Jak wyżej heh KLE-owcy ??czcie sie heh
Moderator: michu
Szukaj w fiszkach pod numerem części producenta.
edit
proszz http://www.megazip.ru/search/kawasaki/41078-1051
edit
proszz http://www.megazip.ru/search/kawasaki/41078-1051
- Posty: 413
- Dołączył(a): 29 czerwca 2010, o 17:57
- Lokalizacja: Zabrze
http://allegro.pl/slimak-linka-naped-ka ... 08458.html
http://allegro.pl/kawasaki-kle-500-slim ... 36593.html
Generalnie chyba Kawy z kołem 21"
http://allegro.pl/kawasaki-kle-500-slim ... 36593.html
Generalnie chyba Kawy z kołem 21"
- Posty: 69
- Dołączył(a): 15 grudnia 2011, o 19:47
- Lokalizacja: RTA
Zasadniczo w zbiorniku są dwie rurki pobierające paliwo (rezerwa i normal) i obie są dość szczelnie "otulone" wystarczającej gęstości siatką więc nie widzę powodu do zakładania dodatkowego filtra. PS osobiście w zeszłym roki założyłem filterek a na początku tego sezonu został usunięty bo; zaczął przeciekać :evil:
- Posty: 97
- Dołączył(a): 19 października 2011, o 11:49
- Lokalizacja: Radomy
Ostatnio mi we warsztacie podczas regulacji założył z dobrego serca...
Mówię ku przestrodze:
Wężyk się zagiął, bo przedłużony o długość filtra, a ja się wqrw... skąd szaleje mi po obrotach - od 2-4 tysięcy skakał mulił itp. Jak postał to sobie nakapał i mogłem śmiało jechać tak z pińcet metrów... (myślałem, że chodzi o przegrzewanie silnika, albo źle ustawiony gaźnik)
A sam filtr (po skróceniu szlałchu) jakoś tam coś niby robi, ale zaczęło nieco walić benzyną, więc się zastanawiam, czy nie mam tego co miał Jarek...
Mówię ku przestrodze:
Wężyk się zagiął, bo przedłużony o długość filtra, a ja się wqrw... skąd szaleje mi po obrotach - od 2-4 tysięcy skakał mulił itp. Jak postał to sobie nakapał i mogłem śmiało jechać tak z pińcet metrów... (myślałem, że chodzi o przegrzewanie silnika, albo źle ustawiony gaźnik)
A sam filtr (po skróceniu szlałchu) jakoś tam coś niby robi, ale zaczęło nieco walić benzyną, więc się zastanawiam, czy nie mam tego co miał Jarek...
- Posty: 213
- Dołączył(a): 15 września 2009, o 23:02
- Lokalizacja: Warszawa
O zlocie:
28th - 30.6.2013.
location: 44°33'52"N, 15°19'02"E , 53211 Smiljan, Gospić
Więcej:
http://kle-meeting-2013.info/
http://www.kle-croatia.com/forum/index.php
a najwięcej na FB:
https://www.facebook.com/KLEmeeting2013Croatia
Warto również śledzić nasz funpage:
https://www.facebook.com/groups/411540395545793/
Jedzie Adam KLE i motykas ze świętokrzyskiego w przyszłym tygodniu, ja zamierzam wyruszyć z mazowieckiego jeszcze w tym tygodniu.
28th - 30.6.2013.
location: 44°33'52"N, 15°19'02"E , 53211 Smiljan, Gospić
Więcej:
http://kle-meeting-2013.info/
http://www.kle-croatia.com/forum/index.php
a najwięcej na FB:
https://www.facebook.com/KLEmeeting2013Croatia
Warto również śledzić nasz funpage:
https://www.facebook.com/groups/411540395545793/
Jedzie Adam KLE i motykas ze świętokrzyskiego w przyszłym tygodniu, ja zamierzam wyruszyć z mazowieckiego jeszcze w tym tygodniu.
- Posty: 213
- Dołączył(a): 15 września 2009, o 23:02
- Lokalizacja: Warszawa
gembowicz napisał(a):Dzieki za wasze wpisy! Wybieram sie na dalsze poludnie, mimo ze w "cywilizowane" balkany to tak sie zastanawialem nad filtrem, ale jednak lepsze jest wrogiem dobrego :)
Pozdrawiam!
W Albanii, czy nawet już w Serbii nie zdziw się, jeśli benzyna będzie miała inny kolor :mrgreen: Jakaś taka zielona, czy niebieska ;) Nie wiem ile ma oktanów, ale jeździ się normalnie, przynajmniej w gaźnikowcach - wtryskowego KTMa trzeba było przestawić na mapach. Jeden zbiornik wyjeździłem nawet z domieszką ok 5l ropy :lol: Ja filtrom mówię stanowcze NIE. Prędzej będą problemy przez wodę niż syf, a wody filterek nie zatrzyma, za to po wyczyszczeniu gaźników znowu ją puści w obieg.
- Posty: 413
- Dołączył(a): 29 czerwca 2010, o 17:57
- Lokalizacja: Zabrze
Obroty silnika podczas jazdy
Witam, mam pytanie na jakich obrotach silnika mniej więcej jeździcie na swoich maszynkach , mam na myśli jazdę drogową, tak żeby nie dusić i za bardzo nie dawać palnik mi mniej więcej wychodzi tak około 4 tyś chętnie przeczytam jak z tym u was?
- Posty: 3
- Dołączył(a): 23 czerwca 2013, o 21:53
- Lokalizacja: Ustro
- Posty: 19
- Dołączył(a): 21 marca 2013, o 09:22
- Lokalizacja: Kwidzyn
Ahoi! Mam problem z rozruchem silnika. Przekrecam kluczyc, kontrolki prawidlowo sie zapalaja, wlaczam starter i NIC. Z pudelka bezpiecznikow slychac tylko ciche skwierczenie przekaznika. Sprawdzilem akumulator miernikiem i odczyty byly rozne, ale generalnie powyzej serwisowego minimum 12,8V. Moto daje sie odpalic na pych i chodzi jakgdyby nigdy nic.
A teraz istotna rzecz: wczoraj przychwycalem migomatem rurki stelazu na motocyklu, ale masa w bardzo krotkim obiegu - rurka/rurka. Po wszystkim wsiadlem na motor i wrocilem do domu. Rano klekot rowniez odpalil normalnie, a po pracy juz nie. Teraz gdy grzebalem przy nim, mozna powiedziec ze raz na 20 razy zalapie i odpali, a inne razy to zgrzyty w przekazniku. Macie jakies pomysly? poza tym, zeby zawsze odpinac mase z aku przy spawaniu na moto...
Pozdrawiam
A teraz istotna rzecz: wczoraj przychwycalem migomatem rurki stelazu na motocyklu, ale masa w bardzo krotkim obiegu - rurka/rurka. Po wszystkim wsiadlem na motor i wrocilem do domu. Rano klekot rowniez odpalil normalnie, a po pracy juz nie. Teraz gdy grzebalem przy nim, mozna powiedziec ze raz na 20 razy zalapie i odpali, a inne razy to zgrzyty w przekazniku. Macie jakies pomysly? poza tym, zeby zawsze odpinac mase z aku przy spawaniu na moto...
Pozdrawiam
- Posty: 15
- Dołączył(a): 31 grudnia 2012, o 00:26
- Lokalizacja: Rzesz
Na moje aku i rozrusznik całe. Z przekaźnikiem dziwna sprawa, więc próbuj go smyrać na krótko, czyli minusem na sterowanie (dobrze pamiętam, że plus jest podpięty na stałe, a ze startera idzie minus?), albo po prostu zewrzyj dwa duże styki przekaźnika, wtedy powinien kręcić. I daj wtedy znać, co się dzieje, bo hipotez można mnożyć ;)
- Posty: 413
- Dołączył(a): 29 czerwca 2010, o 17:57
- Lokalizacja: Zabrze
Czesc! Wyglada na to, ze to jednak sam starter na kierownicy szwankowal. Dziwne, bo wczesniej jakos tego nie powiazalem. Otworzylem obudowe i odswiezylem srodek. Narazie jest ok. Moze to przypadek ze akurtat teraz sie to stalo, a moze jednak to przychwycanie :)
- Posty: 15
- Dołączył(a): 31 grudnia 2012, o 00:26
- Lokalizacja: Rzesz
Wyświetlacz biegu
Cześć, może ma ktoś zainstalowany wskaźnik zapiętego biegu , może ktoś pokaże jak to u niego wygląda i jak jest podłączone i funkcjonuje , gdzie można coś takiego dokupić . Interesuje mnie także termometr dla cieczy chłodzącej zastanawiam się czy wybrać zwykły elektroniczny z sondą na przewodzie czy poszukać jakiś oryginalny bardzo podobał mi się taki jeden firmy koso tylko że trzeba chyba wciąć się w wąż od chłodnicy żeby założyć czujnik .Sprawdzałem ostatnio silnik pirometrem w wskazuje w okolicach 90 st. wiec termometr najlepiej tak do 150 pozdrawiam bawił się ktoś może w coś takiego
- Posty: 3
- Dołączył(a): 23 czerwca 2013, o 21:53
- Lokalizacja: Ustro
Czołem
film ze zlotu dla niefejsbukowych braci :)
http://www.youtube.com/watch?v=PiWESDv7 ... load_owner
i jeszcze raz link do "offu"
http://www.youtube.com/watch?v=xWgN1YwVhYc
film ze zlotu dla niefejsbukowych braci :)
http://www.youtube.com/watch?v=PiWESDv7 ... load_owner
i jeszcze raz link do "offu"
http://www.youtube.com/watch?v=xWgN1YwVhYc
- Posty: 41
- Dołączył(a): 13 września 2012, o 16:05
- Lokalizacja: okolice Cz
Manek napisał(a):Mam nadzieję,że macie przeciwdeszczówki :-D
Nie brałem :mrgreen: Dorwało nas jakieś 15km przed metą, nawet zmieniłem trasę żeby szybciej przelecieć. Oczywiście cali przemoczeni i w sobotę nawet nie myślałem wybierać się na pojeżdżawkę z ekipą :-P Ale miejscówka zajeb...sta :lol:
Jedne co mnie wkur..a w tamtych okolicach, to ruch puszkarzy wlokących się na każdym winklu 30km/h :evil: Przyszły weekend chyba uderzę w stronę Kłodzka, najlepiej przez Czechy - tam ruch zerowy, widoki super, cisza i spokój, ceny noclegów niższe.
- Posty: 413
- Dołączył(a): 29 czerwca 2010, o 17:57
- Lokalizacja: Zabrze
Ahoi Klekociarze! ;)
Cicho tutaj cos, podziele sie i ja zdjeciem:
spiesze sprostowac, ze to tylko 2metry od drogi asfaltowej 8-)
Przed samym wyjazdem zrobilem boczne stelaze. Po lewej stronie znana wojskowa skrzynka.. a po drugiej mocowalem kanister 5l. W skrzynce wazacej 6 kg na sucho schowalem detki, olej, pompke, lyzki, pokrowiec na moto i kilka innych "kosmetykow". Na miescu pojezdzilem troche, ale bez szalenstw, nie liczac samochodu stacjonujacego na kampingu, to na motorze bylem w pojedynke. Tak czy inaczej tylny amortyzator przestal juz robic robote, potrzebna mu bedzie regeneracja. Ostatecznie dobilem go na "torze motocrossowym" w Jelczu Laskowicach - polecam (25 km od Wroclawia, jelczanski pierwszy staw) poki co darmowy i chyba troche zapuszczony, ale w porownianu z tym na Zalezu w Rzeszowie to jednak duzo latwiejszy.
Wrcajac od rodzicow pierwszy raz motocykl odmowil mi posluszenstwa na dobre - szczesliwie tylko 30 km od domu. Wpierw nieznacznie stracil refleks reakcji na manetke, pozniej przy redukcji biegow gasl, a przy probie odpalenia wezykiem z airboxa cieklo juz paliwo. Te same objawy mialem kiedys, gdy zaciela sie prowadniczka od ssania. Tym razem nasmarowana, byla na swoim miejscu. Motocykl zostal w Jelczu i pewnie trzeba zaczac od rezebrania gaznikow.
Pomarudzilem i pozdrawiam :)
Tomek
Cicho tutaj cos, podziele sie i ja zdjeciem:
spiesze sprostowac, ze to tylko 2metry od drogi asfaltowej 8-)
Przed samym wyjazdem zrobilem boczne stelaze. Po lewej stronie znana wojskowa skrzynka.. a po drugiej mocowalem kanister 5l. W skrzynce wazacej 6 kg na sucho schowalem detki, olej, pompke, lyzki, pokrowiec na moto i kilka innych "kosmetykow". Na miescu pojezdzilem troche, ale bez szalenstw, nie liczac samochodu stacjonujacego na kampingu, to na motorze bylem w pojedynke. Tak czy inaczej tylny amortyzator przestal juz robic robote, potrzebna mu bedzie regeneracja. Ostatecznie dobilem go na "torze motocrossowym" w Jelczu Laskowicach - polecam (25 km od Wroclawia, jelczanski pierwszy staw) poki co darmowy i chyba troche zapuszczony, ale w porownianu z tym na Zalezu w Rzeszowie to jednak duzo latwiejszy.
Wrcajac od rodzicow pierwszy raz motocykl odmowil mi posluszenstwa na dobre - szczesliwie tylko 30 km od domu. Wpierw nieznacznie stracil refleks reakcji na manetke, pozniej przy redukcji biegow gasl, a przy probie odpalenia wezykiem z airboxa cieklo juz paliwo. Te same objawy mialem kiedys, gdy zaciela sie prowadniczka od ssania. Tym razem nasmarowana, byla na swoim miejscu. Motocykl zostal w Jelczu i pewnie trzeba zaczac od rezebrania gaznikow.
Pomarudzilem i pozdrawiam :)
Tomek
- Posty: 15
- Dołączył(a): 31 grudnia 2012, o 00:26
- Lokalizacja: Rzesz
Miałem to samo! Powód któryś z zaworków iglicowych regulujących poziom paliwa w gaźniku jest nieszczelny. O dziwo u mnie wymiana samych zaworków nie przyniosła sukcesu dopiero wymiana pływaka załatwiła sprawę . Sprawa o tyle dziwna że ten "wadliwy" pływak w ogóle nie wyglądał na uszkodzony czy coś , był szczelny i nawet przez lupę oglądany sprawiał wrażenie sprawnego a jednak przekładając go pomiędzy gaźnikami "niedobroć' szła razem z nim. Działania: kupiłem gaźniki (jakieś chyba z GPZ) i wymieniłem ten pływak. Igliczki tez nowe ale jak się okazało nie one stanowiły problem. Od tamtej pory (wiosna tego roku) odpukać spokój.
- Posty: 97
- Dołączył(a): 19 października 2011, o 11:49
- Lokalizacja: Radomy
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość