ZXR 750L szarpanie,dławienie po małym przeglądzie

[Bogdan3b]

Witam,
Wiosna przyszła, a mnie zaskoczyła tydzień przed wyjazdem na drogi usterka kranika. Zaczął cieknąć więc zabrałem się za demontaż i wymianę. Korzystając z okazji że nie mam paliwa, zdjąłem zbiornik i chciałem zajrzeć do świec. Problem zaczął się ze zdjęciem airboxa z gaźników. Tak sztywno siedział, że przy różnych próbach wyskoczyły mi gaźniki z gumowych łączników na wyjściu. Gdy docelowo zdjąłem airboxa, zamontowałem gaźniki w łącznikach, dociągnąłem obejmy, posprawdzałem wszystko i założyłem airboxa, co też proste nie było, ale wszedł na swoje miejsce. Po złożeniu wszystkiego, umyłem motocykl, i pojechałem zatankować.
Co nastąpiło?
Na biegach 3-6 przy niskich obrotach zaczął prychać i przerywać. Zatankowałem do pełna, i zacząłem testować jak się zachowa na różnych obciążeniach i biegach.
Na luzie pracuje bardzo ładnie, bardzo dobrze wkręca się na obroty, dobrze odpala, nie ma niepokojących objawów.
Na biegach 1-2 idzie w opór od samego dołu do końca obrotomierza, nie zastanawia się , nie prycha.
Gdy przy końcu 2go biegu wrzucam 3ci, to następuje gwałtowny spadek mocy, w ogóle nie ciągnie i tylko zwalnia. Brak reakcji na gaz, trochę próbuje się odetkać ale czuć wyraźnie że szarpie. Raz złapie przyspieszenie a po chwili szarpnie.
Zrobiłem po okolicy w różnych warunkach 20-30km myśląc że się rozjeździ , że to chwilowy problem ale nie. Początkowo jazda 80km/h i zero przyspieszenia, potem jak już się rozbujał to przy wyższych obrotach miał zawiechy, generalnie płynnie jedzie tylko na 1 i 2 biegu.
Podnosiłem zbiornik bez spuszczania paliwa, zaglądałem do wężyków od podciśnienia, wężyków paliwowych, nie znalazłem nic co mógłbym źle złożyć a w zasadzie nawet ich nie wypinałem.

Chyba nie obędzie się wizyty u fachowca na czyszczenie i synchronizację gaźników, ale to zbyt dziwna sprawa która pojawiła się nagle i nie dotczy odpalania,wolnych obrotów i jazdy na pierwszych dwóch biegach bez względu na sposób i styl jazdy. Druga opcja to to że to czysty przypadek, bo po zimowym postoju nie jeździłem przed demontażem zbiornika więc nie mogę stwierdzić jednoznacznie że to przez to że czepiłem się airboxa. Ale zeszłej zimy na wiosnę takiego problemu nie miałem.

Jakiś wskazówki ?

[trzciniak91]

Jak nie masz centralnej stopki to podnieś mu tył i sprawdź czy tak samo zachowuje się bez obciążenia. Przejrzałeś wszystko co robiłeś jeszcze raz dokładnie i po kolei? Co się dzieje jak trzymasz go na powiedzmy 8k obrotów i nie odpuszczasz? Przerywa, słabnie, spadają obroty?