Strona 1 z 25

zamykanie opony

PostNapisane: 14 lipca 2008, o 09:03
przez woof
Panowie... jako że jazda na GPZ idzie mi coraz lepiej mam pytanie... brakuje mi okolo 1cm - 1,5cm do zamknięcia opony i zastanawia mnie czy położenie sie "głębiej" będzie bezpieczne... może to pytanie brzmi nieco głupio ale boje sie że GPZ ma nieco za wąską opone na takie wyczyny;)

ktoś coś podpowie?

PostNapisane: 14 lipca 2008, o 11:02
przez Kwazi_
z zamknieciem nie bedzie problemu(umiejetnosci i kwestia przełamania)
ja raczej bardziej obawial bym sie o to czy opony dadza rade-tzn czy nie puszcza Ci w zlorzeniu... :->

PostNapisane: 14 lipca 2008, o 11:21
przez okrop
jak masz dobre opony (tzn max 4 lata i jakies sensowne szosowe, a nie np do czoperow) to spokojnie zamkniesz.
Ja na lewa strone zamknalem w kawasaki zr-7 a GPZ'a jakby nie patrzec bardziej sportowa jest ;)

PostNapisane: 14 lipca 2008, o 12:21
przez woof
co do wieku opon... ta sa fabryczne(widze ze mnie czeka zakup nowych)... ale przelatane malo maja... własnie troche strach sie przelamac;)

no ale na poczatku to balem sie wogol przechylic;) wiec powoli :-D

PostNapisane: 14 lipca 2008, o 18:12
przez Kwazi_
woof napisał(a): sa fabryczne


:shock: :shock: :-|

PostNapisane: 14 lipca 2008, o 19:30
przez Grucha
to ktory rocznik ten Twoj motorek,mozna wiedziec??? :-o

PostNapisane: 14 lipca 2008, o 21:14
przez woof
Grucha napisał(a):to ktory rocznik ten Twoj motorek,mozna wiedziec??? :-o


wystarczyło poczytać w kawasaki team... ew w powitalni;)

rok 98 - aktualnie prawie 5tys mil na blacie...

PostNapisane: 14 lipca 2008, o 21:24
przez Slesz
hmmmm 10-cio letnie opony chcesz zamykać?? 8-)

PostNapisane: 15 lipca 2008, o 00:02
przez SwideRR
wydaje mi się ze czasami geometria motocykla nie pozwala na "zamknięcie" opony, także profil/przeznaczenie samej gumy. :-) nic na siłe, bo mozesz sobie zamknąć pare innych elementów

a co do rocznika oponki to faktycznie, strach sie bać, używki z autobusu mogą być bezpieczniejsze :-P

PostNapisane: 15 lipca 2008, o 00:06
przez miecu
mieszanka juz dawno stracila swoje wlasciwosci...moze nie wyklada na zuzyta ale napewno nie pracuje juz jak powinna...

PostNapisane: 15 lipca 2008, o 00:12
przez SwideRR
Na potwierdzenie mojej tezy fota:

Obrazek

Sportmax GP na moim motorowerze. Gdy podnóżki szoruja już o asflat, tylna opona ma jeszcze ok 1cm zapasu, niżej już się raczej zejść nie da, bo i w sumie nie ma takiej potrzeby... ;-) :-)

zamiast zamykac oponke, lepiej zacząc badac złozenie kolanem :mrgreen:

PostNapisane: 15 lipca 2008, o 06:32
przez woof
Slesz napisał(a):hmmmm 10-cio letnie opony chcesz zamykać?? 8-)


:lol: luz Panowie.. trzeba opony zmienić;)
narazie sie wstrzymam z szaleństwami :shock: :mrgreen:

PostNapisane: 17 lipca 2008, o 23:26
przez Micha
Przednią sprzedać tylną spalić:-) hehihihihi Ja na lewą stronę to jakies 5 mm mi brakuje a na prawą to jakieś 8mm

PostNapisane: 21 lipca 2008, o 22:04
przez Fabiq
ja trenuje i trenuje i trenuje ... i dalej brakuje ;) chyba jednak nie jestem takim wariatem jak wy :P

PostNapisane: 22 lipca 2008, o 23:44
przez Micha
Ty to porostu Fabiq stary już jesteś i tyle, no czasu nie zatrzymasz :mrgreen: :mrgreen:

PostNapisane: 23 lipca 2008, o 21:51
przez Fabiq
nie strasz Michał,

PostNapisane: 20 października 2008, o 19:19
przez jakuba
Michał Z1000 też będziesz miał tyle lat jak dożyjesz ;-) . Kupiłem swoje moto ze spaloną tylną(była kwadratowa), trochę na niej jeżdziłem - brak forsy po wypluciu się na moto. Było strasznie na prostej i na wejściach w zakręt, póżniej już nie. Teraz mam świeżego batlaksa bt20 i nie moge własnie zamknąć go(w prawo go zamknąłem ale ledwo, w lewo brakuje mi z 1,5 cm). Jeszcze na przyszły sezon zmienie przednią, bo coś mi w niej nie pasuje - myślę o 2ct michelina i wtedy mam nadzieję się"przełamię ".

PostNapisane: 20 października 2008, o 20:14
przez Ar2rM
Jak stwierdzacie ze zapinacie ? To moze trywialne ale ja jakos srednio widze przygladaniu sie oponom podczas ostrego wchodzenia w zakret. Patrzycie sie na opony podczas pokonywania zakretu?

PostNapisane: 20 października 2008, o 20:39
przez satanic_masta
po zużyciu kolego... robi sie taka charakterystyczna struktura na bokach widać (jak to kiedys powiedzial) zfilcowane kawaki

PostNapisane: 20 października 2008, o 23:12
przez pork
zeby poszarpac lacza to sie jednak troche trzeba powyzywac. przy lajtowej jezdzie zamiast cziken strajpa, widnieje tylko czern opony na calej szerokosci ; )

pytanie - moze ma ktos doswiadczenie..
wprawdzie odbywalo sie to na roznych motocyklach, ale:

zauwazylem, ze opony o szerokosci 160-190 zamyka mi sie stosunkowo latwo (ulica), natomiast zeby zamknac 200 musze sie sporo napocic (byc moze to tylko kwestia psychicznego przelamania strachu, bo na torze 'problem' nie wystepuje)

czy to regula, ze im ciensza, tym latwiej zamknac?

a moze to zalezy masy czynnikow (warunki, typ/waga moto, skille kierowcy, itd.)

PostNapisane: 21 października 2008, o 09:15
przez jakuba
ja mam 190 i probuję zamykać na dobrym asfalcie, jak widze dziury i łaty to zwalniam. Lubię kawałek drogi przez las z Redy wylot na Władysławowo( jak ktoś leciał na Hel to wie gdzie to) tylko trochę krótko. Przydaloby się tak z 10km takich winkli. jak ktoś z pomorskiego ma taki kawałek szczególnie ulubiony dajcie znać.

PostNapisane: 21 października 2008, o 10:53
przez cerb
Wszedzie gdzie czytalem to szeroka opona nie sprzyja prowadzeniu w zakretach, duzy moment prostujacy i ciezko motocykl zlozyc - przyklad chocby moje Z1000. W SV650 nie bylo tego problemu, przeszkadzaly tylko dosc miekie zawieszenia. Podobno najlpeszy kompromis to 180 na tyle.

PostNapisane: 22 października 2008, o 09:24
przez scibor
hmmm, mozna tez tak: sprzet na centralke, odpalic, jedynka, papier scierny i domykamy brakujacy kawalek;P

no dobra, a zamknal ktos kiedys przednia opone? bo o tylnej wiadomo, ze jest to jak najbardziej wykonalne, natomiast nawet jak mi tylna dochodzila juz juz do konca, to przednia miala jeszcze dobre 1,5 cm do brzegu...

PostNapisane: 22 października 2008, o 09:46
przez okrop
scibor, zato wydzialem wypowiedzi osob ktore mocniej zamykaja przednie niz tylne.
To kwestia geometrii motocykla ale tez w durzej mierze kierownika.
Jesli robisz zakrety z mocnym poznym dochamowaniem w pierwszej fazie i lekkim tylem - wtedy przod szybciej sie zamyka, a jesli wchodzisz w zakret delikatnie i potem otwierasz bo nie boisz sie ucieczki tylu - to masz wieksze obciazenia na tylnej, i zamykasz tyl.

Tak samo przy jezdzie z obciazeniem (jechalem z plecaczkiem i bagazami do hiszpani) tyl zamkniety w 98% przy jezzie turystycznej, a przod jakby tylko autostrade zaliczyl.

Domykanie szerszej opony - szersze opony maja wieksze motocykle, wieksze motocykle maja wieksze mozliwosci, wiec wiecej potrzeba zeby zamknac szersza gume - w olbrzymim uproszczeniu. Jestem przeciwnikiem zmiany opon na inne niz zalecane, bo rozmiar zostal tak dobrany aby w optymalnym stopniu zapewnic zlozenia, przyspieszenia i opoznienia.

PostNapisane: 22 października 2008, o 15:00
przez Martini
Niedawno spotkałem kolesia na R1, no i tak patrzę na tą przednią oponkę a ona była tak sfilcowana, że w pierwszym momencie pomyślałem że przypalił ją, ale uświadomiłem sobie że to jednak przednia opona i jest to niemożliwe :mrgreen: koleś był dobry :lol:

PostNapisane: 22 października 2008, o 18:48
przez pork
przod udaje mi sie zamknac jedynie na torze. na ulicy juz tak nie umiem przykozaczyc ; ) aczkolwiek ostatnio, byc moze na skutek czynnikow wymienionych przez okropa, udalo mi sie na trasie prawie zamknac przod - bez mocniejszego starcia tylu. a przewaznie bywa odwrotnie

PostNapisane: 22 października 2008, o 19:57
przez szymekzx7rr
pork, jezdzisz na fadrycznych rozmiarach opon???ja mam w mojej 12 zalozona z tylu 190/50-17,ale to poprzedni wlasciciel taka zalozyl,i jak tam z predkoscia maksymalna ,masz blokade do 299km/h czy ja sciagnales???

PostNapisane: 23 października 2008, o 00:31
przez pork
tak, trzymam sie tego co fabryka mowi - czyli na tyle 200. niestety miedzy 190 a 200 jest spora roznica w cenie, wiec nie wiem czy sobie tego nie darowac. aczkolwiek na prowadzenie absolutnie nie narzekam, a moge jedynie chwalic.

z top speedem nic nie kombinowalem. wydaje mi sie, ze nawet po zamontowaniu jakiegos oszukiwacza kompa, i tak REALNE 300 kmh byloby ciezkie do przekroczenia.

PostNapisane: 23 października 2008, o 15:08
przez szymekzx7rr
Ja jak bede zmienial niewiem czy zalozyc znowu 190 czy 200 bo niemam porownania,a przez zime mam zamiar zalozyc kilka dodatkow min. amortyzator skretu,power commander,nadkole i blotnik plus lampe tyl z wbudowanymi kierunkami ,craschpady i kilka innych... :mrgreen: ,a ty masz jakies dodatki czy wszystko w oryginale???

PostNapisane: 23 października 2008, o 17:11
przez pork
smialo mozesz zakladac 200. jesli wszystko jest wyregulowane jak trzeba, prowadzi sie wysmienicie ( tryb podrozny i sport ;) )

na amor sie kiedys nakrecalem, bo przed kupnem 'slyszalem', ze cienko ze stabilnoscia. niczego takiego nie doswiadczylem. wolno raczej nie jezdze, a na torze amatorsko i nic mnie podbramkowego nie spotkalo jeszcze.

to samo bylo z power c. moze to zalezy od regulacji, ale widzialem '12' z p.c. i strasznie nierowno chodzila. watpie zeby ogien byl drastycznie wiekszy, a tylko spalanie wzrosnie.
zx12 to nadal rakieta, ale badzmy szczerzy - sporo juz jest lekkich sportow z ogromnymi mocami, wiec... ; ) natomiast to kawal motocykla i nie wyglada jak zabawka - i to mi sie podoba

to teraz bedzie ban za off topic ? ; )

piszecie na temat,wiec jedziecie dalej... ;-)
pozdrawiam