Blokowanie motocykla na kategorię A2
Napisane: 27 listopada 2015, o 20:30
Witam Wszystkich! Chciałbym podzielić się moim osobistym doświadczeniem w temacie blokowania motocykla do kategorii prawa jazdy A2.
1. Najpierw zakupujemy motocykl nieprzekraczający dwukrotności dopuszczalnej mocy, czyli mający mniej niż 70kW ( 95 KM).
2. Dajemy zblokować sprzęt lub robimy to sami. Moja Kawa była blokowana w Kawasaki Intermotors Rybnik. Koszt to około 400 PLN, ale robiąc takową blokadę samemu, diagnosta może się czepiać i w końcu nie dopuścić naszej masziny do przeglądu. Dealer wystawił mi deklarację potwierdzającą jego kwalifikacje i moc zablokowanego motocykla, oraz numer części.
3. Zabieramy moto na przegląd częściowy koszt 82 PLN plus minus 80 groszy, nic więcej. Pewien genialny Jan Niezbędny zaśpiewał 180 PLN, a potem obraził się, gdy usłyszał że ceny ma z kosmosu :}.
4. Składamy wszystkie papiery otrzymane od blokującego, stacji diagnostycznej i potrzebne do rejestracji i zanosimy do odpowiedniego urzędu. Koszt 120 PLN z tablicami.
Powinniśmy zamknąć się w 600 PLN, zależy od kosztów blokowania. Robiąc samemu, będzie taniej na montażu bo zestawy blokujące nie są skomplikowane. W mojej ER-6f to zmostkowana wtyczka pod siedziskiem i gaz zablokowany malutkim Torx'em obok przepustnicy. Ale musimy załatwiać hamownię, a na stacji mogą zechcieć opinię rzeczoznawcy. Po blokowaniu moc wynosi 25kW, zestawu na 35 do mojego rocznika nie ma. Kręci się do 7500-8000 rpm-ów, osiąga licznikowe 180 km/h (przedtem moc 53kW, pow. 10000rpm-ów i 208km/h- sprawdzane na niemieckiej autobanie :) )
1. Najpierw zakupujemy motocykl nieprzekraczający dwukrotności dopuszczalnej mocy, czyli mający mniej niż 70kW ( 95 KM).
2. Dajemy zblokować sprzęt lub robimy to sami. Moja Kawa była blokowana w Kawasaki Intermotors Rybnik. Koszt to około 400 PLN, ale robiąc takową blokadę samemu, diagnosta może się czepiać i w końcu nie dopuścić naszej masziny do przeglądu. Dealer wystawił mi deklarację potwierdzającą jego kwalifikacje i moc zablokowanego motocykla, oraz numer części.
3. Zabieramy moto na przegląd częściowy koszt 82 PLN plus minus 80 groszy, nic więcej. Pewien genialny Jan Niezbędny zaśpiewał 180 PLN, a potem obraził się, gdy usłyszał że ceny ma z kosmosu :}.
4. Składamy wszystkie papiery otrzymane od blokującego, stacji diagnostycznej i potrzebne do rejestracji i zanosimy do odpowiedniego urzędu. Koszt 120 PLN z tablicami.
Powinniśmy zamknąć się w 600 PLN, zależy od kosztów blokowania. Robiąc samemu, będzie taniej na montażu bo zestawy blokujące nie są skomplikowane. W mojej ER-6f to zmostkowana wtyczka pod siedziskiem i gaz zablokowany malutkim Torx'em obok przepustnicy. Ale musimy załatwiać hamownię, a na stacji mogą zechcieć opinię rzeczoznawcy. Po blokowaniu moc wynosi 25kW, zestawu na 35 do mojego rocznika nie ma. Kręci się do 7500-8000 rpm-ów, osiąga licznikowe 180 km/h (przedtem moc 53kW, pow. 10000rpm-ów i 208km/h- sprawdzane na niemieckiej autobanie :) )