Strona 3 z 3

PostNapisane: 11 maja 2014, o 12:37
przez junior
Panowie ja dołożę swoje trzy grosze.
Tak sie składa że ja śmigam tirem jak to nazywacie często nie mając pojęcia co owy skrót oznacza ale hooj z tym.

Chodzi o to że trzeba wyprzedać myśli i zachowania innych użytkowników ruchu 40 ton nie zatrzyma się w sytuacji awaryjnego hamowania na odcinku kilku metrów,sam wiele razy miałem takie sytuacje że ktoś na siłę wciska się przede mnie po to aby za 500 metrów40 ton zahamować do zera bo on skręca,myślenie NIE boli panowie pozdrawiam junior

PostNapisane: 12 maja 2014, o 20:29
przez jewon
junior napisał(a):Panowie ja dołożę swoje trzy grosze.
Tak sie składa że ja śmigam tirem jak to nazywacie często nie mając pojęcia co owy skrót oznacza ale hooj z tym.

Chodzi o to że trzeba wyprzedać myśli i zachowania innych użytkowników ruchu 40 ton nie zatrzyma się w sytuacji awaryjnego hamowania na odcinku kilku metrów,sam wiele razy miałem takie sytuacje że ktoś na siłę wciska się przede mnie po to aby za 500 metrów40 ton zahamować do zera bo on skręca,myślenie NIE boli panowie pozdrawiam junior


a więc kierowco "TIR-a" może oświecisz mnie w kwesti typu :dlaczego wyprzedzacie sie na autostradzie lub ekspresówce przez 2 kilometry kiedy pojazd wyprzedzany ma prędkość np.80km/h a pojazd wyprzedzajacy ma predkość 81km/h blokując przy tym drogę dla innych pojazdów przez kilka minut???bo jakos nie potrafię ogarnać tego zachowania?co wam to daje??

osobiscie byłbym za wprowadzeniem bezwzglednego zakazu wyprzedzania przez samochody cieżarowe na autostradach i ekspresówkach z pewnoscia zmniejszyłaby sie ilośc wypadków z udziałem samochodów ciężarowych

PostNapisane: 13 maja 2014, o 00:11
przez Lester1970
jewon napisał(a):dlaczego wyprzedzacie sie na autostradzie lub ekspresówce przez 2 kilometry kiedy pojazd wyprzedzany ma prędkość np.80km/h a pojazd wyprzedzajacy ma predkość 81km/h blokując przy tym drogę dla innych pojazdów przez kilka minut???bo jakos nie potrafię ogarnać tego zachowania?co wam to daje??


jewonku , to daje , ze na nastepnej gorce dany delikweny bedzie cie hamowal bo ma ciezszy ladunek , a ty go wyprzedzisz i popedzisz w objecia ukochanej - tudziez w objecia koczity kielbasy , bo uj wie jakie kto ma zainteresowania

PostNapisane: 24 maja 2014, o 14:05
przez junior
lester tak jak mówisz :mrgreen: ,inną sprawa jest to że dla nas każda minuta jest ważna bo posiadamy tacho które reguluje nasz czas jazdy.

Inną sprawą jest to że jak w każdej społeczności są czarne owce.

A z tym zakazem hmmm myślę że nie przemyślałeś swojej wypowiedz,a może jesteś zwolennikiem teorii TIRY na tory

acha i mam propozycję jak pójdziesz do sklepu po zakupy i staniesz sobie przed półeczkami pełnych artykułów pomyśl że może ten co kilka minut Cię blokował spieszył się na rozładunek towaru do Twojego sklepu abyś miał co rano go gęby włożyć...
pozdrawiam j.

A co do wypadków samochodów ciężarowych to WG danych statystyczny są one sprawcami 12% wypadków.
Reszta nie jest ich winą ale biorą w nich udział bo np osobówka wymusi pierwszeństwo itp.

Zawsze powtarzam trzeba żyć w symbiozie na drodze motocykle z osobówkami tez nie mają lekko.
odkąd poruszamy się po drogach zawsze ten który był szybszy i miał droższe auto czuł się ważniejszy!

PostNapisane: 27 maja 2014, o 09:06
przez kacus89
a to mam takie pytanie czy dobrze robie czy tylko wkurwiam
jak mijam "tira" i jestem bardziej z tylu(nie za tylko raczej jestem przy tylnich oponach naczepy niz pod kabina) i widze ze kierowca wrzucil kierunek w moja strone to trabie krotko raz albo dwa bo w sumie uj wie czy mnie widzial czy nie
w osobowce i na moto tak robie

PostNapisane: 29 maja 2014, o 09:15
przez junior
kacus89 napisał(a):a to mam takie pytanie czy dobrze robie czy tylko wkurwiam
jak mijam "tira" i jestem bardziej z tylu(nie za tylko raczej jestem przy tylnich oponach naczepy niz pod kabina) i widze ze kierowca wrzucil kierunek w moja strone to trabie krotko raz albo dwa bo w sumie uj wie czy mnie widzial czy nie
w osobowce i na moto tak robie


w sumie ok on Cie widzi a ma włączony kierunkowskaz po to aby inni wiedzieli jadący za tobą ze on chce zmienić pas ruchu

PostNapisane: 29 maja 2014, o 11:37
przez kacus89
kiedys miałem przyjemność szykowania najwieksze volvo dostepne kiedyś w Pl,(globtrotter? czy jaksi taki napis miał na froncie, średnio się tym interesowałem ;) ) i z ówczesnym facetem siostry zanim zaczeliśmy go robić posprawdzaliśmy kiedy go widze siedzać wygodnie za kółkiem i od tamtej pory tez myślałem ,że mniej wiecej wiem kiedy mnie kierowca widzi
jechałem czarna 206 na trasie siekierkowskiej w wwie( w tamtym miejscu 4pasy i z daleka widac czy policja siedzi i mierzy wiec mozna ladnie pocisnac mimo ze asfalt w sumie chujowy), skrajny prawy pas ja, drugi od prawej tir, byłem w 1/3 i wrzucil kierunek, mysle mnie widzi
nie widzial ,ale szybko uslyszal ;)
od tamtej pory zaczalem profilaktycznie trabic :)