Gdy ja byłem na Cyprze (a to prawie to samo co Grecja) to rano się obudziłem a na ulicy obok mojego lokum stał piękny nowy GIXER ( UWAGA) - z kluczykiem w stacyjce, z kaskiem na kierownicy, z rękawicami. Wracam z roboty wieczorem a moto? - nadal stoi tak jak stało.A ja na to - o kurw******* my jesteśmy jako Polacy daleko za Murzynami i hu* wie za kim jeszcze.
To samo na plaży - idziemy ekipą z plecakami, telefonami, aparatami i innymi drobiazgami mniej lub bardziej cennymi. Zostawiamy to wszystko obok siebie na plaży, idziemy się kąpać albo gdzieś się przejść 2 kilometry, wracamy i .... wszystko na miejscu!!!!
Nie ma to jak pojeban************ , skurwiał***** POLSKA!!!!!!!!
:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
- Posty: 156
- Dołączył(a): 15 sierpnia 2010, o 01:19
- Lokalizacja: WLKP
Z Kawą jeszcze nic nie wiadomo, jedyna nadzieja w tym, że przeczekają najgorętszy czas i odezwą się z żądaniem okupu.
(Chciałabym pojeździć wieloma rodzajami motocykli, Kawę wspominam z wielką radością, jeździło mi się nią zadziwiająco dobrze, na pewno wrócę kiedyś do ZX6R. Teraz jednak nastał czas Supermoto, chciałabym się nauczyć wiele o motocyklach i możliwościach jakie dają, a SM są do tego stworzone, lekkie, zrywne, miejskie zabawki :) Trasy jakoś przeżyję, martwi mnie tylko ta prędkość...optymalna to 120km/h, co po sporcie pozostawia pewien niedosyt. W ruchu miejskim: idealne zestrojenie smukłej sylwetki z agresywną mocą. W KTM`ie albo się dodaje gazu albo się hamuje, nie ma niczego pomiędzy. Chodniki, pobocza nie stanowią dla niego większego problemu. Lekki, daje wiele pola do popisu przy szybkiej zmianie kierunku jazdy i te wibracje :mrgreen: )
(Chciałabym pojeździć wieloma rodzajami motocykli, Kawę wspominam z wielką radością, jeździło mi się nią zadziwiająco dobrze, na pewno wrócę kiedyś do ZX6R. Teraz jednak nastał czas Supermoto, chciałabym się nauczyć wiele o motocyklach i możliwościach jakie dają, a SM są do tego stworzone, lekkie, zrywne, miejskie zabawki :) Trasy jakoś przeżyję, martwi mnie tylko ta prędkość...optymalna to 120km/h, co po sporcie pozostawia pewien niedosyt. W ruchu miejskim: idealne zestrojenie smukłej sylwetki z agresywną mocą. W KTM`ie albo się dodaje gazu albo się hamuje, nie ma niczego pomiędzy. Chodniki, pobocza nie stanowią dla niego większego problemu. Lekki, daje wiele pola do popisu przy szybkiej zmianie kierunku jazdy i te wibracje :mrgreen: )
- Posty: 60
- Dołączył(a): 2 listopada 2007, o 00:27
- Lokalizacja: Wa-wa
Hej, temat już troszke stary, ale oblukałem moto i ja swoimi sposobami, również postaram się coś dowiedzieć , pracowałem kiedyś na Włochach na 17-go stycznia w firmie to już wiesz jakiej... A co do tych wibracji to ja wczoraj też miałem jak CIe widziałem w realu :))) pozdroNinjaCat napisał(a): te wibracje )
- Posty: 15
- Dołączył(a): 1 lutego 2012, o 15:46
- Lokalizacja: Piaseczno
Raczej nikomu nie pomoże to, że mam w życiu fart ;-)
Motocykl został odnaleziony przez olsztyńską policję, podczas nalotu na jakąś dziuple, w zasadzie więcej nie mogę powiedzieć.
Odnalazły się obydwa motongi ukradzione tego samego dnia w okolicy, moja Kawa i Vulcan.
Najlepszy był moment kiedy babeczka z parkingu depozytowego otworzyła pomieszczenie, w którym stały różne motocykle, nie zapomnę tego widoku, odwrócona do mnie tyłem, ślicznie wyglądała. W dodatku do końca nikt nie chciał mi powiedzieć w jakim jest stanie...masakra noc przed wyjazdem śniło mi się, że wyciągnęli ją z rzeki :mrgreen:
Na szczęście okazało się, że tylko akumulator jest do wymiany a tydzień później głowica do remontu ;]
Motocykl został odnaleziony przez olsztyńską policję, podczas nalotu na jakąś dziuple, w zasadzie więcej nie mogę powiedzieć.
Odnalazły się obydwa motongi ukradzione tego samego dnia w okolicy, moja Kawa i Vulcan.
Najlepszy był moment kiedy babeczka z parkingu depozytowego otworzyła pomieszczenie, w którym stały różne motocykle, nie zapomnę tego widoku, odwrócona do mnie tyłem, ślicznie wyglądała. W dodatku do końca nikt nie chciał mi powiedzieć w jakim jest stanie...masakra noc przed wyjazdem śniło mi się, że wyciągnęli ją z rzeki :mrgreen:
Na szczęście okazało się, że tylko akumulator jest do wymiany a tydzień później głowica do remontu ;]
- Posty: 60
- Dołączył(a): 2 listopada 2007, o 00:27
- Lokalizacja: Wa-wa
Re:
NinjaCat napisał(a):
Szybko się pocieszam ;-) jadę w sobotę obejrzeć KTM`a
Trzymajcie kciuki żeby porwana Kawa wróciła i żeby nowy motong okazał się wart wycieczki do Łodzi.
Mam nadzieję, że potraktujecie mnie ulgowo i nie wywalicie z forum, w końcu też zielony :mrgreen:
czemu porwana? co z nia?
i jak wyszlo w sumie?
_____________________
https://www.victorinox.warszawa.pl/jak- ... -detektywa
- Posty: 98
- Dołączył(a): 14 marca 2019, o 14:33
Posty: 29
|Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość