Brak "blachy"
Moderator: michu
Posty: 16
|Strona 1 z 1
Brak "blachy"
Dziś na przejażdżce odleciała mi tablica rej.
Szukałem, szukałem i nic. Nieważne.
Tak się składa, ze za 3 tygodnie wyjeżdżam motorkiem nad morze, ale nie ma bata, żebym zdążył wyrobić nową blachę. Orientujecie się, czy moge sobie po prostu zrobić "blachę" a ew. identyfikacja przez policję odbędzie się na podstawie numerów ramy?
Jeżeli jutro nie znajdę blachy to siepotnę, jednak proszę o radę.
Aha, i zgłosić to muszę w SWOIM starostwie? Wydziale komunikacji, czy mogę w miejscu, w którym aktualnie przebywam?
Szukałem, szukałem i nic. Nieważne.
Tak się składa, ze za 3 tygodnie wyjeżdżam motorkiem nad morze, ale nie ma bata, żebym zdążył wyrobić nową blachę. Orientujecie się, czy moge sobie po prostu zrobić "blachę" a ew. identyfikacja przez policję odbędzie się na podstawie numerów ramy?
Jeżeli jutro nie znajdę blachy to siepotnę, jednak proszę o radę.
Aha, i zgłosić to muszę w SWOIM starostwie? Wydziale komunikacji, czy mogę w miejscu, w którym aktualnie przebywam?
- Posty: 17
- Dołączył(a): 27 kwietnia 2009, o 19:22
- Lokalizacja: Be
nie chyab raczej a na pewno, a wystrugac to mozesz sobie z drewana nawet konia na biegunach albo nosorozca, tablice masz miec oryginalna, jesli nie masz to ci zidentyfikuja na podstawie vin a pozniej jebna ci mandat i dowod tak zebys mial troche zabawy, jesli nie jestes w miejscu zamieszkania najlepiej dowod rej wyslij kurierem wraz z upowanieniem(najlepiej na druku wydz komunikacji) i niech ktos z najblizeszj rodziny(bez oplaty dodatkowej) lub kolegow (doplata chyba 20) wyrobi ci ta tablice i wysle kurierem do ciebie i masz po sprawie w ciagu tygodnia max
- Posty: 2724
- Dołączył(a): 15 czerwca 2007, o 22:13
- Lokalizacja: wroclaw
kamil_en napisał(a):starmeu zajebali blachy z puszki to na psiarni dali mu jakis swistek czy cos i latal tak chyba miesiac az wyrobil blachy
ja jak zgubilem blache w aucie, zgubilem albo ktos odkrecil to na psiarni znudzony pies powiedzial, ze luzik ze to mala szkodliwosc itd a jak powiedzialem ze ktos moze paliwo tankowac to powiedzial spokojna glowa przeciez to na kamerach bedzie ze nie pan i inne auto i w ogole i tak sie skonczyl temat z psami( zadnego kwitu nic), pozniej na przegladzie powiedzialem ze zajebali to w urzedzie problem bo kwitow nie ma i lecialem do diagnosty i mowilem ze sobie jednak przypomnialem ze zgubilem a on no od razu mowilem ze bedzie cyrk i zmienil na zgubiono i po klopocie
- Posty: 2724
- Dołączył(a): 15 czerwca 2007, o 22:13
- Lokalizacja: wroclaw
Jak mi odpadła blaszka od moto to poszedłem do wydziału komumikacji tam gdzie się wyrabia dow. rej. napisałem podanie że zgubiłem tablicę zapłaciłem za wyrobienie nowej i tyle Za 2 tygodnie odebrałem nową - starą rej, dostałem pieczątkę w dow. rej. o wtórniku i na tym koniec
- Posty: 204
- Dołączył(a): 11 czerwca 2007, o 15:35
- Lokalizacja: Wawa - Bielany
sebastian napisał(a):Jak mi odpadła blaszka od moto to poszedłem do wydziału komumikacji tam gdzie się wyrabia dow. rej. napisałem podanie że zgubiłem tablicę zapłaciłem za wyrobienie nowej i tyle Za 2 tygodnie odebrałem nową - starą rej, dostałem pieczątkę w karcie pojazdu o wtórniku i na tym koniec
a na czym jezdziles przez owe 2 tygodnie??? kumam ze musza wytloczc nowa(stara) tablice ale chyba cos ci dali na te 2 tygodnie bo bez blachy nie latales.
- Posty: 2724
- Dołączył(a): 15 czerwca 2007, o 22:13
- Lokalizacja: wroclaw
Sorry poj... o mi się dostałem w ciągu chyba 3 - 4 dni a jak chciałem szybciej to musiałbym gdzieś tam jechać w Wawce i bym miał na 2 dzień Jeszcze raz sororki za zamęt ale to było 2lata temu :-P Trzeba uderzyć po bilobil chyba :lol:
- Posty: 204
- Dołączył(a): 11 czerwca 2007, o 15:35
- Lokalizacja: Wawa - Bielany
Zadzwonilem na policje, chcialem zglosic, ze zzgubilem tablice, a posterunkowy do mnie, ze oni nie przyjmuja zgloszen rzeczy zagubionych. A jak zapytalem co się stanie jeżeli ktoś na te blachy zrobi cos niezgodnego z prawet to uslyszalem mila odpowiedź: "To będziesz się pan musiał tłumaczyć i tyle".
Zadzwonilem do kumpla z wydzialu komunikacji i wiem tyle:
~60zł kosztuje wtórnik, czyli nowa blacha, a nowy numer ~120zł. Z opinii w internecie wynika, że lepszym rozwiazaniem jest wyrobienie nowych numerów - co jest bezpieczniejsze. Przy wtórniku - druga blacha cały czas gdzies sie znajduje. Poza tym na wtornik tydzien-dwa czekania, a nowe blachy od razu. Minusy: wizyta u ubezpieczyciela, czekanie na "twardy" dowod.
Pozdrawiam.
Zadzwonilem do kumpla z wydzialu komunikacji i wiem tyle:
~60zł kosztuje wtórnik, czyli nowa blacha, a nowy numer ~120zł. Z opinii w internecie wynika, że lepszym rozwiazaniem jest wyrobienie nowych numerów - co jest bezpieczniejsze. Przy wtórniku - druga blacha cały czas gdzies sie znajduje. Poza tym na wtornik tydzien-dwa czekania, a nowe blachy od razu. Minusy: wizyta u ubezpieczyciela, czekanie na "twardy" dowod.
Pozdrawiam.
- Posty: 17
- Dołączył(a): 27 kwietnia 2009, o 19:22
- Lokalizacja: Be
Re:
Ar2rM napisał(a):nie panikuj. zglaszasz utrate blachy... placisz jakas kase i dostajesz nowe z tymczasowym dowodem.
Zglos ta blache ze zgubiles zeby nikt ci nie tankowal na twoje konto.
Dokładnie tak zrobiłem jak zgubiłem blachy.
--------------
https://blachytrapezowe.com
- Posty: 415
- Dołączył(a): 14 marca 2019, o 14:18
Posty: 16
|Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości