Forum Motocyklowe Kawasaki

Siemka. Mam pytanie odnośnie rejestracji shlki. Sprawa jest troche skaplikowana wg. Mnie. Mój dziadek ma stara shlke która kopil x lat temu od jakiegoś innego dziadka. Motor jest wyrejestrowany ale ma tablice z numerami. Dowód rejestracyjny tez jest, jeszcze papierowy, z tym ze jest na nim tamten koles od którego mój dziadek kupil ten motor. Nie spisywal z nim żadnej umowy wszystko bylo załatwione na "gębę". Ja sie teraz wzialem za odrestaurowanie jej i chciałbym ja zarejestrować tylko nie wiem czy będę mogl to zrobic. Czy orientuje sie kto w przepisach czy pojazd który byl calkowicie wykasowany z rejestru mozna ponownie zarejestrować?

bez umowy chyba jedynie na zabytek

Hmm na zabytek to sie raczej nie opłaca tego rejestrować bo późniejsze opłaty za strasznie wysokie a i pozwolenia na jazdę trzeba wykupowac. A gdyby tak skądś wziela sie napisana ręcznie umowa bez jakichś szczegółowych danych imię nazwisko i miejsce zamieszkania jednego i drugiego to przeszlo by to?:D

Jest wyjście z sytuacji . Do sądu i sprawa tak zwana " o zastanie" . Koszty sądowe wyjdą około 500 zł całość i normalnie zarejestrujesz .

Mam gdzieś zapisane co trzeba dokładnie zrobić poszukam i ci podeślę na pw .

taniej wyjdzie zabytek

[ Dodano: 20 Sierpień 2014, 23:02 ]
juz na samym oc zaoszczedzisz

Panowie w jakim Wy świecie żyjecie?!! Jaki sąd? Jaki zabytek?
Pisz umowę między dziadkami drugą między sobą i dziadkiem i do wydziału komunikacji :-)

sory ze nie odpisywałem ale nie miałem czasu w ogole na wejscie na forum

Janekpol - tylko ze sprawa jest taka że to nie mój dziadek jest na dowodzie a poprzedni właściciel ;/

byłem w wydziale komunikacji i dowiedziałem się że: Żeby zarejestrować to moto musze mieć jednak umowe z osobą któa widnieje na dowodzie, sęk w tym że nie wiem czy jeszcze ona żyje:/ Myślałem że uda mi się to jakoś iaczej załatwić no ale niestety... spróbuje z dziadkiem poszukać tego kolesia ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie... na tygodniu bede probował załatwic te wszystkie sprawy i jak coś to dam wam znac czy udało mi się cokolwiek zalatwić ;) dzieki Panowie za zainteresowanie tematem. lewa

[ Dodano: 6 Wrzesień 2014, 07:45 ]
siema, pisze z wyjasnieniami sprawy. Niestety nie udało mi się niczego załatwić. Byłem u tego kolesia z dziadkiem, przyjął mnie jego syn i dowiedziałem się że ten z którym dziadek robił deala już nie żyje... odesłał mnie jednak do swojej matki ktora rzekomo miała mieć gdzieś tą umowe. pojechałem ale oczywiście babka wyrzuciła ją już dawno, a fikcyjnen umowy spisać nie chce... więc teraz pytanie jak wg was można załatwić tą sprawe? czy da rade jakoś obejść to bez sprawy sądowej?

Nie wiem jak sprawa się ma do tych moto, ale czy nie dało by się kupić "ramy" z papierami ? Nie ciekawa historia, jak byś chciał tak rozwiązać sprawę to mój sąsiad ma shlke :D

rejestracja na zabytek....

nie musisz nawet miec dowodu... oisze sie oswiadczenie ze jestes wlascicielem czy cos i gotowe... byle tylko moto bylo wyrejestrowane a jak mniemam jest :) bo kto by oc placil

Ta zabytek zabytek . Podliczcie sobie koszta i ilość papierkowej roboty a zmienicie zdanie .

sory ze nie odpowiadalem ale dawno mnie nie bylo na forum:)

jak narazie sprawa urwala sie i nie wiem co zrobic z tym dalej moto juz prawie stoi gotowe a tu nadal problem z rejestracja. Przejde sie jeszcze raz do komunikacji i zapytam jak mozna to zalatwic w inny sposob niz umowa z poprzednim wlascicielem.

Moto jest owszem wyrejstrowane i nie placone jest za nie OC wiec nie wiem jak by to trzeba zalatwic... echh ale los z tymi papierkami :D

zabytek ale to juz belo

ja mam MZ na żółtych blachach i wcale tak dużo nie zapłaciłem :-)

czescccccc

Może pomoże co nieco http://oldtimerbazar.pl/oldtimerbazar/certyfikat-iso

ja mialem problem z tym

czesc

ghftg

hjekha