Strona 1 z 1

szkoda calkowita

PostNapisane: 10 września 2013, o 23:22
przez barni114
Witam
Sprawa wyglada tak: motocykl ulegl wypadkowi ,wjechala w niego kobieta. Rzecz9znawca wycenil naprawe na kilkanascie tysiecy i orzekl szkode calkowita , cale 2200 zl ,co wydaje mi sie troche smieszna kwota.
Co robic w takiej sytuacji ,czy tyle jest ok? ubezpieczenie miala w pzu ,motocykl gpz 500s z 95. Problem polega jeszcze na tym ,ze obecnie przebywam za granica i mam troche ograniczone ruchy.

PostNapisane: 11 września 2013, o 06:55
przez AdamSsS
pisz odwołanie od wyceny rzeczoznawcy .

PostNapisane: 11 września 2013, o 13:38
przez thedardzik
Tak jak mój przedmówca napisał, pisz odwołanie.Natomiast jeżeli sprawdzili w eurotaxie, że wartość motocykle tyle faktycznie wynosi, nic nie zrobisz;/

PostNapisane: 11 września 2013, o 17:39
przez barni114
Kurde szkoda ze na miejscu nie jestem i sam nie moge tego zalatwic. Mi sie wydaje to smieszne ,ja wiecej rocznie na czesci wydawalem ,co ja mam sobie kupic za 2200? Wsk?

PostNapisane: 11 września 2013, o 17:48
przez Krzyvvy
Aktualnie jestem już prawie po wypłacie mojego odszkodowania. Mnie koleś wymusił pierwszeństwo i przeciąłem mu zderzak. Mój motocykl to RF900 z '98r. Rzeczoznawca przyjechał i praktycznie już na wstępie powiedział, że przy motocyklach poniżej 2000 roku praktycznie każdy trochę mocniejszy szlif kończy się szkodą całkowitą, ponieważ jeśli koszt naprawy przewyższy wartość motocykla to nie opłaca im się go robić. Motocykle sprawdzają na www.info-ekspert.pl ponieważ na eurotaxie jest ich mało. Jak wyślesz esa za 11zł to sam możesz pięciokrotnie sprawdzić wartość swojego motocykla. Jak tak zrobiłem i wyszło mi 4800-4900. Wiedziałem czego się spodziewać. Po wycenie rzeczoznawcy i korektach (czyli takie dodatki jak lakier perła, szyte siedzenie) wycenili mi go na 5400 z czego na 2475 wartość tego co zostało po szlifie. Na konto dostanę 3 tys. Plusem jest to, że wartość wraku wyceniają poprzez wystawienie go na giełdę internetową i tam już handlarze się o niego targują. Później, akurat w przypadku PZU doliczają 15% z tego tytułu, że sam go możesz sprzedać troszkę drożej, ale od razu oferują się, że mogą go dla Ciebie sprzedać osobie, która dała tę najwyższą ofertę. Reasumując, patrząc na rok motocykla jest wysoce prawdopodobne, że więcej za niego nie dostaniesz. Polecam samemu sprawdzić na infoekspercie. Mała inwestycja, a będziesz miał pewność. W tej sytuacji żadne odwołanie nie poskutkuje zwiększeniem kwoty odszkodowania. Powiedz mi jeszcze, byłeś ubrany w ciuchy motocyklowe? uszkodziłeś coś?

PostNapisane: 11 września 2013, o 18:32
przez wesel24
no w szkode mozesz puscic wszystko, kask buty, kombiak itd. Na dodatek nie musisz meć rachunków za rzeczy bo nie masz takiego obowiązku wystarczy że napiszesz oświadczenie że za to i tamto dałeś tyle a tyle pieniędzy

PostNapisane: 11 września 2013, o 18:41
przez Krzyvvy
wesel24 napisał(a):no w szkode mozesz puscic wszystko, kask buty, kombiak itd. Na dodatek nie musisz meć rachunków za rzeczy bo nie masz takiego obowiązku wystarczy że napiszesz oświadczenie że za to i tamto dałeś tyle a tyle pieniędzy


No dokładnie, ja nawet dałem telefon w którym pękł wyświetlacz. Nie musi mieć rachunków, jednakże znacząco przyspieszą wypłacenie odszkodowania. Dając oświadczenie, ubezpieczalnia wyśle je do likwidatora szkody i on w takim wypadku będzie to jeszcze weryfikował(wyceniał)

PostNapisane: 11 września 2013, o 21:09
przez barni114
Z tego co wiem to zostal staranowany stojacy motocykl ,ja jestem w angli ,kolega na nim jezdzil.
No nic ,wezme co oferuja i co sie da to sprzedam.

PostNapisane: 11 września 2013, o 23:42
przez Krzyvvy
barni114 napisał(a):Z tego co wiem to zostal staranowany stojacy motocykl ,ja jestem w angli ,kolega na nim jezdzil.
No nic ,wezme co oferuja i co sie da to sprzedam.


Tak jak Ci pisałem, jak Ci się chce bawić, aby sprzedawać na części to można. Ewentualnie jest sporo firm, które skupują rozbite motocykle z całej Polski, ale nie licz na większą kasę niż zaoferowało PZU. Najlepiej w Twoim przypadku chyba będzie skorzystać z tej oferty PZU, że oni go sprzedadzą kolesiowi który dał najwyższą cenę na giełdzie internetowej, a Tobie przeleją kasę z odszkodowania i za motocykl. Ii masz problem z głowy

Re: szkoda calkowita

PostNapisane: 22 lutego 2019, o 12:39
przez nadia1101985
Dobrze jest zgłosić się do niezależnego rzeczoznawcy, żeby wykonał opinię i wyliczył wartość pojazdu przed i po szkodzie. Niestety mimo naszego wkładu, nie zawsze nasze maszyny są tyle warte ile myślimy...

Re: szkoda calkowita

PostNapisane: 22 października 2019, o 10:35
przez catarap
hjkea

Re: szkoda calkowita

PostNapisane: 29 stycznia 2020, o 14:33
przez klarakamil
hejka