pasazer
Moderator: michu
wczoraj wracając z pogrzebu kumpel postanowił odwieśc mnie do pracy. i pierwszy raz na siedząc na plecaku zaliczyliśmy koło. warżenia zupełnie inne niż to jak ty stajesz, zdaje się że strasznie wysoko itd;p ale nie powiem jako plecak tez jest przyjemnie polatac na gumie a nie tylko jako kierowca. A co do plecaków ogólnie, w białym często widzę panienki które odpierdzielone jak na dyskoteke wsiadaja na tylną kanaple, stringii na wierzchu (bo jakby inaczej), szpilki i kask tornada itd, nie wiem czy one są totalnie tempe czy jaki grom ale jest mi ich po prostu żal tak jak chłopów którzy z nimi jezdżą. Nie wiem czy myślą że są nieśmiertelni i tacy którym skóra się nie zedrze w czasie upadku? Fakt, przyznaje że 2 razy spróbowałam jak się jeździ bez stroju ale jak dla mnie to z lekka dziko bo zdajesz spobie sprawę że skóry nawet przy niedużej wywrotce możesz nie miec. Dlatego ludziska, strój to podstawa, a jeżeli zabieracie plecaczka to i ja trzeba jakos odziac bo one wsiadając na moto mają do was bezgraniczne zaufanie;D :mrgreen:
- Posty: 7
- Dołączył(a): 18 sierpnia 2010, o 11:46
- Lokalizacja: Bia
i pierwszy raz na siedząc na plecaku zaliczyliśmy koło. warżenia zupełnie inne niż to jak ty stajesz, zdaje się że strasznie wysoko itd;p ale nie powiem jako plecak tez jest przyjemnie polatac na gumie a nie tylko jako kierowca.
A co do plecaków ogólnie, w białym często widzę panienki które odpierdzielone jak na dyskoteke wsiadaja na tylną kanaple, stringii na wierzchu (bo jakby inaczej), szpilki i kask tornada itd, nie wiem czy one są totalnie tempe czy jaki grom ale jest mi ich po prostu żal tak jak chłopów którzy z nimi jezdżą. Nie wiem czy myślą że są nieśmiertelni i tacy którym skóra się nie zedrze w czasie upadku?
No tak, jazda na jednym kole jest mądra... :roll:
http://www.youtube.com/watch?v=EVwzFVIlcJo
I myślisz, że Twoje hiper,super ciuszki by Ci pomogły ?
- Posty: 198
- Dołączył(a): 2 czerwca 2008, o 18:33
- Lokalizacja: Szczecin
to musiało boleć swoją drogą gdyby lachon był w kombi to by sie co najwyżej poobijał a tak obcierki są zajebiście bolesne długo sie goją (wiem z autopsji u mnie ze 3 tygodnie ) ja przy moim szlifie gdybym nie miał kombi to już bym tu nie pisał dobry kombik i buty to podstawa
- Posty: 163
- Dołączył(a): 13 lipca 2007, o 15:32
- Lokalizacja: wielkopolska
Skr3czu napisał(a):No tak, jazda na jednym kole jest mądra... :roll:
http://www.youtube.com/watch?v=EVwzFVIlcJo
I myślisz, że Twoje hiper,super ciuszki by Ci pomogły ?
pewnie ze by mu nie pomogly, po co sie w ogole ubierac :lol:
skreczu, masz 10 a smigasz bez rekawic (chyba ze zakupiles) i uwazasz ze przy glebie ciuchy Ci nie pomoga. Moze jakbys kupil slabszy motocykl to strach przed jazda minal by szybciej..
- Posty: 446
- Dołączył(a): 19 sierpnia 2009, o 13:29
- Lokalizacja: okolice Krakowa
MateuSzVs napisał(a):Skr3czu napisał(a):No tak, jazda na jednym kole jest mądra... :roll:
http://www.youtube.com/watch?v=EVwzFVIlcJo
I myślisz, że Twoje hiper,super ciuszki by Ci pomogły ?
pewnie ze by mu nie pomogly, po co sie w ogole ubierac :lol:
skreczu, masz 10 a smigasz bez rekawic (chyba ze zakupiles) i uwazasz ze przy glebie ciuchy Ci nie pomoga. Moze jakbys kupil slabszy motocykl to strach przed jazda minal by szybciej..
Nie mu, a jej... 8-) posiadam już rękawice... ii nie twierdzę, że nie pomogą.
Ale ja się nie boje jeździć, i to moja sprawa czym jeżdżę 8-) coś nie pasuje ? 8-)
- Posty: 198
- Dołączył(a): 2 czerwca 2008, o 18:33
- Lokalizacja: Szczecin
Skr3czu napisał(a):I myślisz, że Twoje hiper,super ciuszki by Ci pomogły ?
MateuSzVs napisał(a):pewnie ze by mu nie pomogly, po co sie w ogole ubierac :lol:
Skr3czu napisał(a):Nie mu, a jej... 8-)
:?: napisałem coś niezrozumiałego? (aha, zapomnialem dodac ze to byla ironia)
- Posty: 446
- Dołączył(a): 19 sierpnia 2009, o 13:29
- Lokalizacja: okolice Krakowa
rzuk napisał(a):Panowie, naprawdę nie rozumiem o co Wam chodzi :-) odkąd mam moto (czyli nie za długo :-P ) woziłem już kilka plecaczków (płci przeciwnej naturalnie) i powiem Wam, że miło te przejażdżki wspominam. nie zrobiłem nigdy co prawda z plecakiem więcej niż 100km no i nie mam sporta, a proste ER 5, ale wrażenia są bardzo przyjemne. szczególnie jak plecaczek słucha się, wazy około 50kg i swoim drobnym, szczupłym ciałkiem wtula się we mnie ;-)
Ja na swojej ER5 robie duze odleglosci z plecakiem - rekord jednego dnia to 400km. I powiem szczerze, ze mmay wypracowana dobra metode. Przy normalnej jezdzie ona mnie trzyma na bok, badz tez wklada mi rece do kieszeni kurtki :) Jak widzi, ze zaczynam hamowac, wyciaga jedna reke z kieszeni i lapie sie z tylu, zeby na mnie nie leciec. Oczywiscie mialem kilka awaryjnych hamowan z nia i wtedy bola co nie co :) Do baku ciezko jej dosiegnac, poniewaz jak juz bylo wczesniej pisane, pozycja na ER5 jest wlasnie taka jaka jest :) wyprostowana.
Pozdrawiam,
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości