Przejazd przez Warszawe

locked · przez **locked** » 6 czerwca 2011, o 20:37

Brak słów! Zero kultury! Co mu szkodziło przepuścić motocyklistę?! Nie chce stać w korku to niech kupi rower/ motocykl cokolwiek albo niech da żyć innym! Przejazd podobno przez Warszawe, ale gościu na LU to prawdziwy skur*****

http://www.milanos.pl/vid-41664-Motocyk ... szawy.html

mikrus193 · przez **mikrus193** » 6 czerwca 2011, o 20:43

cza było mu na zakończenie w lusterko zapodać albo nacharac na okno :mrgreen:

frost · przez **frost** » 6 czerwca 2011, o 21:21

szkoda że mu nie wyjebał w lustro ja miałem podobnie jak lecialem na kaszuby tylko tir mnie blokował za wysoko

zdrojek · przez **zdrojek** » 6 czerwca 2011, o 21:39

z motocyklisty też kawał pizdy,że nie podszedł "grzecznie'' zagadac do puszkarza o co mu biega

locked · przez **locked** » 6 czerwca 2011, o 21:54

tamten nie podszedł ale Ci już tak
http://www.youtube.com/watch?v=FWjJ7cOummc&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=mvPUCjLfAkQ&NR=1

**hajen** · przez **hajen** » 6 czerwca 2011, o 23:46

W takich sytuacjach uwazam, ze nalezy pokazac wyzszosc intelektualna nad takim idiota. Zadnego walenia w dach, urywania lusterek, pyskowania. Tylko delikatne wcinanie sie, albo ominac z prawej/lewej strony. Da sie.

punkt · przez **punkt** » 7 czerwca 2011, o 09:28

no super, rozpieprzysz mu lusterko to jeszcze po faje zadzwoni, ma twój nr rej i co? tłumacz się, że to nie Ty.

nitro99 · przez **nitro99** » 8 czerwca 2011, o 20:59

no niestety w warszawie lu to prawdziwa plaga. bardziej debilnych zachowan na drodze trudno szukac. ciekawe czy one tylko takiej palmy dostaja jak do wawki przyjada. w kazdym badz razie ja omijam szerokim lukiem takie rejestracje. zajezdzanie to maly pikus ale po kiego sa kierunki albo pasy na jezdni taki kierowca nie wie.

oliwia7979 · przez **oliwia7979** » 12 czerwca 2011, o 06:56

w pierwszym filmiku kierowca samochodu z warszawy nie był....tylko z Lublina, dlatego chamisko nie wiedziało jak się zachować, przeważnie w Warszawie puszczają i się rozjeżdżają, nie raz się z tym spotkałam, sama zresztą jak jadę autem też się usuwam

JAKUBKO · przez **JAKUBKO** » 12 czerwca 2011, o 12:53

może jakm sie postaramy to ustalimy z kąd jest gość i w niedziele podjedziemy do niego do domciu takie koleżeńskie odwiedziny :evil: ? popytam gościa w komisie czy można sprawdzić czy po nr rejestracyjnym można dojść czy samochód nie kradziony i takie tam może ADRESIK PODA :-) :lol: :lol: :lol: