przelot do 636 '02
Moderator: michu
Posty: 1
|Strona 1 z 1
przelot do 636 '02
jako, ze strasznie mnie draznila jazda na serii puszce, bo moto chodzilo jak skuterek postanowilem cos z tym zrobic... do tego oryginalny, aluminiowy wydech nawet ladny nie jest, a w domu nie wiedzieli, kiedy wrocilem, bo slychac nie bylo. kupno jakiegos fajnego tlumika to conajmniej 400-500zl za uzywke, na co nie moglem sobie pozwolic. zrodzil sie natomiast w mojej glowie pomysl samodzielnej budowy puszki do mojej zieleniny. wybor padl na seryjny tlumik od zx9r z 99r. puszka wyglada przyjemnie i wydawalo mi sie, ze mocowanie bedzie pasowac...tu byla pomylka. do rzeczy. kupilem ladna, nieporysowana puszke za 115zl z wysylka, do tego dostalem za darmoszke rure perforowana i dokupilem za 10zl welne stalowa.
to do dziela. na poczatek odcialem obydwa dekle. w serii sa spawane na krewedzi, wiec wystarczy delikatnie odciac, lub zeszlifowac spaw. ja nacialem. pozniej wybebeszylem srodek, tez kilka ciec i mamy pusta puszke. nastepnie przymiarka do rury i zonk...zx9 ma mniejsza srednice i nie chce wejsc na rure...no nic, katowka w dlon i powiekszamy otwor. teraz weszlo, ale kolejny zonk...mniejszy rozstaw srub w zx9...z tym tez sobie poradzilem robiac fasolki w dekielku. a pozniej juz gladko. trzeba dociac rure na odpowiednia dlugosc i zrobic wygluszenie. ja owinalem rure welna stalowa, zeby mi nie wydmuchiwalo waty szklanej. wiec na rurze jest welna stalowa, pozniej wata szklana, lekko zbita i na zewnatrz oryginalna wata z tlumika od zx9, ktora wygluszala go. dekle tlumika wlozone na swoje miejsce i ponitowane nitami 3mm. no i sadna chwila...odpalamy sprzeta. powiem tak, efekt przerosl moje oczekiwania. dziwek jest super, ladny basik. znow jazda sprawia mi przyjemnosc, bo slysze dzwiek motocykla, a nie szum wiatru...
pozniej nagram film, wiec bedzie dzwiek :)
to do dziela. na poczatek odcialem obydwa dekle. w serii sa spawane na krewedzi, wiec wystarczy delikatnie odciac, lub zeszlifowac spaw. ja nacialem. pozniej wybebeszylem srodek, tez kilka ciec i mamy pusta puszke. nastepnie przymiarka do rury i zonk...zx9 ma mniejsza srednice i nie chce wejsc na rure...no nic, katowka w dlon i powiekszamy otwor. teraz weszlo, ale kolejny zonk...mniejszy rozstaw srub w zx9...z tym tez sobie poradzilem robiac fasolki w dekielku. a pozniej juz gladko. trzeba dociac rure na odpowiednia dlugosc i zrobic wygluszenie. ja owinalem rure welna stalowa, zeby mi nie wydmuchiwalo waty szklanej. wiec na rurze jest welna stalowa, pozniej wata szklana, lekko zbita i na zewnatrz oryginalna wata z tlumika od zx9, ktora wygluszala go. dekle tlumika wlozone na swoje miejsce i ponitowane nitami 3mm. no i sadna chwila...odpalamy sprzeta. powiem tak, efekt przerosl moje oczekiwania. dziwek jest super, ladny basik. znow jazda sprawia mi przyjemnosc, bo slysze dzwiek motocykla, a nie szum wiatru...
pozniej nagram film, wiec bedzie dzwiek :)
- Posty: 153
- Dołączył(a): 7 grudnia 2011, o 00:00
- Lokalizacja: W
Posty: 1
|Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości