SKRADZIONO YAMAHĘ RAIDERA

Wszystkie informacje o skradzionych motocyklach.

SKRADZIONO YAMAHĘ RAIDERA

przez bigstach » 7 sierpnia 2012, o 20:56

Dziś w nocy czyli w dniu 07.08.2012 w miejscowości Kliczków koło Bolesławca z parkingu strzeżonego, skradziono Yamahę Ridera 1900 mojego kolegi Piotra "Wibrującego". Yamaha koloru czerwonego, z przetartym zbiornikiem z prawej strony, porysowany tłumik, numer rejestracyjny ZGR 44RY.

Wiem , że nie ta marka i nie to forum , ale w nieszczęściu trzeba kumplowi pomóć , a marka nie ważna . Jakby coś ktoś to dzwońcie 605 926 256 . Pozdrawiam .
 
Posty: 6
Dołączył(a): 28 czerwca 2008, o 13:28
Lokalizacja: Szczecin

przez songoku » 8 sierpnia 2012, o 08:59

bigstach parking "strzeżony" odpowiada majątkowo za straty. No chyba, że był "dozorowany" - ludzie często mylą te pojęcia...

takie moje 3 grosze. zyczę odzyskania sprzęta...
 
Posty: 873
Dołączył(a): 20 listopada 2011, o 18:04
Lokalizacja: DC

przez jozpa » 8 sierpnia 2012, o 17:38

jakiś czas temu gościom z Wałbrzycha i okolic zniknęło z parkingu hotelowego w Karpaczu kilka maszyn, znaleziono "swoimi drogami" (zginęło przy tym pare osób ;-) ), bo policja była bezradna, w dziupli pod Poznaniem
 
Posty: 486
Dołączył(a): 6 grudnia 2009, o 12:35
Lokalizacja: Mordor

przez czarny » 8 sierpnia 2012, o 20:28

z tego co słyszałem to w Karpaczu jest kilka ludzi, szefów pensjonatów, którzy dzielnie współpracują ze złodziejami. Nie dziwi mnie że znika po kilka maszyn...
 
Posty: 1308
Dołączył(a): 18 czerwca 2011, o 16:38
Lokalizacja: jestem

przez Lester1970 » 8 sierpnia 2012, o 21:29

songoku napisał(a): parking "strzeżony" odpowiada majątkowo za straty.

I tu sie mylisz :-P Nie kazdy , niektore odpowiadaja do pewnej kwoty . Oprocz tego sa rozne kruczki , kumplowi na parkingu strzezonym zaiwanili radio z auta i wybili szybe i.... " od parkingu" dostal odszkodowanie... za szybe . Za radio nie dostal , bo parking za takie cos nie odpowiadal . Wiec , nie kazdy parkin odpowiada materialnie za skradziony z niego sprzet :-(
 
Posty: 1876
Dołączył(a): 18 września 2009, o 09:05
Lokalizacja: ????????

przez bonzo320i » 8 sierpnia 2012, o 21:35

songoku napisał(a): No chyba, że był "dozorowany" - ludzie często mylą te pojęcia...

Songoku ja firmowe auto parkuję na parkingu strzeżonym(tak jest na tablicy), ale gdy pewnego razu powiedziałem do ciecia pilnującego, ze na pace mam drogą maszynę i niech w nocy dobrze pilnuje, to powiedział że nie odpowiadają za kradzież zgodnie z regulaminem.
Avatar użytkownika
 
Posty: 631
Dołączył(a): 14 lipca 2009, o 21:39
Lokalizacja: Ko

przez jozpa » 9 sierpnia 2012, o 10:34

czarny_ZX napisał(a):z tego co słyszałem to w Karpaczu jest kilka ludzi, szefów pensjonatów, którzy dzielnie współpracują ze złodziejami. Nie dziwi mnie że znika po kilka maszyn...


aha, coś w tym jest
http://dolnyslask.naszemiasto.pl/artyku ... ,id,t.html
 
Posty: 486
Dołączył(a): 6 grudnia 2009, o 12:35
Lokalizacja: Mordor

przez bigstach » 12 sierpnia 2012, o 13:03

:-( to na południe tylko z obstawą ?
 
Posty: 6
Dołączył(a): 28 czerwca 2008, o 13:28
Lokalizacja: Szczecin

przez czarny » 12 sierpnia 2012, o 21:30

dowiedziałem się kilka ciekawych rzeczy. po pierwsze znajomy odradził mi przyjazd samemu na moto, po drugie nadal współpraca w Karpaczu wre, moto wrzucają na busa, białego, prawdopodobnie jest to ford transit max długi, max wysoki, pojawiają się raz na jakiś czas i to tylko po telefonach owych właścicieli pensjonatów którzy mają z tego działke. Tak czy inaczej ja się tam nie wybieram chyba że będzie ekipa 15 motorów i w razie wu ich tam zatłuczemy ;-)
 
Posty: 1308
Dołączył(a): 18 czerwca 2011, o 16:38
Lokalizacja: jestem


Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości