dławi silnik - silnik nie wkręca sie na obroty
Moderator: michu
Posty: 29
|Strona 1 z 1
dławi silnik - silnik nie wkręca sie na obroty
Witam!
Mam GPX 600R z 89. Od czasu gdy reg. zawory i poskładałem wszystko zaczęły mi się problemy z dławieniem się silnika. Wygląda to tak, że przy odpaleniu jest ok. Rozgrzeje się silnik wsiadam jadę i (nie ma określonego czasu) zaczyna się dławić. Zakręcam kranik przechodzi mu, odkręcam po chwili znowu to samo (czuć paliwo jak by go przelewało). Wymieniłem uszczelki w kraniku i dalej to samo ale bez zapachu benzyny. Czekam jeszcze na drugi kranik z allegro. Jeśli będzie dalej to samo to sprawdzę gaźniki. Nie rozumiem tego bo przecież nic nie grzebałem w gaźnikach a filtr paliwka mam założony. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Mam GPX 600R z 89. Od czasu gdy reg. zawory i poskładałem wszystko zaczęły mi się problemy z dławieniem się silnika. Wygląda to tak, że przy odpaleniu jest ok. Rozgrzeje się silnik wsiadam jadę i (nie ma określonego czasu) zaczyna się dławić. Zakręcam kranik przechodzi mu, odkręcam po chwili znowu to samo (czuć paliwo jak by go przelewało). Wymieniłem uszczelki w kraniku i dalej to samo ale bez zapachu benzyny. Czekam jeszcze na drugi kranik z allegro. Jeśli będzie dalej to samo to sprawdzę gaźniki. Nie rozumiem tego bo przecież nic nie grzebałem w gaźnikach a filtr paliwka mam założony. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowano 16 lutego 2012, o 00:53 przez Daro81, łącznie edytowano 2 razy
- Posty: 33
- Dołączył(a): 21 maja 2009, o 16:13
- Lokalizacja: Polkowice
- Posty: 369
- Dołączył(a): 28 maja 2007, o 21:45
- Lokalizacja: k-g/p-
- Posty: 369
- Dołączył(a): 28 maja 2007, o 21:45
- Lokalizacja: k-g/p-
tam nie ma co poplątać nie da się inaczej. Jeden jest do kranika - podciśnienie, drugi tam gdzie jest pływak i trzeci przelew. Inaczej się nie da bo są różnej dł. Coś musi być z gaźnikami, coraz bardziej mi się wydaje. Zaraz idę na garaż, jeśli zrobię i poskładam to napisze.
- Posty: 33
- Dołączył(a): 21 maja 2009, o 16:13
- Lokalizacja: Polkowice
Różnie w róznych modelach jest. W mojej gpz600r wężyk z drugiego i trzeciego gaźnika(podciśnienie) jest połączony trójnikiem i dalej idzie do kranika. Paliwo leci z kranika osobnym węzykiem do magistrali(rurka) która łączy wszystkie 4 gaźniki, a przelew jest z tyłu baku pod siedzeniem.
Zaś u kolegi w gpz750 jest identycznie tylko podcisnienie idzie z jednego gaźnika, a reszta zaślepiona. Przelew ma pod bakiem.
Zaś u kolegi w gpz750 jest identycznie tylko podcisnienie idzie z jednego gaźnika, a reszta zaślepiona. Przelew ma pod bakiem.
- Posty: 359
- Dołączył(a): 17 kwietnia 2009, o 22:03
- Lokalizacja: RPZ / RLE
u mnie jest tak jak u bodzio204. Z tym że nie mam trójnika tylko z 2-go gaźnika idzie podciśnienie do kranika a reszta tak samo. Dzisiaj rozebrałem i przeczyściłem gaźniki wszystko wskazuje na to że jest ok ale dużo syfu było może coś to pomoże, nie wiem zobaczymy, tylko nie zdążyłem zamontować do moto.
- Posty: 33
- Dołączył(a): 21 maja 2009, o 16:13
- Lokalizacja: Polkowice
To montuj dziś. Co sie przejmujesz? Skoro można robić zakupy w niedziele, ksiądx pracuje to i ty możesz.
Mnie zalewał sie na 4 baniaku, przekładka świec nie pomogła, wymiana też, dopiero synchro uleczyło mój motor.
Podejrzewam że jedna z przepustnic była mniej uchylona, świeca dostawała więcej paliwa niż powietrza i nie przepalała w odpowiedni sposób, stąd powstawał nagar i przebicie na niej. Po synchro i kolejnej przekładce świec problem ustapił.
Mnie zalewał sie na 4 baniaku, przekładka świec nie pomogła, wymiana też, dopiero synchro uleczyło mój motor.
Podejrzewam że jedna z przepustnic była mniej uchylona, świeca dostawała więcej paliwa niż powietrza i nie przepalała w odpowiedni sposób, stąd powstawał nagar i przebicie na niej. Po synchro i kolejnej przekładce świec problem ustapił.
- Posty: 359
- Dołączył(a): 17 kwietnia 2009, o 22:03
- Lokalizacja: RPZ / RLE
Nie nie występują takie objawy, nie dymi. Panowie wczoraj wszystko poskładałem. Odpalił elegancko bez zająknięcia, pochodził trochę sobie i w końcu zdecydowałem, że się karne:). No to wsiadam runda po mieście i nagle zdechł!!!!:(:( I nic już mu nie pomogło koleś mnie doholował do garażu. Ale miałem nerwa. Na ssaniu troszkę załapał wszedł na 3/4 tyś i znowu zdechł. Wydaje mi się że paliwa nie dostaje skoro na ssaniu zagadał. I moje przypuszczenia powoli się sprawdzają - KRANIK. I tu mam do Was jedno pytanie. Napiszcie mi jak wam idzie podciśnienie do kranika w GPX bo GPZ może mieć inaczej. Ja mam z 2-go gaźnika tylko, i do kranika.
- Posty: 33
- Dołączył(a): 21 maja 2009, o 16:13
- Lokalizacja: Polkowice
Daro81 napisał(a):jak wam idzie podciśnienie do kranika w GPX
grubszy przewód (8mm) pod kątem do kranika; pionowo do gaźników (między 2 a 3)
cieńszy przewód (6mm) pionowo do kranika; pionowo do podciśnienia 2 gaźnika - reszta gaźników ma zaślepki
Kranik jest rozbieralny - spróbuj go przeczyścić
I sprawdź czy na kraniku masz filtr - taka plastikowa rurka z siateczką powinna z niego wystawać - ja swoją znalazłem luzem w baku - może Tobie też wypadła i się kranik zatyka
- Posty: 2140
- Dołączył(a): 30 października 2008, o 04:22
- Lokalizacja: \m/ \m/
Z kranikiem to ja już jak brat:). Rozbierałem, jest sitko na długim ale na rezerwie nie ma.Wymieniałem całe uszczelnienia kranika tj. membrana z zaworkiem, i uszczelki kranika. Mam filtr paliwa założony. Gaźniki rozbierałem i czyściłem były trochę mułem zasyfione ale już są czyściutkie jak łza. Po zmontowaniu chodził tak jak ma chodzić. Ale jak tylko się przejechałem zdechł. Czekam na kranik z allegro bo dzisiaj w sumie powinien być. Wtedy się okaże czy to kranik. Wszystko jest zmontowane tak jak było daje sobie rękę uciąć że jest ok tak jak było. W tamtym sezonie zapierdzielał jak głupi w tym też na początku aż do czasu kiedy sobie trochę postał i lipa.
- Posty: 33
- Dołączył(a): 21 maja 2009, o 16:13
- Lokalizacja: Polkowice
Daro81, a próbowałeś odpalać bez baku i bez kranika :?: Spróbuj z butelką.
u mnie kiedyś był problem, bo wężyki były źle poprowadzone i filtr się zapowietrzał - silnik nie dostawał benzyny i nie odpalałDaro81 napisał(a):Mam filtr paliwa założony
- Posty: 2140
- Dołączył(a): 30 października 2008, o 04:22
- Lokalizacja: \m/ \m/
wywal ten filtr jak jest za mała puszka to będzie nie dostawał paliwa takie filtry zakłada się jak masz pompkę elektryczna paliwa u siebie tez założyłem filterek w GPZ-cie niby duży bo od malucha :D:D na przewód i dupa była bo przy 7 tys obrotów zaczął szarpać i brakowało mu wachy zdjąłem go i śmiga jak ta lala :D)
- Posty: 107
- Dołączył(a): 8 kwietnia 2009, o 13:31
- Lokalizacja: Ozork
do malucha są malutkie, ja założyłem taki większy (do polonezów i innych pierdolotów) i śmiga. A filtr nie zaszkodzi - lepiej mieć czystsze paliwko, ale na pewno warunkiem jest jego odpowiednia przepływność :!: Silnik odkręcam do odcięcia czasem i nigdy nie ma problemu z zasilaniemmaly187 napisał(a):niby duży bo od malucha
- Posty: 2140
- Dołączył(a): 30 października 2008, o 04:22
- Lokalizacja: \m/ \m/
- Posty: 369
- Dołączył(a): 28 maja 2007, o 21:45
- Lokalizacja: k-g/p-
- Posty: 2140
- Dołączył(a): 30 października 2008, o 04:22
- Lokalizacja: \m/ \m/
Panowie o tuż wszem i wobec ogłaszam że Kawunia lata!!!!!!:) Mieliście racje że filtr paliwa. Lejąc paliwo z butelki przez lejek do gaźników przez wężyk-filtr-wężyk, paliwo bardzo powoli leciało w sumie baaaardzo malutki przepływ był przez filtr. Spróbowałem zrobić to bez filtra i paliwo mi momentalnie znikło z lejka do gaźników! Faktycznie mieliście racje że to filtr paliwa. Zgubiło mnie to że filtr paliwa miałem od kiedy go kupiłem i było dobrze, więc dlatego szukałem gdzie indziej, do tego wymieniłem filtr na nowy i lipa. Ale teraz już jest git:) Chodzi równiutko wkręca się jak wariat. Jestem zadowolony:). Dziękuje wszystkim za rady, komentarze i spędzony razem czas na forum.
Pozdrawiam]
Pozdrawiam]
Ostatnio edytowano 14 lutego 2012, o 18:12 przez Daro81, łącznie edytowano 1 raz
- Posty: 33
- Dołączył(a): 21 maja 2009, o 16:13
- Lokalizacja: Polkowice
Daro81, możesz założyć większy filtr i wtedy spróbować. Ja mam takie bydle:
Obecnie skrzętne schowane :-D No i ważne żeby był założony w dobrą stronę (zgodnie ze strzałką na obudowie), i żeby wylot był niżej niż dolot. Miłego latania
Obecnie skrzętne schowane :-D No i ważne żeby był założony w dobrą stronę (zgodnie ze strzałką na obudowie), i żeby wylot był niżej niż dolot. Miłego latania
- Posty: 2140
- Dołączył(a): 30 października 2008, o 04:22
- Lokalizacja: \m/ \m/
Posty: 29
|Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 9 gości