Strona 1 z 2

kupno moto sprowadzonego z UK

PostNapisane: 15 stycznia 2010, o 15:05
przez krzywer
Szukalem podobnego tematu na forum, natomiast nic nie rzucilo mi sie w oczy. Jesli moje pytanie wyda sie glupie - wybaczcie, ale dopiero zaczynam przygode z 2oo i gdzies trzeba info zdobywac :oops:
Spotkalem sie z wieloma opiniami, ze kupno motocykla sprowadzonego z UK to kiepski pomysl. Czy ktos moglby mnie uswiadomic - dlaczemu? Jedni mowia, ze rdza, inni, ze kupa roboty przy nich (co trzeba zrobic oprocz wymiany wkladu lampy?). Mnie jedyne, co by denerwowalo to licznik w milach, ale to da sie obejsc przeciez (a jesli chodzi o predkosciomierz - podane sa dwie wartosci).
Jesli ktos bedzie w stanie jakos mi tu wytlumaczyc - bede wdzieczny.
pzdr

PostNapisane: 15 stycznia 2010, o 15:28
przez Bartollini
krzywer napisał(a):(co trzeba zrobic oprocz wymiany wkladu lampy?)


przełożyć kiere na drugą strone ;)

a tak na serio to oprócz tego co wymieniłeś to raczej nie wiele więcej. Z importem z Anglii jak wszędzie trafiają się i dobre zadbane sztuki i szroty. Podejrzewam, że pozytywnych opinii będzie tyle samo co negatywnych.
A co do licznika to tylko pod warunkiem, żę jest elektroniczny, bo jak zwykłe tarcze to troche więcej zabawy.

PostNapisane: 15 stycznia 2010, o 17:13
przez front247
Bardziej zajechane bedą z krajów takich jak Włochy,Hiszpania...sezon trwa cały rok....za toi nie beda zardzewiałe:)
Anglia to warunki atmosferyczne sprzyjające powstawaniu rdzy ale....ja sądze że są to jednak mity ,a wyjatki potwierdzają że tak być nie musi.
Czyli proponuje olać kwestie skąd jest moto,a skupic się na tym w jakim jest stanie optycznym no i co najwazniesze mechanicznym,i nie napalać się!!!!!
Mnie brak krytycyzmu przy zakupie i ogólne totalne podjaranie...drogo kosztował..
pozdrawiam

PostNapisane: 15 stycznia 2010, o 22:58
przez skowerek
Siemasz ,jak ja szukałem er5 to niestety ale Angliki rzeczywiście były pordzewiałe, jedne miej a inne niestety bardzo. Sprawa się przedstawia tak że i tak będziesz oglądał tą brykę przed kupnem, więc jeśli będzie zdrowy to będziesz musiał dołożyc od 1000zl w górę żeby go przerobić. Jeśli bardzo lubisz lakierowanie lub dłubanine to polecam Anglika :lol:

PostNapisane: 16 stycznia 2010, o 14:02
przez kaszub
krzywer, moje moto jest z angli -nie każde są obrośnięte rdzą :mrgreen: ,a licznik w milach i km ,można tarcze zmienić żaden problem jak komuś nie pasuje ,ale z czasem idzie przywyknąć do nich ;-)

PostNapisane: 16 stycznia 2010, o 14:14
przez piet__er
ja również mam moto z anglii i nie ma zadnych objawów jakie koledzy wyzej opisuja. rdzy brak, lampa sie została ta co była, a licznik jak wyzej jest i w km i w milach ale ogolnie to wole patrzec na droge niz na licznik;-\

PostNapisane: 16 stycznia 2010, o 16:18
przez krzywer
[quote="kaszub"][b]krzywer[/b], moje moto jest z angli -nie każde są obrośnięte rdzą :mrgreen: ,a licznik w milach i km ,można tarcze zmienić żaden problem jak komuś nie pasuje ,ale z czasem idzie przywyknąć do nich ;-)[/quote]

Gorzej, jak jest analogowy licznik dzienny kilometrów (tzn mil) :mrgreen:

PostNapisane: 16 stycznia 2010, o 17:06
przez karus
Tez sie szybko przyzwyczaisz!! Chyba wszystko co mialem powyzej 600 ccm bylo z Anglii (i wszystki rejestrowalem w Polsce) i nigdy zadnej lampy nikt mi nie kazal zmieniac. Liczniki elektroniczne latwo sie przestawia na kilometry ale przebiegi mimo wszystko beda pokazywaly w milach. Do licznikow analogicznych najprosciej jest sie przyzwyczaic (nie kombinowac ze zmienianiem). Co do rdzy to zalerzy czy moto bylo garazowane czy nie. Z doswiadczenia moge powiedziec, ze kawy trzymane pod chmurka wymagaja troche opieki (nic strasznego- jedynie zle zabezpieczona instalacja potrafi narobic klopotu). Za to wszelkiego rodzaju "przygody" sa odrazu wbijane w dowod rejestracyjny wiec wiesz co kupujesz (zadko sie zdarza zeby ktos powazniejsza glebe zatuszowal).

PostNapisane: 16 stycznia 2010, o 17:48
przez szymekzx7rr
moją 10 też kupiłem w UK i wszystko było i jest git,ale nie ma się co oszukiwać ze są tam naprawdę zadbane i doinwestowane igielki i sprzęty zmęczonę przez życie.
Ale weźcie pod uwagę to że większość moto sprowadzonych z wysp na handel to sprzęty po jakiś drobnych szlifach i trochę przytyrane,bo na nich jest najleprzy zysk i każdy lubi kupować okazje,a za naprawdę zadbane sztuki trzeba już trochę wydać i zysk może być mniejszy.
A jeśli chodzi o lampy to mam na nie wyjebane,bo świecą :mrgreen: ,a licznik z mp/h na km/h w zx10r zmienia przyciskami i po zmianie również zmienia sie przebieg z mil na kilometry i odwrotnie :-D

PostNapisane: 16 stycznia 2010, o 19:57
przez kaszub
szymekzx7rr, a twój nie jest już w km ??bo puszki w 2005 rok wzwyż maja km a nie mile tak jest bynajmniej w irl ,no myślałem czasem że anglia też tak ma :roll:

PostNapisane: 16 stycznia 2010, o 20:00
przez szymekzx7rr
jak już pisałem w mojej 10 ustawiasz jak ci pasuje, km albo mile

PostNapisane: 16 stycznia 2010, o 23:00
przez bandzior2386
Ja kupilem moto w Anglii i jezdze w Anglii jest tak jak koledzy pisza wszystko zalezy od tego jak byl prowadzony , czy stal w garazu ja osobiscie nie zauwazylem na mojej jakiegokolwiek sladu rdzy , powiedzial bym ze Anglicy nie zapier**** tak jak to sie zapier**** po publicznych drogach w Polsce ;-)

PostNapisane: 17 stycznia 2010, o 22:37
przez MONIEK
ja kupilem nie dawno zx6r sprowadzone z anglii i jest w super stanie, bez rdzy moto czyste i zadbane, lampa swieci normalnie,
nie ma sie co zrazac bo ludzie bzdury gadaja albo ktos trafil na chandlarza co szroty zardzewiale sprowadza

PostNapisane: 19 stycznia 2010, o 11:49
przez bandzior2386
Zgadzam sie Moniek trzeba wiedziec gdzie szukac :D

PostNapisane: 22 stycznia 2010, o 22:00
przez fredi
Anglicy nie zapier**** booo -- od 101 mp/h prawka sie pozbywasz na jakis okres (przy pierwszej wpadce )

PostNapisane: 28 lutego 2010, o 04:25
przez Husar
Ogolnuie jaki motor by nie byl sprowadyonz z GB to nie ma szans zeby srubki nie byly pordzewiale i reszta innych metaowych elementow

PostNapisane: 28 lutego 2010, o 12:49
przez slaweko110
O ja, temat poruszany już kilka razy dobrze poszukaj bo był na bank ....

PostNapisane: 3 marca 2010, o 11:30
przez woziu
bo w GB jest non stop morko i ludzie motory trzymaja na dworze.
Tam sie motor traktuje jak srodek transportu a nie jak swojego pupila o ktorego trzeba dbac.
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

PostNapisane: 3 marca 2010, o 21:23
przez MateuSzVs
miałem dwie sztuki z UK - ZZR'a 600 i obecną SV 650. Wiadomo że starsze motocykle mają już widoczne ślady tamtejszego klimatu na sobie, ale myślę że lepiej jest kupić tam tańszy motocykl z zardzewiałymi śrubami które można zawsze zmienić niż kupić u nas paścia po przejściach.
Jakby nie było anglików stać na serwis i raczej robią w motocyklach wszystko na czas i jak trzeba. Przynajmniej tak jest w moim odczuciu. Co do nowszych sprzętów to nie przesadzajmy, zdarzają się miny jak zawsze ale myślę że i tak mega warto coś sprowadzić z UK biorąc pod uwagę jakie u nas zdarzają się "perełki".

pamiętaj tylko że przy rejestracji trzeba zmieniać lampę na europejską.

reasumując: jeśli sam wybierasz się po motocykl i będziesz go oglądać na żywo to zawsze Ci się to opłaci. w pośredników bym się nie bawił, chyba że pośrednik zna się na rzeczy i jest zaufaną osobą.

PostNapisane: 5 marca 2010, o 01:11
przez kaszub
MateuSzVs napisał(a):miałem dwie sztuki z UK - ZZR'a 600 i obecną SV 650. Wiadomo że starsze motocykle mają już widoczne ślady tamtejszego klimatu na sobie, ale myślę że lepiej jest kupić tam tańszy motocykl z zardzewiałymi śrubami które można zawsze zmienić niż kupić u nas paścia po przejściach.
Jakby nie było anglików stać na serwis i raczej robią w motocyklach wszystko na czas i jak trzeba. Przynajmniej tak jest w moim odczuciu. Co do nowszych sprzętów to nie przesadzajmy, zdarzają się miny jak zawsze ale myślę że i tak mega warto coś sprowadzić z UK biorąc pod uwagę jakie u nas zdarzają się "perełki".


z tym się zgodzę ;-) cała prawda ;-)
MateuSzVs napisał(a):pamiętaj tylko że przy rejestracji trzeba zmieniać lampę na europejską.


MateuSzVs, ale tu się mylisz ;-) są specialne naklejki które naklejasz na lampę wtedy zmienia kierónek bicia światła ,czyli nie oślepiasz nikogo pisałem to już nie raz ;-)

PostNapisane: 5 marca 2010, o 01:17
przez MateuSzVs
kaszub, mógłbyś mi przesłać jakiś odnośnik do aukcji z taka naklejka? ;-)

PostNapisane: 5 marca 2010, o 01:26
przez kaszub
MateuSzVs napisał(a):kaszub, mógłbyś mi przesłać jakiś odnośnik do aukcji z taka naklejka?


popytaj w serwisie kawasaki ,bo kupel zmieniał w polskim aucie ,a samochód żeby przejść przegląd w irl - musiał zmienić lampy które były bardzo kosztowne -soczewki ,to powiedział na przeglądzie ze nie bedzie wywalał kasy na 1-rok lub 2 lata to wysłali go do serwisu vw i tam nakleili mu te naklejki koszt o ile dobrze pamiętam to 30-pare €

a co do odnośnika to jedna amazonka ,chyba pokazywała na tym forum ,tylko nie jestem pewien czy to były te naklejki ,nick ania chyba jezdzi er srebna zapytaj jej

PostNapisane: 5 marca 2010, o 01:33
przez kola
kaszub napisał(a):
MateuSzVs napisał(a):kaszub, mógłbyś mi przesłać jakiś odnośnik do aukcji z taka naklejka?


popytaj w serwisie kawasaki ,bo kupel zmieniał w polskim aucie ,a samochód żeby przejść przegląd w irl - musiał zmienić lampy które były bardzo kosztowne -soczewki

Przecież w lampach z soczewą jest taka przesłona, którą wystarczy przesunąć i jest git.

PostNapisane: 5 marca 2010, o 13:49
przez koliber
MateuSzVs, zanim zaczniesz cokolwiek naklejac na lampe to sprawdz czy masz symetryczna czy asymetryczna

PostNapisane: 5 marca 2010, o 20:23
przez MateuSzVs
koliber, jak mam to sprawdzić?

PostNapisane: 5 marca 2010, o 21:14
przez koliber
na lampie bedziesz mial strzalki:
-> lub <- znaczy ze jest asymetryczna
<-> ze jest symetryczna, czyli swieci rownym strumieniem swiatla (nie oswietla dluzszym promieniem pobocza)

tu wiecej na ten temat http://www.auto-swiat.pl/poradnik/wydan ... ykul=16092

PostNapisane: 5 marca 2010, o 21:30
przez MateuSzVs
witam! byłem właśnie na to patrzeć zanim przeczytałem Twojego posta. z 7m na ścianie mam idealnie prosta linie (poziomą) światła. Sprawdzę jeszcze te strzałki.

[ Dodano: 5 Marzec 2010, 20:44 ]
byłem sprawdziłem. na mojej lampie nie ma żadnych strzałek. Luknąłem też na chiński skuter brata i on ma strzałkę w prawą stronę...

[ Dodano: 10 Marzec 2010, 23:39 ]
dziś byłem na przeglądzie i mechanik nawet nic nie wspomniał o lampie :-P

PostNapisane: 21 marca 2010, o 21:01
przez maciek1985
panowie nie chcę się kłucić co do stanu motocykli sprowadzanych z UK ale obejrzałem kilka 12-stek z lat 00-02r sprowadzonych z UK to aby na pierwszy rzut oka wygladały OK, a jak przyjrzałem się dokładnie to sama rdza śniedż i wiele odprysków lakieru na ramie. Najlepsze motocykle to z Niemiec i Szwajcarii takie moje zdanie.

PostNapisane: 21 marca 2010, o 21:15
przez locked
pare odprysków w jeździe nie przeszkadza. Ja mam zr-7 z anlgii kupione za przyzwoite pieniądze i oczywiscie pare odpryskow jest na baku ale nie widze w tym problemu. Lakiernik pomaluje mi bak za 100/150zł a przy sprzedazy tłumaczył sie bede jak za Oświecim!!

PostNapisane: 21 marca 2010, o 21:21
przez koliber
pare odprysków w jeździe nie przeszkadza. Ja mam zr-7 z anlgii kupione za przyzwoite pieniądze i oczywiscie pare odpryskow jest na baku ale nie widze w tym problemu. Lakiernik pomaluje mi bak za 100/150zł a przy sprzedazy tłumaczył sie bede jak za Oświecim!!

dokadnie, wazny jest stan techniczny, a pare rysek i odpryskow nikomu jeszcze nie zaszkodzilo ;-)