zx6r

informacje dla wszystkich którzy zaczynają przygodę z motocyklem

zx6r

przez gres » 9 listopada 2012, o 15:52

kurde zróbcie coś ....
żona sie uparła że chce zx6r
jeszcze nigdy nie siedziała na motorze

dogadałem jej nawet jazdy z kumplem ( instruktorem na 250) to nie skorzystała. Uparła się ze chce się nauczyć na 600 i jeździć 600 -tką.

Najgorsze jest to że ma silny kontargument na wszelkie próby tłumaczenia że 600 to kiepski pomysł na naukę jazdy - mnie
 
Posty: 153
Dołączył(a): 16 maja 2012, o 13:46

przez czarny » 9 listopada 2012, o 17:54

na nauke jazdy na pewno to nie jest dobry pomysł. Tym bardziej zx6r. I tak będzie musiala zdawać na 250. a jeśli już nabierze wprawy to lepiej na początek już er-6 ;-) niż zx6r chyba że benzyne ma we krwi i daje lekcje Syksowi :-D no to spoko :-P
 
Posty: 1308
Dołączył(a): 18 czerwca 2011, o 16:38
Lokalizacja: jestem

przez pitrak » 9 listopada 2012, o 17:55

:mrgreen: Dobre z tą benzyną we krwi :-) he he he ;-)
Avatar użytkownika
 
Posty: 930
Dołączył(a): 14 grudnia 2009, o 16:04
Lokalizacja: Dar

przez Adolf » 9 listopada 2012, o 18:47

gres, żonie nie ufasz? :mrgreen:
 
Posty: 65
Dołączył(a): 22 kwietnia 2011, o 19:38

przez Yarek » 9 listopada 2012, o 20:54

Charakterna kobieta,masz przechlapane. :cry:
 
Posty: 43
Dołączył(a): 5 maja 2012, o 23:05
Lokalizacja: K

przez Matys01 » 9 listopada 2012, o 22:26

Załatw jej jakąś 600-te niech się przymierzy może się wystraszy :mrgreen:
 
Posty: 194
Dołączył(a): 18 lutego 2012, o 11:23
Lokalizacja: Sk

przez krychuuu » 10 listopada 2012, o 02:46

Albo kup jej er6 a do tego zestaw naklejek "zx6r" z alledrogo, wystarczy zamienić i może nie zauważy :D
 
Posty: 54
Dołączył(a): 3 kwietnia 2012, o 14:58
Lokalizacja: FSW

przez wiktor3966 » 12 listopada 2012, o 18:42

Yamaha mt-03 , pojemność 660 to wiecej niż 600 to już + :D , 45 koni to malutko na początek , ale za to 1 cylindrowiec i złe obsługiwanie się manetką gazu z hamulcem może sie skończyć glebą .
PS , sam się przymierzam do zx-6r ale nawet jak już mam jakieś tam doświadczenie na motocyklach to czuje lekki strach przed 110 kucykami
 
Posty: 66
Dołączył(a): 27 marca 2012, o 20:03

przez KKrzysiek » 12 listopada 2012, o 22:25

Posadz Ją na jakiejś 600 jak kolega napisał z jakimś zdrowo wyjącym tłumikiem odpal i niech sobie pogazuje :) może się przestraszy .. ja tak zrobiłem jak miałem 600 z tym że ja chciałem swoja przekonać do motocykli ,a efekt był odwrotny ...
 
Posty: 43
Dołączył(a): 27 marca 2012, o 17:52
Lokalizacja: Szczecin

przez gres » 13 listopada 2012, o 09:51

Adolf napisał(a):gres, żonie nie ufasz? :mrgreen:


a nie znasz piosenki „ nie wierz nigdy kobiecie „ :P

Yarek napisał(a):Charakterna kobieta,masz przechlapane. :cry:

żebyś kurna wiedział. Załatwiłęm jej na niedzieel klucze do placu manewrowego i motorków w naszej szkole – dorabiam jako instruktor kat. B
To się obraziła bo ona chce tak jak ja, a że ja pierwsze kroki stawiałem na cbr600…
I nie mogę jej przetłumaczyć że ja w przeciwieństwie do niej nie boje się jechać na rowerze > 50  Do tego mam kat B od czasów dinozaurów, i doświadczenie na ulicy rzędu lat świetlnych i wiem jak uważać na puszki.

Matys01 napisał(a):Załatw jej jakąś 600-te niech się przymierzy może się wystraszy :mrgreen:

dzięki bogu 900 tki się przestraszyła i na moją wsiąść nie chce. Wiesz załatwić nie problem, gorzej jak się na niej wywali , nawet na postoju.

krychuuu napisał(a):Albo kup jej er6 a do tego zestaw naklejek "zx6r" z alledrogo, wystarczy zamienić i może nie zauważy :D

OOOOO TO JE DOBRE!

KKrzysiek napisał(a):Posadz Ją na jakiejś 600 jak kolega napisał z jakimś zdrowo wyjącym tłumikiem odpal i niech sobie pogazuje :) może się przestraszy .. ja tak zrobiłem jak miałem 600 z tym że ja chciałem swoja przekonać do motocykli ,a efekt był odwrotny ...

W sumie kumpel niedawno na torze pokiereszował cbr więc i tak jeździ bez owiewek chwilowo. Wydech ma przelot. Tyle że … nie tak dawno jechaliśmy w 3 motorki. Stanęliśmy na stacji, poszedłem się odlać. Żona w tym czasie … poprosiła gościa który prowadził – jedźmy szybciej….
Oczywiście wcześniej też wcale wolno nie podróżowaliśmy.

Chwilowo mamy kosę ( o tą historię z załatwionym przezemnie placem) wiec temat trochę przycichł. Do tego sprzedała się 6 tka w małych pieniądzach. Kosztowała 4700 ale nie oglądałem w jakim stanie.
Faktem jest że ja na wiosne kupiłem 9 tke za 6000 w stanie całkiem fajnym ( ciekawa sprawa opis aukcji wręcz zniechęcający, na zasadzie „ sprzedaje motor zx9r” i w zasadzie tyle. Na miejscu okazało się że motor ma stalowy oplot przód tył fajny przelot karbonowy i poza oponami i uszkodzonym migaczem to w zasadzie jest ideał. Do tego dostałem ory tłumik. Gość chyba nie bardzo chciał sprzedać. Anyway 6 tka powinna być tańsza od 9 tki zwłaszcza w zimie 

wiktor3966 napisał(a):PS , sam się przymierzam do zx-6r ale nawet jak już mam jakieś tam doświadczenie na motocyklach to czuje lekki strach przed 110 kucykami

Rety ja to miałem na wiosne wsiadając na 9 tke. Kurde pampers pełne gacie  Skończyło się to oczywiście szybką glebą parkingową.

Matko nie mieści mi się w głowie jak baba może chcieć zaczynać na 600 tce. Jest wariatka z niej 


Jak myślicie ile naprawa tego . Sam zrobię sporo do tego mam kumpla który ogarnia temat rozebrania i złożenia całego motora. Pytanie raczej ile części wyniosą.
 
Posty: 153
Dołączył(a): 16 maja 2012, o 13:46

przez wiktor3966 » 13 listopada 2012, o 14:21

Wstrzymaj się z zakupem na następny sezon , może przemyśli , rozmyśli się i zechce czegoś innego ,bo potem będziesz słuchał że niepotrzebnie kase wyłożyłeś :D no chyba że naprawdę w domu masz okrojone obiady , spanie na kanapie w salonie itp to musisz coś działać :D
 
Posty: 66
Dołączył(a): 27 marca 2012, o 20:03

przez czarny » 13 listopada 2012, o 15:50

gres napisał(a):Jak myślicie ile naprawa http://moto.allegro.pl/ka...2778186712.html . Sam zrobię sporo do tego mam kumpla który ogarnia temat rozebrania i złożenia całego motora. Pytanie raczej ile części wyniosą.


raczej więcej niż to warte zachodu. Lepiej kup dobrą, sprawną sztukę niż ze zjebaną skrzynią czy też np. silnikiem.
 
Posty: 1308
Dołączył(a): 18 czerwca 2011, o 16:38
Lokalizacja: jestem

przez gres » 13 listopada 2012, o 16:31

czarny, racja :)

wiktor3966,
sprawa jak to zwykle z kobietami - mocno skomplikowana. Najpierw była kosa bo chciała a ja nie chciałem jej kupić, potem bo chciała a ja chciałem ją najpierw na kurs wysłać, teraz jest kosa bo się obraziła na powyższe i mówi że już nie chce , za to ja ciągle siedze na aukcjach:D

Fajną cbr też znalazłem - byłaby lepsza bo delikatniejsza i chyba lżejsza. Chodzi o F3. Mam doświadczenie z F1 i F2 to tam dopiero od 10 tyś wyrywa, wcześniej jest względnie spokojnie.

No i co wazne hondy są ponoć pancerne , a wiadomo jak początkujący jeszce do tego płci pięknej.
 
Posty: 153
Dołączył(a): 16 maja 2012, o 13:46

przez krychuuu » 15 listopada 2012, o 20:11

a może zxr400 by się spodobała :>
 
Posty: 54
Dołączył(a): 3 kwietnia 2012, o 14:58
Lokalizacja: FSW

przez gres » 16 listopada 2012, o 10:05

krychuuu, bardzo dobra propozycja. Z uwagi na swój megasportwy charakter powinien się jej spodobać.
Zawsze to troche mniejsze , lżejsze no i troche słabsze od 600, a jednocześnie nadal pozazasięgiem 99% puszek.
Tylko ta uparta cholera jak uslyszy ze nie 600 to nie będzie więcej słuchać :(
 
Posty: 153
Dołączył(a): 16 maja 2012, o 13:46

przez wiktor3966 » 16 listopada 2012, o 20:56

to jak już wyżej ktoś napisał , komplet naklejek od 600tki a dowodu rejestracyjnego byś nie pokazywał :D
 
Posty: 66
Dołączył(a): 27 marca 2012, o 20:03

przez LeoVince » 30 listopada 2012, o 22:02

Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zakup 600tki zablokowanej do 34km :mrgreen:
 
Posty: 152
Dołączył(a): 7 czerwca 2012, o 17:43
Lokalizacja: Bia

przez Kaga » 1 marca 2013, o 12:35

LeoVince napisał(a):Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zakup 600tki zablokowanej do 34km :mrgreen:


A ha ha ha ha dobre! :mrgreen:
 
Posty: 7
Dołączył(a): 7 kwietnia 2012, o 12:02

przez gromu » 1 marca 2013, o 12:43

weź zrób to co ja...moja nigdy się motocyklami nie jarała, dopóki nie poznała mnie, podłapała bakcyla.

Pewnego razu chciała sie nauczyc jeździć, no to ją posadziłem, tłumacze 3 razy gdzie co jest, gaz, hamulec przód tył, sprzęgło, biegi itd.
Zadanie było proste. Masz ruszyć, przejechać kilka metrów i się zatrzymać....
...i to okazało się zbyt trudne :mrgreen:

dałą w pizde , zniosło ją na trawe i ładnego bączka wykręciłą i gleba!!!! :lol: :lol: :lol: hahahaah i jej się odechciało ŚCIGACZY!!!

taki wkurwiony byłem, że powiedziałem że NIGDY WIĘCEJ nie dam jej moto, chce sie uczyć niech sięna kursie uczy Lki rozbija....heheh
 
Posty: 179
Dołączył(a): 19 stycznia 2013, o 22:43
Lokalizacja: Legnica

przez DENAT » 1 marca 2013, o 16:10

W ogóle to Ty mądry jesteś :-D dając swojej kobiecie uczyć się na 600 na prawdę hah :D. Ja w życiu czegoś takiego bym nie zrobił przecież mogła się zabić to nie skuter ... A nawet co na skuterach wyrabiają .
 
Posty: 151
Dołączył(a): 11 września 2012, o 21:14

przez Kawasaki ZX10R » 1 marca 2013, o 16:32

No wiesz :-) sam byłem światkiem jak koleżanka dostała 1000 Yamaha R1 i dość dobrze sobie radziła jak na 1x :-D

Ja w sumie też swojemu bratu dałem Kawę a sam pożyczyłem sobie motocykl od kolegi i pojechaliśmy w trasę :-P
Trochę cykor był nie powiem ale widziałem po paru takich prostych i małych zakrętach że kuma o co chodzi ;-) więc mu dałem pojeździć. Teraz pewnie będzie mi męczył dupę jak sezon wystartuje hehee

Chodzi mi o to że jak ktoś ma smykałkę to i na każdym sprzęcie sobie poradzi nawet jeśli to będzie jego pierwsza jazda motocyklem :mrgreen: Sam też nie miałem styczności a od razu jak siadłem na swoje wtedy nowe K4 wiedziałem o co kaman :-D


Fakt faktem w razie glemy mniejsze straty na skutrze :-P
Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Dołączył(a): 18 października 2012, o 18:33

przez _Michał_ » 2 marca 2013, o 15:40

Tak czytam i nie mogę uwierzyć w to co widzę... :evil: jak ludzie są nieodpowiedzialni... :evil: Pomijam fakt, że dajecie motocykl jak np gromu, osobie, która nie ma uprawnień i pojęcia o jeździe... Do tego motocykl który nie jest ETZ 250 (bez obrazy dla nikogo!) tylko maszyną sportową o mocy powyżej 100 KM przy masie 200 km... Skoro Wasze kobiety są takie mądre to współczuję... Może włączcie kilka filmików na YT i zapał zostanie ostudzony...

Chyba nie zdajecie sobie sprawy z tego co będzie, jak taka osoba się zabije... Na razie dla Was to są śmiechy bo nikomu nic się nie stało, jakiś bączek, porysowane plastiki. Jak dojdzie do tragedii to wtedy będziecie wyciągać wnioski. Znam przypadek osoby, która dała się "przejechać" koledze. Chłopak tak niefortunnie zaliczył szlifa, że dzisiaj leży na cmentarzu... A "cwaniaczek" który dał się przejechać wymigał się ze sprawy bo poszła wersja, że moto było wzięte bez jego wiedzy. Może niech to będzie jakaś przestroga dla innych.

Przykładowo moja narzeczona, która jeździła ze mną od kilku lat najpierw miała pełny profesjonalny ubiór (podkreślam to bo często jeździcie ze swoimi plecaczkami w szorcikach! :evil: ). Nie tak dawno jak się uparła, że też chce jeździć ;-) zrobiła prawo jazdy a na obecną chwilę, za jakiś czas będziemy jej szukać ER5...

Znajomego koleżanka uparła się na CBR 600 jako pierwsze moto, i co z tego jak się jeździć z nią nie da? Nie ogrania tematu, jeździ jak sierota... Więc po co jej taki motocykl pytam się? Po co? A do lansu bo większość kolegów takimi jeździ... Żal

Nie tak dawno kolega z pracy kupił okazyjnie CBR 600 od kuzynki znajomego. Też jej mądrzy koledzy doradzili, że będzie to super sprzęt... Zaliczyła nie groźną glebę i całkowicie zrezygnowała z jazdy...

Naprawdę najpierw pomyślcie jak komuś dajecie swój motocykl...
 
Posty: 568
Dołączył(a): 6 kwietnia 2008, o 15:52
Lokalizacja: Lodz

przez Kawasaki ZX10R » 2 marca 2013, o 16:03

W sumie masz rację i trochę głupio mi bo sam daje bratu pojeździć...

Sam również byłem już światkiem jak ktoś komuś dał się przejechać i szlif...
Mój jeden kolega kupił sobie nową wtedy R6 2004r. i nie pocieszył się długo bo jego kolega rozwalił mu ją w drobny mak. Na szczęście chłopak żyje ale też miał dość duże problemy zdrowotne.
Inny przypadek to 2 kolegów na jednym moto podobna sytuacja drzewo... Sporo czasu leżeli w szpitalu ale jest już z nimi oki.

Swoją przygodę zaczynałem z moto bez prawka tzn miałem tylko na "B" ale wiem że to nie jest dobry pomysł. Zdałem po 1 miesiącu (zapisałem się w ten sam dzień co kupiłem swój nowy nabytek) więc to nie były w sumie lata bez tego dokumentu.
Inna sprawa to taka czy osoba której się dajesz przejechać ma obycie i trochę w bani a także wie co do czego służy :-)
Siebie nazwałbym wariatem ale za to mój brat jest pełen opanowania czym mnie np. bardzo zaskoczył ;-)


Co by nie mówić dawanie komuś na 1x ściga nie jest dobrym pomysłem i z tym ciężko się nie zgodzić...
Avatar użytkownika
 
Posty: 513
Dołączył(a): 18 października 2012, o 18:33

przez Lopezz » 2 marca 2013, o 17:29

Podacze sie pod temat od 19.01.2013 zmiany zaszly w szkoleniu i np na kat.A trzeba miec 24lata zeby przystapic do szkolenia a szkolenie ma odbywac sie na 600cc czyli beda jakies yamahy czy tam tez CBF 600 i problem masz z glowy :-D z tym ze OSK maja 2 lata na dostosowanie sie do nowych wymogow. Jezeli chcecie to wejdzcie na you tube i zobaczcie jak wygladac beda nowe manewry. Jezdze juz troche i ucze rowniez i powiem ze nie jeden motocyklista mial by problem ;-)

[ Dodano: 2 Marzec 2013, 16:34 ]
A co do dawania motocykli z wieksza moca osoba malo doswiadczonym to nie jestem za , bardzo latwo mozna stracic bliska osobe, moj kolega zabil dziecko na przejsciu i teraz nie dosc ze ma zryty leb psychika mu siadla to na dodatek siedzi :-( Latwo sie rozpedzic do 200 gozej z hamowaniem nie od razu Krakow zbudowali ;-)
 
Posty: 23
Dołączył(a): 13 lipca 2012, o 23:37
Lokalizacja: Warszawa

przez gromu » 2 marca 2013, o 18:36

_Michał_, wyluzuj, dziołcha ciuchy ma wszystkie, a próba była na lotnisku, tylko asfalt i wokół tylko trawa, nie było nawet w co wycedzić, a sama gleba to może przy 20km.h, spoko. Myślałem że ogarnie :lol:
 
Posty: 179
Dołączył(a): 19 stycznia 2013, o 22:43
Lokalizacja: Legnica

przez _Michał_ » 3 marca 2013, o 13:14

gromu, ja jestem wyluzowany :-D Wyrażam tylko swoje zdanie na ten temat :-D To co robicie ze swoimi motocyklami to jest Wasza sprawa. Motocykl to nie samochód gdzie masz trochę blachy, która osłoni czy poduszkę powietrzną... Mówisz, że sama gleba była przy 20 km/h to przecież nic się nie stało - a jakby tak szarpnęła gazem i gleba byłaby przy 100 km/h to co wtedy? Wszystko jest fajnie dopóki... wiadomo.

Jeśli chodzi o ciuchy to też jest to tylko przykład, naprawdę mnie to wali czy ktoś się ubierze czy nie ;-) czy się poździera czy nie :-P Moim zdaniem jak ktoś jeździ motocyklem to wypadałoby się ubrać dla bezpieczeństwa a ile osób jeździ w adidaskach i koszulkach to będziemy widzieć już niebawem :-P
 
Posty: 568
Dołączył(a): 6 kwietnia 2008, o 15:52
Lokalizacja: Lodz

przez LeoVince » 3 marca 2013, o 18:19

_Michał_ napisał(a):
Jeśli chodzi o ciuchy to też jest to tylko przykład, naprawdę mnie to wali czy ktoś się ubierze czy nie ;-) czy się poździera czy nie :-P Moim zdaniem jak ktoś jeździ motocyklem to wypadałoby się ubrać dla bezpieczeństwa a ile osób jeździ w adidaskach i koszulkach to będziemy widzieć już niebawem :-P


Oj, tego też nie można tak generalizować:) pomimo tego że mam kombiaka i staram się go zakładać zawsze zdarza mi się jeździć właśnie w krótkich spodniach i koszulce, a taka jazda sprawia mi sporą przyjemność. Z tym że wtedy wlecze się 40km/h za autami jak porządny uczestnik ruchu drogowego :mrgreen: Wiaterek wtedy przyjemnie wieje, można popatrzeć na to co ładnego idzie po chodniku :D a poza tym na moto zawsze możesz gdzieś się zatrzymać w centrum i pozałatwiać sprawy. Kiedyś wpadłem w kombiaku do banku w jakiejś tam sprawie to babki patrzyły się na mnie jak przy bliskim spotkaniu 3ciego stopnia :lol:
 
Posty: 152
Dołączył(a): 7 czerwca 2012, o 17:43
Lokalizacja: Bia

przez Lester1970 » 3 marca 2013, o 18:28

LeoVince napisał(a):pomimo tego że mam kombiaka i staram się go zakładać zawsze zdarza mi się jeździć właśnie w krótkich spodniach i koszulce, a taka jazda sprawia mi sporą przyjemność.


Do czasu :-P ( oby nie ;-) )
 
Posty: 1876
Dołączył(a): 18 września 2009, o 09:05
Lokalizacja: ????????

przez _Michał_ » 3 marca 2013, o 22:00

Lester1970 napisał(a):Do czasu :-P ( oby nie ;-) )


To samo miałem napisać :mrgreen:

LeoVince napisał(a):zdarza mi się jeździć właśnie w krótkich spodniach i koszulce, a taka jazda sprawia mi sporą przyjemność. Z tym że wtedy wlecze się 40km/h za autami jak porządny uczestnik ruchu drogowego :mrgreen: Wiaterek wtedy przyjemnie wieje, można popatrzeć na to co ładnego idzie po chodniku :D a poza tym na moto zawsze możesz gdzieś się zatrzymać w centrum i pozałatwiać sprawy. Kiedyś wpadłem w kombiaku do banku w jakiejś tam sprawie to babki patrzyły się na mnie jak przy bliskim spotkaniu 3ciego stopnia :lol:


Przepraszam, że to powiem - nie chcę nikogo urazić! :mrgreen: Jazda w szorcikach i koszulce to dla mnie mnie "wieśniactwo i buractwo" :-P Jak widzę takich typów to naprawdę mi ich żal... Gadanie że jedziesz w takim "ubiorze" 40 czy 50 km/h mnie nie przekonuje ;-) Wywróciłeś się kiedyś na rowerze przy prędkości mniejszej? Bo ja np. na żwirku jak jechałem rowerem gdzie miałem może z 30 km/h i skutki były naprawdę mało ciekawe... Więc strach pomyśleć co się stanie przy 50 i nie na żwirku tylko asfalcie...

Naprawdę nie przesadzajmy, ja latem jeździłem załatwiać sprawy do banku czy innych miejscach w centrum i owszem, nie miałem spodni od kombi tylko kevlarowe jeansy i oczywiście resztę gratów typu buty, rękawice itd. i dało się wytrzymać ;-) To taka fajna wymówka, że latem "nie da" się w kombi wyrobić - właśnie ludzi, którzy "kochają klapki" bo myślą, że są cool i extra wyglądają :mrgreen:
 
Posty: 568
Dołączył(a): 6 kwietnia 2008, o 15:52
Lokalizacja: Lodz

przez gromu » 3 marca 2013, o 23:51

Ooo w sezonie naprawdę nie raz się wypociłem jak w saunie w kombinezonie...ale ja już wiem jak to boli i wiem co by się stało, gdybym go wtedy nie włożył (odpowiedni wątek w odpowiednim dziale) ;-)
 
Posty: 179
Dołączył(a): 19 stycznia 2013, o 22:43
Lokalizacja: Legnica

Następna strona

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
cron