Wakacje na bałkanach 2010
Moderator: michu
Posty: 12
|Strona 1 z 1
Wakacje na bałkanach 2010
Witam po długiej przerwie, troche mnie tu nie było. Od razu chciałem zaserwować Wam coś ciekawego na któryś z długich jesiennych wieczorów. W bólach, ale w końcu powstał opis i parę fotek z moich i mojego kumpla wakacji.
Długaśne, ale nie ma się co dziwić, spędziliśmy 2 tygodnie na motocyklach. Dla zachęty wkleję zakończenie całej opowieści
A całość dostępna tutaj na naszej stronce www.motoperkuna.pl
Miłego czytania ;-)
Długaśne, ale nie ma się co dziwić, spędziliśmy 2 tygodnie na motocyklach. Dla zachęty wkleję zakończenie całej opowieści
W dwa tygodnie nawinęliśmy ponad 5 tysięcy kilometrów, odwiedziliśmy 10 państw, 14 razy przekraczając granicę. O dziwo nie wyczyściliśmy do zera swoich plastików. Dopóki mogliśmy, staraliśmy się unikać autostrad. Nie liczy się jak najszybsze dotarcie na miejsce, dla nas przygoda i wakacje zaczynają się wraz z minięciem tablicy Warszawa (i tej cholernej al. Krakowskiej). Nie używaliśmy GPS, dzięki temu prawie 3 miesiące po powrocie jestem w stanie odtworzyć całą trasę ze szczegółami z głowy. Często jechaliśmy drogami rzadko uczęszczanymi przez turystów, czasem nawet rzadko używanymi przez miejscowych co też jest swego rodzaju ciekawym przeżyciem. Owszem, kilkakrotnie gubiliśmy się i błądziliśmy w kółko. Generuje to czasem sporo złości i frustracji, ale z perspektywy czasu wywołuje uśmiech i zadowolenie, że jednak daliśmy rade. Choć wiem, że na następnego tripa Szewcu już bez gps-u się nie ruszy. Postaram się mu go zepsuć.
Wiele szczęścia, zwłaszcza ze sprzętami. Choć może po prostu dobrze je przygotowaliśmy. Wyposażenie też optymalne, choć pewnie za rok pewne rzeczy pozmieniamy. Właśnie, za rok… trzeba zacząć planować…
A całość dostępna tutaj na naszej stronce www.motoperkuna.pl
Miłego czytania ;-)
- Posty: 333
- Dołączył(a): 18 marca 2009, o 15:13
- Lokalizacja: Warszawa
Jeszcze bezpośredni link do zdjęć >>>FOTY<<<
Do oglądania polecam użyć opcji PicLens, trzeba chwilke poczekać aż załadują się wszystkie zdjęcia, ale lepiej się potem przegląda.
Do oglądania polecam użyć opcji PicLens, trzeba chwilke poczekać aż załadują się wszystkie zdjęcia, ale lepiej się potem przegląda.
- Posty: 333
- Dołączył(a): 18 marca 2009, o 15:13
- Lokalizacja: Warszawa
Flaming, to nie ja, to mój kumpel, z którym byłem. I czort wie jaką to miało funkcje, ale woda była słona i krystalicznie czysta. No i nurt dość szybki, bo kumpel chwilke wychodził na brzeg ;-)
michal78, cholera, a wtedy taki nocleg byłby zbawienny. Byliśmy zmasakrowani, a całą noc lało. Obudziliśmy się w kałuży. Jesteś tam na stałe? Tak na przyszłość, bo w Alpy bym się jeszcze wybrał.
michal78, cholera, a wtedy taki nocleg byłby zbawienny. Byliśmy zmasakrowani, a całą noc lało. Obudziliśmy się w kałuży. Jesteś tam na stałe? Tak na przyszłość, bo w Alpy bym się jeszcze wybrał.
- Posty: 333
- Dołączył(a): 18 marca 2009, o 15:13
- Lokalizacja: Warszawa
didusio, około 4 tysi, byliśmy mega pozytywnie zaskoczeni. Noclegi na polach namiotowych (z małymi wyjątkami). Ponad połowa wydatków to wacha. Tankowaliśmy częściej niż jedliśmy :)
Serbia, Czarnogóra są tańsze niż Polska, Chorwacja na zbliżonym poziomie. Drogo zaczyna się robić dopiero we Włoszech, potem Szwajcaria i Niemcy to samo.
Jak mam porównać zeszłoroczne wakacje, gdzie 4 tysie poszły na hotel i browary, to aż mi głupio.
Wrażenia bezcenne, za wszystko inne zapłacisz kartą MasterCard :mrgreen:
Serbia, Czarnogóra są tańsze niż Polska, Chorwacja na zbliżonym poziomie. Drogo zaczyna się robić dopiero we Włoszech, potem Szwajcaria i Niemcy to samo.
Jak mam porównać zeszłoroczne wakacje, gdzie 4 tysie poszły na hotel i browary, to aż mi głupio.
Wrażenia bezcenne, za wszystko inne zapłacisz kartą MasterCard :mrgreen:
- Posty: 333
- Dołączył(a): 18 marca 2009, o 15:13
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 12
|Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości