pytania: gdzie warto "smignąć" Czechy, Węgry, Słow
Moderator: michu
Posty: 11
|Strona 1 z 1
pytania: gdzie warto "smignąć" Czechy, Węgry, Słow
Witam. Moze ktos byl na BALATONEM jesli tak to chodzi mi o jakies ciekawe misteczko, bo chcialbym sie tam wybrac w przyszlym tygodniu z kumplami na moto, ale nie wiemy dokladnie gdzie. Mamy tez zamiar zatrzymac sie wczesniej w Pradze i i na koncu w Bratysławie, ale tez nie mamy konkretow, jesli ktos zna ciekawe miejsca to bardzo prosze i info no i przy okazji co trzeba miec przy sobie bedac w poszczegolnych krajach...;-)
- Posty: 135
- Dołączył(a): 3 listopada 2007, o 22:10
- Lokalizacja: Leszno
Byłem w zeszłym roku, też w czerwcu, na Balatonem w mieścinie Balatonfoldwar i Zamardi. Czerwiec to chyba jeszcze nie sezon, bo ludzi jakoś dużo nie było. Ale w Balatonfoldwar jest niezły port, a w Zamardi prom na drugą stronę jeziora. W sumie byliśmy tam jeden dzień, bo to też było w Boże Ciało.
Polecam wyskoczyć na wieczór do Budapesztu (autostradą 1h drogi), a wrażenia super.
Na Węgrzech na autostrady potrzebujecie winietek (chociaż my na nieświadomce jeździliśmy bez i nic się nie stało).
Na Słowacji podobno nie trzeba wienietek na motocykle (informacja z zeszłego roku, z centrum turystyki słowackiej). Słyszałem też o jakichś dziwnych wymogach dotyczących apteczek i trójkąta (nawet w motocyklu!). Do tego dochodzą wysokie mandaty i traktowanie przekraczających prędkość jak gangsterów.
W tym roku jadąc na południe będę omijał Słowacje, choć trochę szkoda jazdy w wysokich tatrach.
Jak potrzebujesz jeszcze jakieś info to pytaj.
Polecam wyskoczyć na wieczór do Budapesztu (autostradą 1h drogi), a wrażenia super.
Na Węgrzech na autostrady potrzebujecie winietek (chociaż my na nieświadomce jeździliśmy bez i nic się nie stało).
Na Słowacji podobno nie trzeba wienietek na motocykle (informacja z zeszłego roku, z centrum turystyki słowackiej). Słyszałem też o jakichś dziwnych wymogach dotyczących apteczek i trójkąta (nawet w motocyklu!). Do tego dochodzą wysokie mandaty i traktowanie przekraczających prędkość jak gangsterów.
W tym roku jadąc na południe będę omijał Słowacje, choć trochę szkoda jazdy w wysokich tatrach.
Jak potrzebujesz jeszcze jakieś info to pytaj.
- Posty: 333
- Dołączył(a): 18 marca 2009, o 15:13
- Lokalizacja: Warszawa
Bartollini, WIELKIE DZIEKI za te info, wydaje mi sie ze jeszcze o cos zapytam. Wlasnie wiedzialem cos na temat apteczek itd... na Slowacji. Wiesz moze gdzie mozna kupic winiety drogowe na Wegrzech bo na Slowacji faktycznie moto moga smigac "free"
- Posty: 135
- Dołączył(a): 3 listopada 2007, o 22:10
- Lokalizacja: Leszno
kaszub napisał(a):wydaje mi się że na kazdym przejsciu granicznym można kupić gdzie dana granice przekraczasz
warto by doprecyzować, że nie ma przejść granicznych w obrębie strefy Schengen czyli m.in. między Polską a Słowacją itp. więc stosowne winietki nabędziesz na stacji paliw, zarówno po naszej jak i po ichniej stronie granicy. Ja preferuję kupowanie ich po polskiej stronie bo rozmawiasz z polakiem. Jeżeli wymagane jest dodatkowe weyposażenie (trójkąt :shock: , kamizelki itp.) to lepiej wybadaj zawczasu bo na stacji na granicy kamizelka będzie kosztować pewnie z 10 eurosków, w Bolandii wyekwipujesz się wiele taniej.
-
adach
adach napisał(a):a preferuję kupowanie ich po polskiej stronie
pod warunkiem, że znajdziesz gdzieś kawałek granicy Węgiersko - Polskiej :mrgreen:
Na Węgrzech obowiązuje tzw. e-winieta. Możesz ją kupić przez net. Niczego nie przyklejasz na szybe, musisz mieć tylko potwierdzenie zakupu (chyba wydruk mejla). Ale można też iść do siedziby PZMotu i zakupić winietki w Polsce.
- Posty: 333
- Dołączył(a): 18 marca 2009, o 15:13
- Lokalizacja: Warszawa
Wiec gosc z PZMotu wytlumaczyl mi ze troche pozno sie decyduje za zakup winietki "u nich" bo trzeba to zrobic pare dni wczesniej a nie jeden dzien przed wyjzdem... ale tez poradzil mi zeby kupic takowa winietke w punktach poboru oplat (nazwal to "kioskami" przy drogach platnych i powiedzial ze dostne tylko potwierdzenie oplaty a przejazd prze drogi platne jest monitorowany i polega na fotografi tablicy rejestracyjnej przy poborze oplat i przy kazdej nastepnej platnej drodze... dokladnie nie zczailem do konca o co chodzi ale wiem ze mozna tez kupic winiety na stacjach paliwowych. Mam nadzieje ze bedzie dobrze o ile pogoda dopisze :) taka mala sciga: http://www.pzmtravel.com.pl/pzmsklep/op ... y,574.html
[ Dodano: 7 Czerwiec 2010, 21:01 ]
A wiec juz po trasie, dystans 1.890km Praga, Balaton, Budapeszt, Brno(w tym autodrom)
Co do kosztow to placi sie jedynie za winietke na Wegrzech 3,77euro spalanie mojej 9 wyszlo w granicach 5-5,5L/100km...
[ Dodano: 7 Czerwiec 2010, 21:01 ]
A wiec juz po trasie, dystans 1.890km Praga, Balaton, Budapeszt, Brno(w tym autodrom)
Co do kosztow to placi sie jedynie za winietke na Wegrzech 3,77euro spalanie mojej 9 wyszlo w granicach 5-5,5L/100km...
- Posty: 135
- Dołączył(a): 3 listopada 2007, o 22:10
- Lokalizacja: Leszno
moze ktos cos napisac o aktualnych przepisach w Czechach? :D prekosc pewnie taka jak u nas a co z platnymi drogami? podobno dla motocyklistow wszystkie sa za free.
jak z wyposazeniem? gdzies czytalem ze musi byc apteczka, zarowki i bezpiecznik to prawda?
jak z parkowaniem w miastach?:D jakies oplaty? w polsce mam wyjebane bo nie wloze karty postojowej za szybke :D jak jest u pepikow?
dzieki za odp :mrgreen:
jak z wyposazeniem? gdzies czytalem ze musi byc apteczka, zarowki i bezpiecznik to prawda?
jak z parkowaniem w miastach?:D jakies oplaty? w polsce mam wyjebane bo nie wloze karty postojowej za szybke :D jak jest u pepikow?
dzieki za odp :mrgreen:
- Posty: 955
- Dołączył(a): 30 października 2008, o 18:31
- Lokalizacja: ostr
Posty: 11
|Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości