amortyzator skrętu

kaski, rękawice, kombinezony, żółwie co gdzie po ile..

Moderator: michu

amortyzator skrętu

przez tonyk » 10 marca 2008, o 00:27

Planuje kupi? amorek, ale nie wiem czy warto w to inwestowa?.
Mia? kto? z tym do czynienia, je?dzi? z amorkiem i bez? Warto kupi?, jest naprawd? du?a ró?nica?

S?ysza?em ze w moto o takiej mocy jak mam to warunek konieczny, co o tym sadzicie?
(przypomn? ?e chodzi o zx10r 2005)
Ostatnio edytowano 9 października 2011, o 17:42 przez tonyk, łącznie edytowano 2 razy
 
Posty: 5
Dołączył(a): 23 lipca 2007, o 18:47
Lokalizacja: Gda?sk

przez Kwazi_ » 10 marca 2008, o 05:43

Ja latam z amorkiem WP
Wsumie to jest mi nie potrzebny zabardzo,bo ZXR-ka jest naprawde stabilna i nie podatna na shimmy

Motocykle o ma³ej masie i duzej mocy sa bardzo podatne na shimmy(podaczka przedniego zawieszenie),amortyzator skretu temu zapobiega!

Dodam tylko ze w ZX-10R(od 2006) jest juz seryjnie matowany amorek Öhlins

Osobiscie nie wyjezdza³ bym takim "latawcem" bez amorka!
Proponowa³ bym zakup,naprawde poprawia prowadzenie i bezpieczestwo! ;-)

pozdro
 
Posty: 255
Dołączył(a): 27 maja 2007, o 09:30

przez kriszx-6r » 10 marca 2008, o 10:18

Ja narazie nie mam,ale planuje kupic,juz miale kilka sytuacji w ktorych gdybym mial amortyzator serce bilo by mi wolniej(normalnie).
Amortyzator czy tobie jest potrzebny czy nie musisz sam wiedzec tzn.
Jezeli nigdy nie miales sytuacji w ktorej bys go potrzebowal,to go nie potrzebujesz(chyba ze chcesz takiej sytuacji zapobiec,a warto),jezeli znalazles juz sie w takiej sytuacji w ktorej bylby przydatny,to sie nie zastanawiaj tylko kupuj.
Avatar użytkownika
 
Posty: 472
Dołączył(a): 14 czerwca 2007, o 19:30
Lokalizacja: Hamburg(D)/Biala(PL)

przez Jce_Man » 10 marca 2008, o 20:53

Te¿ siê noszê z zamiarem zakupu tego sprzêtu.
A jak siê z tym prowadzi ZX-9R ma mo¿e kto¶ zamontowany w 9 a jak tak to jakiej firmy?
 
Posty: 213
Dołączył(a): 17 czerwca 2007, o 23:08
Lokalizacja: xxx

przez Rawro » 10 marca 2008, o 22:30

tak ja te¿ jestem ciekawy..prosze w³a¶ciciela 9 wypowiedzieæ sie jak sie lata z amorkiem :-)
 
Posty: 49
Dołączył(a): 21 października 2007, o 11:59
Lokalizacja: Pruszk

przez Kwazi_ » 11 marca 2008, o 09:49

pytania jak sie prowadzi 9 czy 6 z amorem sa nie w ta strone...

kazde moto z amorkiem prowadzi sie pewniej i lepiej!
tzn-przy wiekszych predkosciach, winklach i na mocnych zajsciach z swiecy jest duzo stabilniejsze
kazdy amor dysponyje kilku badz kilkunastu stopniawa regulacia twardosci
maxymalna najtwardsza regulacia(tor) ca³kowicie usztywnia przednie zawieszenie-motocykl staje sie troche sztywny,ale bardzo stabilny!

jesli dopadlo Cie shimmy,to napewno wiesz co daje amorek :mrgreen:

to chyba tyle ;-)
 
Posty: 255
Dołączył(a): 27 maja 2007, o 09:30

przez Fat » 11 marca 2008, o 10:10

Moim zdaniem amor skrêtu w 9-ce akurat jest niepotrzebny (przy standardowej wysoko¶ci zawieszenia i drogowych oponach). Nawet podczas bardzo ostrej jazdy (tor, szybkie wyj¶cia z zakrêtów o takiej-sobie nawierzchni) kierownica jedynie delikatnie myszkuje - do szymy jej daleko. Chyba ¿e kto¶ lata naprawdê jako¶ mega-ekstremalnie :-)
 
Posty: 180
Dołączył(a): 1 czerwca 2007, o 22:31
Lokalizacja: Pozna

przez Rawro » 11 marca 2008, o 21:32

i na taka odpowiedz czeka³em :-)
 
Posty: 49
Dołączył(a): 21 października 2007, o 11:59
Lokalizacja: Pruszk

przez Bondi » 23 marca 2008, o 02:42

Sorry moze wypowiedz o moim sprzecie zabrzmi dziwnie przy waszych ale tez zastanawiam sie nad zakupem takiego amorka bo juz kilka razy mialem shimy w swoim pomimo dobrego zawieszenia i lozyska glowki ramy
a raz to mialem wypadek i suniecie sie z jakies 70 metrow po asfalcie zdarcie dupy itd. powiedzcie mi jak sie to tylko montuje zastanawia mnie czy bede mial miejsce by go zamontowac nie sciagajac owiewki bo tego nie chcem robic i czy ktos ma namiary na amorek ktory by podpasowal do GPZ 600
 
Posty: 18
Dołączył(a): 13 lipca 2007, o 01:05
Lokalizacja: Przewale

przez Micha » 24 marca 2008, o 12:11

Wydaje mi siê ¿e s± amorki przypisane do danego typu motocykli, my¶le te¿, ¿e mozesz mieæ problem z dostaniem amorka do swojego moto.
 
Posty: 484
Dołączył(a): 29 sierpnia 2007, o 16:18

przez Bondi » 24 marca 2008, o 15:26

e juz wiem co bylo
po kupnie motorka nie sprawdzilem dobrze lozyska glowki ramy ktore zmienilem pare dni temu
okazalo sie ze to ono bylo r±bniete bo po jego wymianie moto trzyma sie w zakretach i kierownica jest jak ma byc w dodatku juz teraz nie lata mi gdy stoje na moto czy siedze na tyle kurde gdybym to sprawdzil to bym sie wtedy nie wyjebal.
 
Posty: 18
Dołączył(a): 13 lipca 2007, o 01:05
Lokalizacja: Przewale

przez SwideRR » 24 marca 2008, o 22:45

ZX10R to sukinsyn bez zasad i powa¿ania wzglêdem w³a¶ciciela,(zw³aszcza pierwsze roczniki) st±d chyba bym sie nie zastanawia³ na zakupem ;-)

W przypadku bardziej "przyjaznych" pocisków decyzja o zakupie amortyzatora skrêtu ( bambetla b±d¼ co b±d¼ nie taniego) powinna byæ podjêta w sytuacji gdy znamy swoje moto juz choæ trochê. Zag³ebiaj±c siê w temat regulacji zawieszeñ, do¶æ enigmatycznych przy pierwszym kontakcie, mo¿emy doj¶æ do naprawde ultra rezultatów ;-) Np. ¼le zestrojone przednie zawieszenie mo¿e powodowaæ "TYLKO" prostowanie motocykla w g³êbokich zakrtach bad¼ nawet "szymona" przy srogich otwarciach na wyjsciach z winkli. W ¿aden sposób nie chcê odwodziæ od zakupu, bo je¿eli tylko s± fundusze to napewno warto, tylko chyba nie zawsze trzeba. ;-)
 
Posty: 45
Dołączył(a): 18 maja 2007, o 13:25

przez Bondi » 24 marca 2008, o 22:52

wiesz ale gdzie ja dostane amor do mojego modelu szukalem i naprawde nie wiem skad prydaloby sie by gdzies pojechac do jakiegos sklepu gdzie maja ich na full i ceny nie sa kosmiczne tylko gdzie skoro ja z lubelskiego??
 
Posty: 18
Dołączył(a): 13 lipca 2007, o 01:05
Lokalizacja: Przewale

przez SwideRR » 24 marca 2008, o 23:42

;-) tez ci±gle szukam motocyklowej 'biedronki", jak tylko znajde, dam znac


pzdr

PS. ciezko bedzie o amorek do dedykowany do GPZ 600, moze jest cos do mlodszej ZZR600 ? ( zbli¿ona rama z tego co wiem)
 
Posty: 45
Dołączył(a): 18 maja 2007, o 13:25

przez Dominik » 25 marca 2008, o 00:48

te¿ intensywnie my¶lê na amorkiem ale nie jestem pewien do koñca tego, poniewa¿ amor kosztuje ok 2 tys z³. za ta kasê móg³bym kupiæ dobry wydech i jeszcze co¶... dwa razy przy mocnym odkrêcaniu z³apa³em co¶ jak shimmy, by³y to lekkie drgania kierownicy a takto przy agresywnej je¼dzie moto jest bardzo stabilne wiêc nie wiem czy jest sens kupowaæ amorek....
 
Posty: 230
Dołączył(a): 25 grudnia 2007, o 13:59

przez pawelmoto2 » 5 kwietnia 2008, o 05:44

siema

ja latalem kiedys r1 2000 bez amora i r1 2001 z amorem i powiem wam ze roznica jest odczuwalna, szczegolnie na naszych polatanych drogach, gdzie lata na lacie a w lacie dziura wtedy r1 z amorkiem spisywala sie duzo lepiej i bylo to widoczne na tle innych motocykli ktore z nami lecialy, kazdy tam zwalnial a ja moglem ciac dalej, ja uwazam ze amorek jak najbardziej jest pozyteczny i mysle ze kto polatal z amorkiem ten juz zawsze bedzie go chcial
 
Posty: 2724
Dołączył(a): 15 czerwca 2007, o 22:13
Lokalizacja: wroclaw

przez jakuba » 20 października 2008, o 20:22

pawelmoto2 napisał(a):ja uwazam ze amorek jak najbardziej jest pozyteczny i mysle ze kto polatal z amorkiem ten juz zawsze bedzie go chcial

niedawno założyłem sobie amorek (tak trochę z ciekawości) i jak wyżej - popieram w 100%

[ Dodano: 23 Październik 2008, 21:29 ]
jak bym wykrakał!Wczoraj tj 22 .10 jechalem pasem obok robot drogowych, bylo ciemno i nie zauwazylem kupki piachu przez ktora przejechalem - tak mna zaczelo wywijac ze prawie zwalilo mnie z moto. kierownica zaczela majtac sie lewo - prawo ale jakos z podporka udalo mi sie nie uglebic a przy 50kmh troche bym potlukl plastiki. uwazam ze gdyby nie amorek to bym lezal na bank.
 
Posty: 281
Dołączył(a): 19 października 2008, o 21:47
Lokalizacja: GPU

przez sebastian » 29 października 2008, o 10:25

Dominik napisał(a):te? intensywnie my?l? na amorkiem ale nie jestem pewien do ko?ca tego, poniewa? amor kosztuje ok 2 tys z?. za ta kas? móg?bym kupi? dobry wydech i jeszcze co?... dwa razy przy mocnym odkr?caniu z?apa?em co? jak shimmy, by?y to lekkie drgania kierownicy a takto przy agresywnej je?dzie moto jest bardzo stabilne wi?c nie wiem czy jest sens kupowa? amorek....

Siemanko Amorek np. HP kosztuje ok.900 zł ( moim zdaniem najlepszy stosunek ceny do jakości ) to zależy od kursu euro ale problem cenowy pojawia się gdy 2 tyle trzeba zapłacić za mocowanie ponieważ każde moto ma inny sposób mocowania amorka Trochę lepiej gdy moto ma seryjny amorek więc przy wymianie na nie seryjny odpada koszt mocowania A co do posiadania amorka to moim zdaniem zawsze warto go mieć szczególnie przy sportowych moto nigdy nie wiadomo kiedy kiera zacznie wariować np. przy gębokim złożeniu może być nie ciekawie. A poza tym amorek działa także przy gwałtownym hamowaniu kiedy może wyrwać kierę z rąk i wiadomo czym to się może skończyć a amorek całkowicie temu zapobiega Wiem to z autopsji Pozdro
 
Posty: 204
Dołączył(a): 11 czerwca 2007, o 15:35
Lokalizacja: Wawa - Bielany

Amortyzator skrętu

przez RobertElk » 25 lipca 2009, o 08:55

Witam.
Czy ktoś w swojej 9 ma zamontowany amorek ? Jak to wygląda od strony technicznej i czy jest duża różnica w prowadzeniu motocykla?
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 12 grudnia 2011, o 22:12 przez RobertElk, łącznie edytowano 1 raz
 
Posty: 275
Dołączył(a): 7 czerwca 2009, o 11:29
Lokalizacja: E

przez marek760i » 25 lipca 2009, o 10:26

Ja mam zamontowany, i jeździ się lepiej kierownica nie lata na nie równościach jak to zdażało się wcześniej lub jak schodze z gumy albo jak ostro dziduje na granicy przyczepności. niepotrzebnych telepotań brak, zdecydowanie polecam, hoć to nie tanie ale warto
Obrazek
 
Posty: 713
Dołączył(a): 15 listopada 2008, o 22:06
Lokalizacja: OGL

przez RobertElk » 26 lipca 2009, o 06:52

Witam.
Co do zalet urządzenia to jestem w 100% na tak. Problemem może być fakt, że moje moto jest z 1996 roku.
Czy ktoś gdzieś spotkał amorek do wersji z tego roku ?
Pozdrawiam
 
Posty: 275
Dołączył(a): 7 czerwca 2009, o 11:29
Lokalizacja: E

przez Fat » 26 lipca 2009, o 11:37

A moim zdaniem 9-tka jest tak ciężkim i stabilnym motocyklem (zwłaszcza 1szy model), że dodatkowe stabilizowanie jej amorem nie ma zbytniego sensu. No, ale zawsze się można polansować dodatkowym gadżetem ;)
 
Posty: 180
Dołączył(a): 1 czerwca 2007, o 22:31
Lokalizacja: Pozna

przez RobertElk » 26 lipca 2009, o 13:35

Witam.
I tu nie masz niestety racji. Gdyby zależało mi na lansie, zmieniłbym motor po prostu na nowszy... Ewentualnie dał do malowania aerografem.. Po drugie ten "gadżet jest na tyle mało widoczny, że nie zauważy go laik. A tak już na fajrant i dla uspokojenia Twojego sumienia to jeżdżę sam ;)
Po prostu jeździłem już wieloma motorami i wiem że to nie jest gadżet a ja nie uważam się za mistrza.
Pozdrawiam
 
Posty: 275
Dołączył(a): 7 czerwca 2009, o 11:29
Lokalizacja: E

przez Fat » 26 lipca 2009, o 14:35

Ale nie mam racji w czym, bo za zbytnio nie jarze?

Masz motocykl, który z paliwem waży pewnie ponad ćwierć tony i prowadzi się jak lokomotywa (w kontekście stabilności) - po co Ci w nim amor skrętu? Zachowuje się nerwowo? Łapie szimę? Trzepie kierownicą? Szczerze mówiąc wolałbym ten 1000 zł wsadzić np. w stalowy oplot, porządne gumy itp. No chyba, że latasz dużo na przednim/tylnym kole, to oczywiście nie mam pytań.

A tak na fajrant to powiem, że 9-tką zrobiłem na razie jakieś 30 tys. km w bardzo różnych warunkach (od turystyki po zapierdalanie na torze) i porządnej szymy nie złapałem ani razu - bo pojedynczych trzepnięć kierownicy to nie liczę. No ale ja nie umiem jeździć ;)
 
Posty: 180
Dołączył(a): 1 czerwca 2007, o 22:31
Lokalizacja: Pozna

przez Micha » 26 lipca 2009, o 14:43

Moje zdanie jest takie, że gdyby naprawde była to niezbędna cześć to skośne ślepia montowali by go do wymagających tego maszyn fabrycznie. :mrgreen:
 
Posty: 484
Dołączył(a): 29 sierpnia 2007, o 16:18

przez RobertElk » 26 lipca 2009, o 15:03

Witam.
Gumy mam, przewody też już w stalowym oplocie. W zasadzie mam całą drugą rozje... Kawe na części... Właśnie przez koleinę ...
Wkurza mnie zachowanie motocykla na zakrętach i w koleinach. Brat ma Hayke i u niego jest amorek, a motor waży tyle samo. Masa to chyba żadna argumentacja...
U nas na prawdę nie ma za wielu miejsc gdzie można polatać. Większość drug to koleiny i dziury na zakrętach.
Na kole jeżdżę ale tylko na tylnym.
Pozdrawiam
 
Posty: 275
Dołączył(a): 7 czerwca 2009, o 11:29
Lokalizacja: E

przez marek760i » 26 lipca 2009, o 20:00

Fat, bardzo lubisz te pojedyncze trzepnięcia kierownicy? ja ich nie cierpie i dlatego mam amor, jak widać 9 jest przystosowane do amora, tylko ,że jest drogi i skośnookie go nie zakładali fabrycznie,
RobertElk, jak masz kluźną kapuste to zakładaj
 
Posty: 713
Dołączył(a): 15 listopada 2008, o 22:06
Lokalizacja: OGL

Amortyzator skrętu zx10

przez WI » 13 września 2009, o 00:17

Siema wszystkim! Czy ktoś wie jak zwiększyć twardość seryjnego amora skrętu OHLINS w zx10 2007r? Zmieniłem olej na 20w trochę pomogło,ale nie jest tak jak bym chciał.Za podpowiedzi z góry dzięki.
 
Posty: 87
Dołączył(a): 4 lipca 2009, o 03:01
Lokalizacja: OLSZTYN

przez pakaaa » 13 września 2009, o 00:24

ten amor wogóle jest h... warty jest to wersja street zreszta juz był wcześniej temat podobny wymień sobie na cos lepszego jak to mówią z gówna bata nie ukręcisz
 
Posty: 276
Dołączył(a): 18 maja 2009, o 13:44
Lokalizacja: DBRN

przez WI » 13 września 2009, o 01:00

Wiem że seryjny po prostu nie działa,ale słyszałem ze kolesie jakoś go przerabiali (szersze tłoczki czy coś) może ktoś to ogarnął i się podzieli. Poza tym nie uśmiecha mi się wydawać 2tyś na nowy amor,po prostu będzie trzeba polubić lekką ''shimme''
 
Posty: 87
Dołączył(a): 4 lipca 2009, o 03:01
Lokalizacja: OLSZTYN

Następna strona

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości